Realny Sen cz. 16

Obudziłam się i rozejrzałam dookoła. Piotrka już nie ma w łóżku co mnie trochę zdziwiło. Powoli wstałam i przetarłam dłonią jeszcze zaspane oczy. Usłyszałam jakiś hałas dobiegający z dołu. Rodzice powinni już być w pracy więc to pewnie mój ukochany coś kombinuje. No nic trzeba wstać i to sprawdzić.  
Wstałam z łóżka i naciągnęłam kapcie na stopy. Ruszyłam na dół i okazało się, że te odgłosy dobiegają z kuchni. Weszłam tam i zobaczyłam Piotrka w fartuszku mojej mamy z patelnią w ręku. Robi jajecznicę, jaki kochany. Zobaczył mnie i się uśmiechnął ja za to się roześmiałam. Wygląda komicznie taka typowa pani domu.
-A z czego się śmiejesz kochanie- spytał a ja podeszłam do niego i dałam mu buziaka w policzek
- z ciebie, słodki fartuszek misiu- powiedziałam przypominając sobie jego wczorajszą uwagę co do mojej piżamki.  
Usiadłam do stołu a Piotrek wyjął dwa talerze z szawki. To dziwne, że wie co gdzie jest. Jest tu  pierwszy raz z resztą ja sama jestem tu od niedawna i czasem się gubie.  
- głodna? - spytał z uśmiechem nakładając na talerze  
- oj tak, jak wilk- odpowiedziałam radośnie. Jestem taka szczęśliwa, mam cudownego faceta, którego szczerze kocham no i wszystko układa się znakomicie. Wiem ktoś może powiedzieć " jeju jak różowo, aż się wymiotować chce" , "tak jest tylko w bajkach" itp ale naprawdę tak jest i ja się cieszę, jest spokojnie, romantycznie i wszyscy są szczęśliwi , kochamy się to najważniejsze. Nic nie zapowiada się na to żeby cokolwiek miało się zepsuć chodź jestem świadoma, że nie zawsze jest tak kolorowo i nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli ale trudno. Takie życie, raz wzloty raz upadki i tylko najsilniejsi dają radę, a my jesteśmy silni.  
- proszę bardzo- powiedział i podsunął mi talerz z jedzeniem i kubek z herbatą.  
- a dziękuję- odparłam i zabrałam się za jedzenie.  
Było naprawdę pyszne i wszystko pochłonęłam w dosłownie chwilę.  
- smakowało?- spytał Piotruś
- jasne, że tak kochanie, Idę się ogarnąć- powiedziałam wstając  
- może ci pomóc?- spytał z uwodzicielskim uśmiechem na co aż się roześmiałam  
- tak, tak, chciałbyś. Lepiej zajmij się sobą- powiedziałam i się odwróciłam. Zaczęłam iść w stronę mojego pokoju a żeby jeszcze bardziej podokuczać Piotrkowi przez chwilę zalotnie poruszałam biodrami. Co prawda figury idealnej nie mam ale po wstydzić się raczej też nie mam czym. Jak dla mnie jest okej, lubię swoje ciało, No może tylko trochę więcej wzrostu by się przydało.  
Dziś postanowiłam się ubrać w ciemne, dopasowane jeansy z wysokim stanem i czarną koszulkę w kolorowe kleksy. Włosy związałam w kucyk i dzisiaj nie robiłam zbytnio makijażu tylko trochę korektora na twarz.  
- wyglądasz ślicznie- usłyszałam gdy schodziłam ze schodów. Uśmiechnęłam się, na dole czekał mój Piotruś. Zeszłam ze schodów i podeszłam do niego.  
- dziękuję, to jakie plany na dziś ?
- wiesz bo ja... em... muszę się zbierać do domku. Powiedział a ja posmutniałam  
- naprawdę musisz? - spytałam z nadzieją w głosie  
- No muszę, przecież tu nie zamieszkam  
- oj ale dlaczego nie?- spytałam ze smutną minką  
- No chodź tu do mnie moja wariatko- powiedział rozkładając ramiona a ja się w niego wtuliłam
- nie chce żebyś szedł  
- a myślisz, że ja chcę? Bardzo nie chce, nie chce cię tu zostawiać.  
- to nie zostawiaj  
- gdyby to ode mnie zależało...- powiedział i pocałował mnie w czoło. Chwile potem ktoś do niego zadzwonił No i Piotrek musiał odebrać.  
- dzwoniła moja mama  
- co chciała?- spytałam  
- żebym już wracał- powiedział i zaczął zakładać buty  
- kiedy się zobaczymy następną razą?- spytałam przyglądając mu się  
- trudno powiedzieć, nie mam pojęcia ale przyrzekam, że niedługo  
- No mam taką nadzieje- powiedziałam a Piotrek już zakładał kurtkę. Chwilę potem już był przy mnie i trzymał za ręce.  
- będę dzwonił i pisał ile się da, to tak jakbym był przy tobie- powiedział i mnie pocałował długo i delikatnie.  
- już za tobą tęsknię  
- ja za tobą też- odpowiedział i mnie pocałował zanim wyszedł i zamknął za sobą drzwi. To będzie okropnie trudne ale damy radę. Wytrzymam, będziemy ze sobą w stałym kontakcie. Musi się udać, musi...
Oglądałam telewizję, śpiewałam itp, wszystko byle tylko czymś się zająć i nie myśleć.  
Około 13:00 wrócili rodzice. Dziwne było to, że tak wcześnie. Co prawda zawsze w soboty pracują krócej ale mimo to i tak powinni być za przynajmniej dwie godziny.  
- Roksana!- krzyknął tata
- Idę!- odpowiedziałam i zastałam rodziców w salonie
- Piotrek pojechał?- spytała mama. Starałam się o tym zapomnieć, nie myśleć to musiała mi przypomnieć... Brawo mamo.
- tak- odpowiedziałam krótko  
- słuchaj córcia a wy No...- zaczął tata a ja nie mam pojęcia o co mu chodzi  
- co?
- jestescie razem?- No tak... mogłam się domyśleć, że prędzej czy później padnie takie pytanie
- tak jesteśmy razem, bardzo się kochamy- rodzice chyba nie wiedzieli jak zareagować. Popatrzyli na siebie zastanawiając się co powiedzieć. Z ich twarzy nie mogłam niczego wyczytać i to mnie zaniepokoiło.  
- długo jesteście razem?- spytała mama po chwili ciszy
- od wczoraj. Dlatego przyjechał żeby mi powiedzieć, że mnie kocha i chce ze mną być.  
- jakie to romantyczne- powiedziała mama mając łzy w oczach i mnie przytuliła a tata delikatnie się uśmiechnął. Cieszę się, że się nie złoszczą czy coś. Jestem taka szczęśliwa.  
- tylko żadnych dzieci, jestem narazie za młody na bycie dziadkiem- powiedział tata i wszyscy zaczęli się śmiać  
- dobrze tato...  
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx  
Hej kochani oto nowa część. Trochę mi to zajęło ale złapała mnie choroba... :( życzcie mi zdrowia :) dziękuję za komentarze i łapki to dla mnie naprawdę bardzo ważne :) akcja się rozwija mogę zdradzić tylko że dużo się będzie działo oj dużo :) pozdrawiam i miłego weekendu :*

nasiaaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1139 słów i 6109 znaków.

5 komentarzy

 
  • Julka000666

    Kocham:*<3

    13 sty 2017

  • nasiaaa

    @Julka000666 dziekuje :* kocham :)

    13 sty 2017

  • Julka000666

    @nasiaaa nie ma za co
    Ja Ciebie bardziej:*

    14 sty 2017

  • Bartek249

    Jak zawsze cudowne ;) pisz kolejne szybciutko bo nie moge sie doczekac ;)

    13 sty 2017

  • nasiaaa

    @Bartek249 dziekuje ślicznie :) dobrze napiszę żebyś nie musiał długo czekać :)

    13 sty 2017

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością kochana ????????  
    Też się przeziebilam ale jutro muszę iść do szkoły bo mam egzamin z polskiego ustny ????????
    Życzę zdrowia kochana ????

    13 sty 2017

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 dziękuję kochana :* a tak w ogóle nie wiem czy wiesz ale jutro sobota :) tobie również zdrowia :*

    13 sty 2017

  • cukiereczek1

    @nasiaaa No wiem ale ja chodze do liceum dla dorosłych ????

    13 sty 2017

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 ach rozumiem :) to powodzenia kochana dasz radę :* trzymam kciuki

    13 sty 2017

  • Malawasaczka03

    Mega część. Mnie też choróbsko dopadło. Zrówka!

    13 sty 2017

  • nasiaaa

    @Malawasaczka03 dziękuję pięknie :) zdrówka życzę :)

    13 sty 2017

  • Caryca

    Zdrowia,,a kolejna część jak zwykle fantastyczna :)

    13 sty 2017

  • nasiaaa

    @Caryca dziękuję ślicznie :* No i ogromnie się cieszę że Ci się podoba

    13 sty 2017