- Nie! Nie! Jak pan może coś takiego zrobić kobiecie?!
Jak on śmiał! Obnażyć mój biust!!! Pierwszy raz zupełnie obcy facet ogląda moje nagie cycki! Jak tak można?!
Jakby czytając w moich myślach – odpowiedział:
- A ja nie pierwszy raz widzę te śliczniuchne cycusie… Kiedyś zakradłem się i podglądałem paniusię, jak się pani opalała. Bez cyckonosza! Ale się wtedy napatrzyłem! Pewnie z godzinę siedziałem! Było niewygodnie w tych krzaczorach. Ale było warto! Choć nie widziałem ich tak dobrze jak teraz!
Gnojek ściskał mi piersi coraz mocniej. Napawał się nimi. A ja darłam się jak szalona… Bo co mi więcej zostało???
- Dlaczego mi pan to robi??? Proszę mnie zostawić…
- Dlaczego??? Pewnie chciałabyś paniusiu, żeby cię za cycek łapał jakiś goguś na tym eleganckim balu, co się na niego tak odpicowałaś! A tu zamiast jakiegoś biznesmena, za cycek trzyma cię prosty robol… cham, co nawet zawodówki nie skończył… Ale za to jak trzyma! Robociarską łapą… i w robociarskim uścisku! Nie to co jakiś delikatny mydłek!
I na dowód tego uścisnął z taką siłą – ile miał pary…
3 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
Wujku? Czyżby mężczyzn podniecało to, gdy kobieta broni się i krzyczy?
White
Niech pani profesor nie ulega tak łatwo, niech się broni, krzyczy
enklawa25