Wbija się niemal cały we mnie… nie szczędząc mej delikatnej, intymnej norki…
I cóż ja mogę biedna??? Mogę jedynie przyjmować jego bezlitosne, brutalne pchnięcia… i… żałośliwie jęczeć… w ten sposób sławiąc mimochodem jego zwycięstwo… jego podbój…
Prosimy o łapkę i komentarz!
Wbija się niemal cały we mnie… nie szczędząc mej delikatnej, intymnej norki…
I cóż ja mogę biedna??? Mogę jedynie przyjmować jego bezlitosne, brutalne pchnięcia… i… żałośliwie jęczeć… w ten sposób sławiąc mimochodem jego zwycięstwo… jego podbój…
2 komentarze
IwciaR91
sexi opowiadanie
IwciaR91
@KontoUsunięte tak misiu sama pisałam fantazjach
Korzeń
Doskonałe!