For you here and now:Only Him cz.6

For you here and now:Only Him  cz.6Dorian złapał mnie za dłoń i wyszliśmy z restauracji. Puściłam jego rękę i udałam, ze szukam czegoś w torebce. To się staje dziwne. Nie wiem o co w Tym wszystkim chodzi. Zaczyna zależeć mi na nim a Tego nie chce. Wiem, ze mnie zrani. Mam Tego świadomość. Każdy mi to mówi do cholery, wiec po co się zgadzam na wszystko? Gdyby nie ta sytuacja rano to pewnie dalej bylibyśmy na etapie "Cześć i co tam" no, ale ja jak zwykle musiałam się poddać. Musiałam poczuć jego dłonie na moim ciele i poczuć jego wargi na swoich. Musiałam wczepić palce w jego czarne włosy.  
-Taksówka- powiedział a ja wsiadłam. Zrobił to samo, podał adres kierowcy i pojechaliśmy do domu.  

Na szczęście nikogo nie było w domu. Zabrałam Doriana na górę do łazienki. Usiadł a ja spojrzałam na jego dłonie. Skrzywiłam się, gdy zobaczyłam malutkie rozcięcia. Nie spuszczał ze mnie wzroku, ale ja go unikałam. Polałam kłykcie wodą utlenioną i wytarłam wacikami. Przez to ze ma ten alkohol w organizmie, krew dalej leciała. Przyłożyłam czysty ręcznik i trzymałam. Dorian dotknął drugą dłonią mojego policzka. To było przyjemne, ale nie mogę tego robić. Po prostu nie mogę. Nie mogę Tego zrobić sobie.  
-Dzisiaj rano... - odezwałam się w końcu - To już się nie może powtórzyć. Lepiej będzie jak będziemy zachowywali się tak jak na początku.  
-Czyżby Thomas zawrócił Ci w głowie? - odsunął ręce ode mnie i wstał.  
-Nie. Ja już pójdę. Jestem zmęczona. - odsunęłam się od niego, ale nie pozwolił mi wyjść.  
-Rano nie protestowałaś, wręcz mnie błagałaś.  
-Tak i to był błąd.  
-Oh przestań pieprzyc Martyna. O co jesteś zła? O Hannah ? - Czyli ta brunetka to Hannah.  
-Oczywiście, ze nie. Możesz już iść ? Chcę się wykąpać.  
-Dobra. Pójdę na dół. - powiedział i wyszedł.  

Zabrałam z pokoju rzeczy i poszłam wziac prysznic. Czemu ja o nim myślę? Po co ? Nie rozumiem siebie. Znam go Tydzień a on już zdążył zawrócić mi w glowie. To jest chore i nie powinno tak być. Nie rozumiem co on ma takiego w sobie. Cos mnie do niego ciągnie a ja lgnę do niego jak ćma do światła. Popieprzone.  

Byla już 1 w nocy a ja dalej nie mogłam zasnąć. Przekręcałam się z boku na bok i nic. Po prostu nic. Mój telefon zawibrował. Podniosłam go i odczytałam wiadomość.  

" Śpisz?

Kto to?  

"Nie. Nie mogę zasnąć.
  
Odpisałam. Dalej nie wiem kto to jest, ale może się dowiem zaraz.  

"Ja też. Z Tobą zasypiałem jak dziecko"

Dorian. To na pewno on.

"Weź sobie miśka czy coś. Mogłeś też zabrać Hannah lub Karen do domu.

Wysłałam.  
Odpisał.
"Hannah i Karen tylko pieprzyłem. "
Po co mi to pisze ? Pieprzona Hannah i Karen. Kurwa.
"Cóż...mogłeś którąś przeleciec i pójść spać. Na pewno sen by Cię zmorzył"
Ale jestem durna. Pomyśli, ze go namawiam na ktoras z nich.  

"Nie chcę. Moge spać u Ciebie ? Albo ty u mnie? Przyjdziesz ?"
  
Cholera. Rozum mowi stanowcze NIE. Ciało i serce co innego.  

"Ale będziemy tylko spać dobrze ?"

Tak. Targuj się z nim... Nie jestem normalna.

"Dobrze.

Wzięłam swój telefon i wyszłam z pokoju. Nie pukając weszłam w drzwi na przeciwko. Lampka się świeciła a Dorian patrzył na mnie. Podeszłam do łóżka a on odsunął kołdrę. Zanim się położyłam to zapytałam
-Ale zmieniałeś pościel po ostatniej dziewczynie co ?- moje poważne pytanie go rozbawiło.  
-Tak. Dzisiaj. Chodź. - kiwnęłam głową i się położyłam. Od razu się do mnie przytulił-Tak lepiej - szepnął a ja zamknęłam oczy i niemal od razu zasnęłam.


