Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Zaszantażowana nauczycielka cz. 3

Zaszantażowana nauczycielka cz. 3W łazience odzyskuję swoją zgubę… trzymam zawstydzona to „narzędzie zbrodni”… Nie mam odwagi popatrzeć nicponiowi prosto w oczy…  
A ten, jakby załamywał ręce i zdawał się mówić – nic pani na to nie poradzę…  
Patrząc w podłogę, cedzę słowa:
- Och… Proszę… oddaj mi ten film… tak się wstydzę… moja kryształowa opinia zostanie zszargana…  
Ale ten ancymonek, tylko patrzył i uśmiechał się głupkowato. A ja siliłam się:
- I proszę… nie wykorzystuj swojej sytuacji… chyba nie chcesz wykorzystać w żaden sposób swojej pani profesor…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 95 słów i 587 znaków, zaktualizowała 22 lip 2019.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • enklawa25

    :napalony: świetne

    23 lip 2019

  • trewq10293

    Na co czekasz suczko..

    22 lip 2019