***
Roksana
***
Nie wiem o której zasnęłam i ile spałam ale wiem jedno- jestem niewyspana i czuje się beznadziejnie. W nocy miałam koszmary co dodatkowo utrudniało sen.
Jest godzina 6:50 co oznacza, że wypadałoby się zbierać do szkoły. Wstałam z łóżka i skierowałam się w stronę szawki z ubraniami. Wyjęłam z niej czarne rurki i szarą bluzę z kapturem. Do tego dobrałam czarno-białe Roshe. Następne kroki skierowałam w stronę łazienki. Tam przemyłam twarz wodą, zrobiłam mocniejszy makijaż a włosy zaplotłam w dwa warkocze dobierane. Jeszcze ostatnie poprawki i mogę schodzić na dół.
Wzięłam torbę i telefon i udałam się do kuchni. Nikogo nie spotkałam co oznacza, że rodzice pewnie już pojechali do pracy. Spakowałam do torebki butelkę soku i wzięłam pieniądze z blatu, które zostawił mi tata.
Wyszłam z domu a drzwi zamknęłam na klucz. Idąc do szkoły zaszłam do supermarketu po jakieś śniadanie. Wzięłam sobie bułkę, kiść winogron i stwierdziłam, że wezmę jeszcze coś słodkiego. Gdy sięgałam po ulubione żelki ktoś nagle mi je podał bo byłam za niska żeby je wziąć. Odwróciłam się żeby podziękować tej osobie.
- Dziękuję bardzo- powiedziałam a tą osobą okazał się być Max.
- Nie ma za co mała- odpowiedział z uśmiechem.
- Ja mała? Wcale nie jestem mała.
- Tak? A kto jeszcze przed chwilą nie mógł sięgnąć do tamtej półki?- spytał i zaczął się śmiać.
- Aj tam przesadzasz.
- No skoro tak mówisz. Idziesz już do kasy?- spytał
- Właściwie to tak- odpowiedziałam
- Spotkajmy się przy wyjściu, pójdziemy razem do szkoły. Co ty na to?
- Ja bardzo chętnie. Tylko nie rób tych zakupów godzinami.
- Jestem facetem a nie kobietą.- powiedział odchodząc
- Pff- prychnęłam i udałam się do kasy.
Na Maxa nie musiałam długo czekać bo uwinął się w kilka minut.
- No to co mi powiesz ciekawego? Co u ciebie? Dawno nie gadaliśmy.- powiedział idąc obok mnie.
- No w sumie masz racje, dawno nie rozmawialiśmy. U mnie wszystko dobrze, po staremu.- powiedziałam lekko się krzywiąc.
- Na pewno? Stało się coś?- spytał spoglądając na mnie.
- Sama nie wiem. Może tylko przesadzam.
- Ej no Roksi, co się stało?- nagle dotknął mojego ramienia co sprawiło, że na niego spojrzałam. W oczach już zbierały mi się łzy na samą myśl o sytuacji z Piotrkiem.
- Chodzi o mojego chłopaka. Nie odzywa się do mnie, nie odpisuje, nie odbiera. Nie mam pojęcia dlaczego.
- Może nie ma czasu.
- Od soboty nie znalazłby nawet chwili żeby napisać chociaż jednego krótkiego sms?- spytałam.
- O kurcze, no to faktycznie kiepsko. Nie martw się, na pewno wkrótce się odezwie.
- Może to moja wina? Może zrobiłam coś nie tak.
- Oj daj spokój, na pewno nie. Nie przejmuj się mała.- powiedział lekko mnie obejmując i tak doszliśmy do szkoły. Weszliśmy do szkoły i pierwsze co, to poszliśmy do szatni zostawić kurtki.
- Ja muszę iść- powiedział Max biorąc plecak.
- No Oki.- powiedziałam. Patrzyłam jak Max wychodzi z szatni a w przejściu mija Kubę. Spojrzeli na siebie wrogo po czym się minęli i Max wyszedł. Oni serio muszą się nienawidzić. Tylko o co tak naprawdę poszło? To aż tak poważne?
- Hej.- powiedziałam do Kuby a on nie patrząc na mnie odpowiedział krótkie "cześć"
- Stało się coś?- spytałam patrząc na niego.
- Nic takiego.
- A mi się wydaje, że jednak coś. Za każdą razą jak natkniesz się na Maxa denerwujesz się.- powiedziałam a on westchnął.
- Roksana proszę cie, to naprawdę nic takiego.- powiedział błagalnym głosem.
- Wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć.- powiedziałam
- Stare dzieje naprawdę, nie ma co tego roztrząsać.
- Może i stare ale nadal poważne.- powiedziałam patrząc na niego a on opuścił głowę.
- Wiesz gdzie mnie szukać jak będziesz chciał o tym pogadać- powiedziałam i wyszłam z szatni idąc w stronę sali bo zadzwonił dzwonek. Usiadłam do ławki obok Laury i przytuliłam ją na powitanie.
- Jak tam?- spytała wyjmując książki
- Nadal nic- odpowiedziałam wzdychając.
- A to dupek, zobaczysz odezwie się a jak nie to ma przechlapane
- Dziękuję kochana- powiedziałam i delikatnie się uśmiechnęłam.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Hej kochani znowu ja cieszycie się? Ja bardzo, że mogłam napisać dla Was nową część. Mam nadzieje, że Wam się spodoba...
Dla wszystkich moich wiernych, cudownych czytelników. Zapraszam na mojego Snapchata: natiska-16
3 komentarze
Malawasaczka03
Cudowne!!!!
nasiaaa
@Malawasaczka03 dziękuję ślicznie
cukiereczek1
Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko kochana
nasiaaa
@cukiereczek1 dziękuję kochana postaram się
Caryca
Hm no no wreszcie pojawia się Kuba szkoda tylko że w tak krótkiej odsłonie
nasiaaa
@Caryca tak tak wiem