Realny sen cz. 26

Dwa dni siedzę w pokoju na łóżku i nie zamierzam się nigdzie ruszać. Muszę pomyśleć, pobyć trochę sama. Szkoda tylko, że rodzice tego nie rozumieją. Mama prawie co pół godziny puka do drzwi i a to się pyta czy nie jestem głodna, czy wszystko wporządku i bla bla bla. Jezu... Czy to takie trudne do zrozumienia, że chce być sama? Jak będę chciała to z nią pogadam. Nawet tata chciał pogadać. A co do rozmyśleń jak narazie żadnego sukcesu, nadal mam mętlik w głowie. To okropne...  Dobra koniec tego narazie bo skisne, idę coś zjeść cały dzień nic nie jadłam. Założyłam szlafrok i kapcie i postanowiłam zejść na dół po coś dobrego. Mam nadzieję, że nikogo tam nie spotkam.  Weszłam do kuchni i na moje szczęście nikogo tam nie było ani rodziców ani babci, która jeszcze nie pojechała do domu. Zajrzałam do lodówki i przez chwilę zastanawiałam się co mogę zjeść. Gdy ją zamknęłam o mało co nie dostałam zawału. Przy drzwiach stała babcia i opierała się o nie.  
- Babcia? Co tu robisz? Przestraszyłaś mnie- powiedziałam zlękniona  
- Widzę, że ktoś tu zgłodniał- powiedziała i delikatnie się uśmiechnęła  
- No może troszkę
- Siadaj zrobię ci coś dobrego, na co masz ochotę?- spytała a ja usiadłam przy stole.  
- Sama nie wiem- odpowiedziałam  
- No właśnie widzę i coś czuję, że nie tylko to cie trapi.  
- Skąd wiesz?- spytałam  
- No wiesz, siedzisz sama w pokoju, do nikogo się nie odzywasz, z nikim nie chcesz rozmawiać, cały dzień chodzisz w piżamie ponad to odkąd wróciliście ze szpitala jesteś tak zamyślona, że czasami myślę gdzie jesteś w swoich myślach. Mam wymieniać dalej?- babcia ma racje, nie trudno zauważyć, że coś ze mną nie tak. To oczywiste, że nie jest dobrze. Westchnęłam głęboko i oparłam łokcie na stole.  
- nie musisz- powiedziałam ze smutkiem w głosie.  
- mam pomysł. Zrobię nam gorącej czekolady i wszystko mi opowiesz- powiedziała babcia wyjmując kubki.  
- dziękuję- odpowiedziałam. W babci zawsze miałam i mam wsparcie. Jest mi bardzo bliska dlatego tak bardzo mi jej brakowało po przeprowadzce. Zawsze mogłam jej się zwierzyć i wypłakać, jest kochana. Tak bardzo ją kocham.  
- oj wnusiu, wnusiu- westchnęła co troszeczkę poprawiło mi humor.  
Podała mi kubek czekolady i upiłam łyk.  
- pyszna- powiedziałam  
- w takim razie teraz opowiadaj co takiego się stało.  
- No więc taki jeden kolega się we mnie zakochał, ma na imię Kuba. Jest bardzo fajny, taki miły uprzejmy. Śpiewaliśmy razem na występie i na końcu piosenki on mnie... On mnie pocałował. - powiedziałam na co babcia się uśmiechnęła
- I to jest takie straszne?
- Oj babciu ale to nie chodzi tylko o to. Ja mam chłopaka  
- Ach no tak.  
- Pobili się o mnie ja dostałam przez przypadek dlatego byłam w szpitalu.- powiedziałam  
- Zastanawiasz się co zrobić ale masz taki mętlik w głowie, że nie masz pojęcia co zrobić.- spojrzałam na nią z lekkim zdziwieniem.  
- Tak właśnie tak ale skąd ty...- zaczęłam mówić  
- Kiedyś byłam w podobnej sytuacji  
- Naprawdę?- spytałam patrząc na nią
- Tak ale to stare czasy. Najważniejsze żeby wiedzieć co czujesz do jednego z nich a co czujesz do drugiego. Jakim darzysz uczuciem każdego z nich. Ważne jest żeby słuchać serca. Rozum płata nam figle, mówi rzeczy niekoniecznie mądre i właściwe. To serce jest tu najważniejsze i to za nim należy podążać nawet jeśli wydaje nam się, że to głupie. Uwierz mi słonko serce nie kłamie.  
- A co jeżeli serce nie ma pojęcia co robić?  
- Kochasz swojego chłopaka? - spytała babcia
- No tak, nie bez przyczyny z nim jestem. Ostatnio co prawda nie mamy dużo czasu na rozmawiania i pisanie ale chciał mi zrobić niespodziankę jak do mnie przyjechał tylko troszkę nie wyszło.- odpowiedziałam szczerze  
- A tego kolegę kochasz?
- Co? Niee  
- Niee? Jesteś pewna? Odpowiedz sobie na pytanie co dokładnie do niego czujesz bo gdy o nim opowiadałaś miałam wrażenie, że nie tylko jest dla Ciebie kolegą tylko boisz się to zaakceptować.  
- Może masz racje babciu- powiedziałam. To faktycznie ma sens. Może to chodzi o to, że boję się uczuć? Boję się tego co czuję.  
- No pewnie, że mam. Daj sobie czasu. To poważna decyzja kochanie a teraz pij tą czekoladę bo ci wystygnie. - powiedziała uśmiechając się. Wstalam, podeszłam do niej i mocno się przytuliłam.
- dziękuję babciu, jesteś najlepsza- powiedziałam  
Babcia bardzo mi pomogła i jestem jej za to wdzięczna. Muszę dać sobie czasu i poważnie się zastanowić nad tym co czuję do Kuby.  
- No więc na co ma ochotę moja wnusia?- spytała wydając.  
- A mogę naleśniki z owocami?- spytałam z uśmiechem  
- No pewnie, że tak o ile będę widziała ten cudowny uśmiech cały czas- powiedziała na co się usmiechnęłam. Pokroiłam owoce a babcia usmażyła naleśniki i zjadłyśmy. Potem poszłam do swojego pokoju. Posiedziałam troche, obejrzałam film i postanowiłam ogarnąć się do spania. Idąc do łazienki słyszałam, że rodzice z kimś rozmawiają. Nic nie wiedziałam, że mieli mieć jakiś gości ale gdy usłyszałam ten głos aż mnie zmroziło, to był Piotrek. Co on tu robi? Nie chciałam podsłuchiwać z resztą chyba się żegnali bo chwilę po tym drzwi się zamknęły.  
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Hej miśki. Bardzo Was przepraszam, że tyle mnie nie było i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie :( Mam nadzieję, że część Wam się spodobała. Piszcie co sądzicie :*

nasiaaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1077 słów i 5550 znaków.

6 komentarzy

 
  • Użytkownik Urwisek

    Cudownie skarbie <3 nie mogę się doczekać kolejnej :danss: kocham Cię <3  :kiss:

    19 mar 2017

  • Użytkownik nasiaaa

    @Urwisek dziękuję ślicznie kochana moja <3 jesteś najlepsza <3 ja ciebie też kocham misia :*

    19 mar 2017

  • Użytkownik Urwisek

    @nasiaaa  <3

    19 mar 2017

  • Użytkownik nasiaaa

    @Urwisek ????????????

    19 mar 2017

  • Użytkownik nastolaka

    CUDOWNE:*:*:*:* kocham twoje opowiadanie masz mega talent :* mam nadzieję że w końcu będzie z Kubą :* kiedy next ??

    12 mar 2017

  • Użytkownik nasiaaa

    @nastolaka dziękuję ślicznie :* bardzo się cieszę, że Ci się podoba i uwarzasz, że mam talent  :) to dla mnie naprawdę dużo znaczy :* część postaram się dodać jak najszybciej :)

    12 mar 2017

  • Użytkownik nastolaka

    @nasiaaa :D

    12 mar 2017

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością kochana :* :) :*

    11 mar 2017

  • Użytkownik nasiaaa

    @cukiereczek1 dziękuję pięknie kochana :* :* :) :*

    11 mar 2017

  • Użytkownik nasiaaa

    @Malawasaczka03 dziękuję ślicznie ☺

    11 mar 2017

  • Użytkownik Caryca

    Świetna część ,kiedy kolejna ?☺

    11 mar 2017

  • Użytkownik nasiaaa

    @Caryca ojej dziękuję pięknie :) postaram się jak najszybciej ☺

    11 mar 2017

  • Użytkownik JustiJusti

    Super^^

    11 mar 2017

  • Użytkownik nasiaaa

    @JustiJusti dziękuję ślicznie^^

    11 mar 2017