Z pamiętnika... wietrznie

Z pamiętnika... wietrznieDoskonale wiedziałam, że ta sukienka jest niezwykle podatna na działania wiatru... ale to wyjątkowo podatna... Cóż... No jest to sytuacja, która mnie... nazwijmy to - ekscytuje...

No i gdy był wietrzny dzień w wakacje... założyłam tę kieckę. W dodatku, miniówkę, jakby nie było.

No i czułam te spojrzenia panów, oj czułam...  
Żeby nie powiedzieć - że czułam je na pupie... Cóż...

Nawet dwaj pogwizdywali na mnie. Co nie powiem, nie dodało kolejnej nutki podniecenia...

Oczywiście, że spacerując - wstydziłam się... Ale co zrobić, że ekscytacja była silniejsza...

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 105 słów i 596 znaków.

4 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Janjerzy

    A czy Pani Profesor nie zapomniała założyć majteczek? Sądząc po fotce mogło się to wydarzyć 😜

    20 marca

  • Użytkownik Janjerzy

    I to właśnie mi się w podwiewanych paniach podoba - gdy ekscytacja jest silniejsza niż zawstydzenie

    10 sie 2022

  • Użytkownik Janjerzy

    Czy mam rozumieć, że Ci pogwizdujący spowodowali spadek podniecenia i Pani Profesor zaczerwieniona podgarnęła szczelnie sukienkę?

    10 sie 2022

  • Użytkownik Janjerzy

    A czy rączki wędrowały przezornie w okolice sukienki, czy też niekoniecznie, na zasadzie :  patrzcie panowie, jaką mam piękną bieliznę, która osłania jeszcze piękniejsze cudeńka

    10 sie 2022

  • Użytkownik Historyczka

    @Janjerzy  

    oczywista że rączki walczyły z wiatrem... cóż, że przegrywały... :)

    21 marca

  • Użytkownik Janjerzy

    @Historyczka bardzo lubię takie dzielne panie walczące z wiatrem i przegrywające. No i ten uśmiech spod sukienki - bezcenny

    21 marca

  • Użytkownik Historyczka

    @Janjerzy  

    No tak... bo dzielna walka może być dluga i wyczerpująca...

    22 marca

  • Użytkownik Janjerzy

    @Historyczka Ooo, taaak, szczególnie na molo w wakacyjny, wietrzny dzień, ale po to się dzielnie walczy, żeby w końcu się poddać...

    22 marca

  • Użytkownik Historyczka

    @Janjerzy  

    Dokładnie... tym bardziej smakuje kapitulacja po długotrwałej walce :)

    23 marca

  • Użytkownik Janjerzy

    @Historyczka pierwszy raz czytam, żeby kapitulacja smakowała, ale wierzę, że tak jest, wszak jeśli pokusa jest silniejsza niż zawstydzenie...

    23 marca

  • Użytkownik Historyczka

    @Janjerzy  

    Kapitulacja twierdzy niechybnie smakuje... choćby oblegającym... :)

    24 marca

  • Użytkownik Janjerzy

    @Historyczka jestem jednym z najgorliwszych i najwytrwalszych oblegajacych

    24 marca