-Mamo boże daj spokój ! - obudziły mnie krzyki  
-Ona nie jest dla Ciebie. Skrzywdzisz ja jak inne.  
-Jest dorosła. Daj już kurwa spokój !  
-Dorian ostrzegam Cie. Kocham ją jak córkę i nie pozwolę na to, żebyś się nią zabawił.  
-Daj kurwa spokój. Odwal się ode mnie do chuja i zajmij Matthew. - zamknęłam oczy i udawałam, że śpię, gdy Dorian wszedł do pokoju. Materac ugiął się pod jego ciężarem. Otworzyłam leniwie oczy i spojrzałam w jego szare. -Hej- powiedział łagodnie. Nowość.  
-Hej. Która godzina? - zapytałam siadając.  
-9. Nie chce Cię skrzywdzić. Wiem, ze słyszałaś moja rozmowę z matką.  
-Wiem, ze to zrobisz. Po prostu to czuję. Nie gadajmy o tym okej. Miałam tu tylko spać. Pójdę już do siebie. Musze się przygotować do pracy. Dzisiaj mam na 12. - wzięłam telefon, wstalam z łóżka i wyszłam.  

O 11:00 wyszłam do pracy i stwierdziłam, ze pojadę autobusem. Pod restauracją byłam o 11:30, miałam jeszcze pól godziny. Trudno poczekam. Weszłam i po wczorajszej akcji nie bylo śladu. Oliwia tez już byla wiec miałyśmy chwile, zeby pogadać. Usiadłyśmy z kawą przy stoliku i zapytała
-Co ty taka smutna ?- aż tak widac ? Nie przyznam się, że Dorian zawrócił mi w głowie i, że jak głupia poleciałam w nocy do niego spać.  
-Tęsknię za rodzicami. To wszystko. - prychnęła
-Czemu mam wrażenie, ze chodzi o Doriana?  
-To... Znaczy... Nie wiem.  
-Wiem, ze jest przystojny. Widzę to. Trudno nie zawiesić na nim wzorku, ale to Dorian.  
-Skąd go znasz ?
-Cóż... Kiedyś, jakies 2 lata temu go poznałam. Na imprezie.  
-Opowiesz mi o nim ?- upiła łyk kawy.  
-Wiem, ze z Mikem i Jamesem oraz Karen i Hannah uczą się w Tym samym miejscu. Przesiadują w barze lub u Jamesa. Dorian jest z tych którzy lubią się zabawić. Wiesz alkohol, dziewczyny, zioło i takie tam. Kiedys dla zabawy rozkochiwał w sobie dziewczyny, zeby potem je zostawić. One się załamywały i wiesz jak to dziewczyny. Cierpiały a on się z nich śmiał. Nawet raz założył się z Jamesem, że jedna dziewczyna mu ulegnie w ciągu dwóch tygodni. Oczywiście byla nią moja koleżanka Milena. Wygrał zakład. Lubi się bić co zauważyłaś wczoraj. Ogólnie nieciekawy typ człowieka. Nie wiem od kiedy taki jest, ale on ma na celu ranić a nie kochać. - to mi wystarcza. Muszę z tym skończyć.  
-Powiedział, ze mnie nie skrzywdzi. Mam mu nie ufać prawda?
-Wiesz co ? Nie wiem, Milenie tak nie mówił. Sama w sumie nie wiem. Zdziwiło mnie to, ze zareagował na Twoje słowa. Kazałaś mu przestać i przestał, ale może to kolejna jego gra. Nie mam pojęcia.  
-Sama nie wiem co o Tym myśleć. Chodźmy już czas. - powiedziałam i wstałyśmy od stolika.  

Dzisiaj pracowałam do 17. Cieszyłam się bo byłam mega zmęczona. Thomas zaproponował, ze mnie odwiezie. Zgodziłam sie. Nie patrzyłam na niego tak jak na Doriana. Byl przystojny, ale jednak w głowie siedzi mi Dorian.  
-Co z jutrem ?- zapytał. No tak. Randka. Staliśmy już pod domem Karoliny.
-Aktualne. Jutro pracuje do 13 a ty ?  
-Też. Może o 17 po Ciebie przyjadę co ?  
-Dobrze. To do jutra.  
-Zaczekaj- złapał mnie za dłoń - O 17 przyjadę. Pójdziemy do kina a później na kolacje dobrze. - kiwnęłam głową i wyszłam z auta. Pod domem stał Dorian z Jamesem i mi się przyglądali. Ominęłam ich i weszłam do domu.  
W kuchni Karolina robiła jakies ciasto wiec postanowiłam jej pomóc.  
Było przyjemnie. Rozmawiałyśmy i śmiałyśmy sie. Byłam ubrudzona mąka, ale mi to nie przeszkadzało.  
-Widywałaś go ?- zapytałam, gdy czekałyśmy na skończone ciasto. Teraz piekło się w piekarniku.  
-Tak. Co rok. To okropne co się stało. Nie powinno tak być. - załkała. W moich oczach tez pojawiły się łzy, które swobodnie kapały na moją czarna bluzkę. - Nie powinnam. Wiem, ze go bardzo kochałaś Martyna.  
-W porządku. Sama zapytałam. To był dobry człowiek. Pójdę się wykąpać - powiedziałam i ruszyłam do pokoju po drodze mijając Doriana.  

