Cz. 35
Starsza kobieta siedzi już od kilku dni w Internecie i poszukuje kilku ważnych dla niej informacji. Odnajduje placówki, w których kiedyś pracowała i zapisuje sobie w notesie wszystkie adresy. Ma totalne urwanie głowy, bo cel, jaki sobie oznaczyła jest wielki. Jest nawet przekonana, że uda jej się go spełnić, jeśli tylko zrobi wszystko, co w jej mocy.
- Kończy nam się mięso- mówi pewnego dnia do niej Kućko.- Musimy szybko coś skombinować, bo inaczej czegoś się domyślą.
Starsza kobieta nie odpowiada, tylko wręcza mu kartkę, na której widnieją trzy imiona, nazwiska i adresy, gdzie te osoby można spotkać.
- Ale to daleko.
- Trudno- wzrusza ramionami.
Kućko jest nieco zdenerwowany, bo nigdy nie poruszał się po obcym terenie. Zresztą, zawsze działali razem i to też nie daje mu spokoju.
- Zabierz ze sobą Melasię. Ona ci pomoże. Niech wie, że mięso samo nie przychodzi do sklepu. Pod wieczór dam ci kilka instrukcji. Muszę wyjechać. Nie daleko i tylko na jeden, czy dwa dni.
- To konieczne? Zawsze trzymałaś nad wszystkim rękę- mówi nieśmiało.
Staruszka spogląda na niego z miłością. Podchodzi do Kućka i obejmuje go. On spragniony jej miłości wtula się w starcze ramiona, choć jest od niej sporo wyższy.
- Poradzisz sobie, zobaczysz. A kiedy wrócę, będziemy mieli tyle mięsa, ile tylko dusza zapragnie.
- Wierzę ci- szepcze jej do ucha.
A potem namiętnie się całują…
1 komentarz
AnonimS
Ciekawe jaką różnica wieku ich dzieli????
Ewelina31
@AnonimS To wszystko wyjdzie w końcowej fazie