Do Końca cz.1

Wracałam właśnie do domu ze szkoły i stwierdziłam ze musze w końcu cos ze sobą zrobić. Mówiąc coś ze sobą mam na myśli schudnięcie. To jest tam jakiś durny wymysł, kilka lat temu miałam wypadek i musiałam brać leki przez jakiś miesiąc. Po tych lekach ciągle chciało mi się jeść i takim sposobem przytyłam prawie 12kg. Teraz mając wzrostu 162 moja waga sięgała 67kg co mi nie pasowało bo wyglądałam strasznie. Czułam die ze sobą źle. Moje koleżanki wyglądały cudownie. Jeździły na basen w lecie nad jezioro a ja nie. Wstydziłam się tego ze tak się zapuściłam. Był luty a ja postanowiłam ze do Matury schudnę. Postawiłam sobie ten cel i chce się go trzymać. Mam 18 lat i chce się czuć ze sobą dobrze.  
Pod domem widziałam samochód mojego brata z czego się nie ucieszyłam. Ciągle się kłóciliśmy o wszystko. Od dwóch dni się nie odzywam do niego bo ostatnie słowa jakie usłyszałam od niego bardzo mnie zraniły. Powiedzial wtedy "Spójrz na siebie ! Zobacz jak wyglądasz. Zrób coś z sobą w końcu. Nie widzisz tego ze nie jesteś szczupła!?" No cóż mój brat nie wyglądał taj jak ja.. On był dobrze zbudowany codzienne ćwiczenia swoje robią. Aleks ma 21 lat i jest niebieskookim szatynem. Jest przystojny naprawde. Nie jesteśmy do siebie podobni. Ja mam duże brązowe oczy i włosy w kolorze ciemnego blondu które są za ramiona. Jestem ładna z czego die cieszę niezmiernie. Weszłam do domu a z salonu dobiegły mnie śmiechy. Mój brat za pewne jakiegoś kumpla zaprosił. Zamknęłam drzwi i poszłam od razu do kuchni. Zaraz do kuchni wszedł Aleks.  
-Coś dziś do Ciebie przyszło -przyniósł pudło. Uśmiechnęłam się i je otworzyłam. Zamówilam dietetyczne jedzenie. Rewelacja. Cieszę się ze dowożą do domu. Wyjęłam sobie pudełko na dzisiaj.  
-Nie lepiej jak ja bym Ci robił dietetyczne jedzenie ? -nie odezwałam się. Schowałam wszystko do lodówki i z jednym pudełeczkiem i widelcem ruszyłam na górę-Przepraszam. Jagoda nie chciałem. -pokazałam mu środkowy palec i zamknęłam się w pokoju na klucz.  
--------

Emi

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 410 słów i 2130 znaków.

1 komentarz