Nowy początek. Cz. 29

Nowy początek. Cz. 29Śniadanie było pyszne zjedliśmy razem w jego łóżku. Patrzyłam na niego bez przerwy, jak jadł jak pił jak się poruszał ubierał. Próbowałam zapamiętać każdy jego krok gest.  
- To jak gotowa na przejażdżkę?
- Gotowa, tylko nie mam w co się ubrać.  
- Spokojnie. Tu masz kombinezon. I należał on do mojej siostry nie do żadnej ex.  
- Ok a nie będzie zbyt mały?
- Obawiam się że może być odrobinę za duży.
W łazience zaplotłam włosy w kłosa. Zrobiłam lekki makijaż. Założyłam bieliznę i wyszłam do sypialni. Pożerał mnie wzrokiem.  
- Wyglądasz idealnie.  
- Dziękuję.  
Podał mi kombinezon zapinał się na boku. Poprosiłam go żeby pomógł mi go dopiąć.  
- Wydaje mi się że jest dobry.  
- Leży idealnie. Ty w nim wyglądasz idealnie. To teraz jeszcze tylko buty. Po wiec że nosisz rozmiar 6?
- Tak.  
- Świetnie. Tu masz buty na motor. Też należały do siostry.  
- Nie obrazi się że ich używam?  
-Nie co Ty ona już dawno się w niego nie mieści.  
- Och… rozumiem.  
- Gotowa?
- Tak.  
Wyszliśmy przed dom z garażu wyprowadził czarny ściągacz. Patrzył na niego z taką czułością i błyskiem w oczach. Usiadł na motocykl i odpalił. Podał mi rękę a ja wskoczyła za niego. Siedziałam bardzo wysoko. Było nie co niewygodnie do czasu. Gdy Jamie się nie pochylił i nie zgarnął mnie bliżej siebie. Teraz już było całkiem wygodnie. A powiem nawet że podniecająco. Pojechaliśmy w Stone Ardrossanu. A później wybrzeżem aż do Largs. Pogoda była słoneczna i było sucho. Podejrzewam że gdyby popadało to nigdzie byśmy nie pojechali. W pewnych momentach jechaliśmy szybko jak dla mnie chyba zbyt szybko. Ale gdy złapałam go mocniej za brzuch momentalnie ale spokojnie zwalniał. Zatrzymaliśmy się na parkingu. Ale w jakim Miejscu. Było to na klifie a w koło rozciągała się zatoka. Cudownie tu. Wyciągam telefon miałam mnóstwo wiadomości i połączeń. Zadzwoniłam szybko do Magdy. I powiedziałam że żyje i wszystko jej powiem w domu. Marka wiadomości a szczególnie Tomka ignorowała.  
- Mała oddaj ten telefon.  
- Ej on jest mój. Nie zabieraj. Chciałam zrobić zdjęcia.  
- Piszesz z kimś.  
- Pisałam do siostry.  
- Chodź zrobię Ci kilka zdjęć. Usiąść na motocykl.  
- Jestem niefotogeniczna.  
- Pieprzysz jesteś piękna. Uśmiech.  
Podszedł do mnie stanął za plecami i zrobił kilka zdjęć. Gdy mnie całował też pstrykał fotki.  
- Wariat.  
- Ale słodki.  
- To fakt.  
- No co mam kilka zdj na fb.  
- Nie. Nie zrobisz tego?
- Dlaczego? Aż tak odrażający jestem?
- Nie. Ale.  
- Nie ma żadnego ale. Już właśnie przesyłam Wszystkie na swój telefon.  
- Jamie nie…
- O jakie mam śliczne zdjęcie w tle.  
Sprawdziłam jego profil a tam nasza fotka jak on całuje mnie w policzek a ja się uśmiecham. Dobre ujęcie. Podziwialiśmy widoki i rozmawialiśmy ciągle się śmiejąc. Mój telefon ciągle wiórował. No ładnie na pewno widzieli zdjęcie. Bo mnie odznaczył i czekał aż zaakceptuje to że chce żeby wszyscy moi znajomi widzieli że dodał zdjęcie ze mną. Pojechaliśmy do niego.  
- Czas się zbierać do domu. Tylko się przebiorę.  
- Nie musisz tak wyglądasz sexi. A i tak będziesz bardziej potrzebować kombinezon niż ja. To zdecydowanie nie mój kolor.  
- Hehe. A jeśli będziesz chciał kogoś zabrać na przejażdżkę?  