Tej nocy spalam normlanie. Dorian nie pukał i nie pisał z czego się cieszyłam.  
Następny dzień w pracy był ciężki. Piatek i dużo osób. Miałam wyjść o 13 a wyszłam o 14. Do domu pojechalam taksówką.  
O 16:30 byłam gotowa na wyjście z Thomasem. Miałam na sobie błękitną sukienkę. Opinała moje ciało i byla to polowy uda. Z tylu nie miała pleców wiec musiałam iść bez stanika, ale nie bylo tego jakos bardzo widać. Na nogach miałam zwykle czarne szpilki. Włosy zostawiłam rozpuszczone a makijaż zrobiłam ten co zwykle. Tusz, eyeliner, bronzer a do tego błyszczyk na usta. Spakowałam telefon i portfel do malej torebeczki na pasku i zeszłam na dół. W kuchni siedział Dorian i Matthew z Karolina. Odwrócili się w moja stronę.  
-Wyglądasz niesamowicie - powiedziała Karolina.  
-Dziękuję. - nalałam sobie szklankę wody. Czułam na sobie jego wzrok. Widzą pewnie kawałek tatuażu., który nie jest taki malutki jak data. To jest zegar z różami, to wyjątkowy tatuaż dla mnie. Mam go na boku ale róże wychodzą na żebra z tyłu i z przodu. Na łopatce za to mam dlugi cytat.  
-To... Dla niego prawda ?- zapytala Karolina.  
-Tak.  
-Mama coś mówiła.  
-Możemy o tym nie rozmawiać ? Proszę.  
-Oczywiście. - usłyszałam trąbienie i wyszłam z domu.  

Kino i kolacja, były fajne, ale nudne. Ciągle myślałam o Kornelu. O Dorianie i o całym moim życiu. Thomas o 21 odwiózł mnie do domu i pocałował w usta zanim zdążyłam zareagować. Po chwili się zreflektował i przeprosił. Pożegnałam się z nim i wyszłam z auta. W domu świeciło się światło w salonie. Weszłam do domu i skierowałam się do salonu. Karolina i Dorian siedzieli na kanapie i cos oglądali. Widać bylo ze tego drugiego to kompletnie nie interesuje. Usiadłam obok Karoliny i po prostu położyłam głowę na jej ramieniu.  
-Randka udana? - zapytała.  
-Nie. Dźgnęli go w serce. Tak po prostu. - powiedziałam. -Mówiła Ci ?  
-Tak. Przepraszam, ze mnie nie było wtedy.  
-O czym wy ciągle rozmawiacie? - zapytał Dorian patrząc na mnie.  
-O moim bracie.

Aria

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1928 słów i 9955 znaków.

13 komentarze

 
  • Użytkownik Śliczna

    Świetne  :bravo:  :bravo:

    12 mar 2016

  • Użytkownik Kamilka889

    Jejku zakochałam się w tym ❤❤❤ dasz dziś kolejna ?

    12 mar 2016

  • Użytkownik Inez

    Super :* kiedy kolejna czesc ?? ^-^

    12 mar 2016

  • Użytkownik Olciiak

    Jeju kocham to opowiadanie ze wszystkich <3 <3 kiedy kolejna część?? :* :*

    12 mar 2016

  • Użytkownik :):)

    To jest cudowne, błagam o kolejną część ;)

    12 mar 2016

  • Użytkownik xd

    Super

    12 mar 2016

  • Użytkownik ???

    Moim zdaniem ona za szybko się w nim zakochuje :) Będzie dziś jeszcze jedna? :D

    12 mar 2016

  • Użytkownik mysza

    Dobrze, że trzyma się od niego z daleka. Z prologu można już zrozumieć, że będzie po nim później bardzo cierpieć. Może Thomas coś zmieni w jej życiu na lepsze.

    12 mar 2016

  • Użytkownik pipaczu

    Błagam wstaw jeszcze dziś cos proszę!! :*

    12 mar 2016

  • Użytkownik juliq07

    Ja podzielam zdanie dziewczyn <3

    12 mar 2016

  • Użytkownik Pina

    Bardzo fajne  ;) również czekam na kolejną część  :)

    12 mar 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    uwielbiam to opowiadanie wstaw jeszcze coś dzisiaj  <3

    12 mar 2016