- Po za moją siostra jesteś jedyna kobieta jaka siedziała na moim motocyklu. Wiec raczej nie. Mogę stwierdzić że na pewno nie.  
Zrobiło mi się jakoś tak miło. Na samą myśl. Ze byłam jedyna. No prawie ale siostra się chyba nie liczy. Do domu też mnie zawiózł motocyklem. Gdy weszłam do domu. Napotkałam pytająco spojrzenie Magdy.  
-No, no co za widzianko.  
- Kostium fajny nie?
- No całkiem sexi w nim wyglądasz. Widziałam zdjęcie na fb.
- No i?
- No i może Ty mi powiesz?
- To kolega z pracy. Dobrze się bawiliśmy. Przecież mówiłam że mogę nie wrócić na noc.
- Wiesz że nie o to mi chodzi. Jesteś dorosła. Poprostu się martwię.  
- Do niczego nie doszło. W prądzie władował mi się pod prysznic ale oprócz wspólnego prysznicu i  spania w jednym łóżku do niczego nie doszło.  
- Nie podoba Ci się?
- Jest boski. Ale nie chce żeby to się stało zbyt szybko. Wiem jak było z Tomkiem. Najpierw muszę wybadać czy nie sypia czasem z ex lub z jakąś koleżanka. Nie chce znów żeby mój facet był przyszłym ojcem ale nie mojego dziecka. A teraz wybacz ale idę do wanny. Bo jazda na motocyklu bardzo meczy nawet gdy jesteś pasażerem. Albo i nawet bardziej gdy nim jesteś.  
- Dobrze ale to nie koniec przesłuchania. A i odezwij się do tych kochasi bo i Marek i Tomek już zaczęli wydzwaniać do mnie. Że nie odbierasz itp. Myślą że bynajmniej ktoś musiał Cie porwać.  
- Ta niebieskooki.  
Woda była gorąca tak jak lubię. Leżałam leniwie ponad 20 minut gdy zaczęłam się myć. Dostałam wiadomość.  
“ Cześć maleńka. Dziękuję za niesamowita imprezę, emocjonująca noc i urocze popołudnie. Twój Książę xxx”  
“ Cała przyjemność po mojej stronie ja również dziękuję za wyśmienite towarzystwo. Było jak w bajce. Twoja Księżniczka xxx”  
Cieszyłam się jak głupia do tego telefonu. Moje musli przerwał telefon. Dzwonił Tomek. Nie mam ochoty z nim rozmawiać. Ale dzwonił bez przerwy.  
“ Możesz przestać dzwonić. Nie chce z Toba rozmawiać! “  
“ Daj mi 5 minut i dam Ci spokój “  
“ Nie mam nawet 5 minut dla Ciebie. Daj mi spokój! “
Dlaczego on nie odpuszcza. Nie mam ochoty znowu słuchać obietnic. Znów obieca że będzie dobrze a później mnie zrani. Gdy woda robiła się zimna wyszłam i poszłam prosto do łóżka. Odpisalam na sma Markowi.  
“ Cześć. U mnie ok. Żyje. “
“ No w końcu dziewczyno martwiłem się. “
“ Niepotrzebnie. “
“ Wszystko dobrze?”
“ Nic nie jest dobrze. I wątpię żeby było. Mark dlaczego ja mam takiego pecha do facetów? “
“ Kogo masz na myśli?  “
“ Najpier mój ex później Ty a teraz Tomek. “  
“ To ex jest chory inaczej nie mogę tego nazwać. A ja byłem idiotą. A Tomek no cóż on nim nadal jest. “
“ Mam już dość facetów. Robie sobie porzerwe.”
“ Chyba nie tak do końca. “
“ Co masz na myśli?”
“ Jamie D czy jak mu tam. “
“  Skan mojego fb. No proszę co za troskliwy przyjaciel. Nie martw się nic po za sexem nas nie łączy. “
“ Powiec że żartujesz? “
“ Żartuje. Hehe Idę spać a Ty przyjedź do mnie zrobimy sobie babskie wieczór.  
“ Ok tylko nie mów nikomu”
“ tak wiem to nasza tajemnica”  
“ Dobranoc maleńka”  
“ Dobranoc Mareczku “  
Idę spać dość wrażeń jak na jeden weekend.

Badgirl25

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1246 słów i 6655 znaków.

1 komentarz

 
  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością  :) :*

    12 lip 2016