For you here and now : Stay cz.3

For you here and now : Stay cz.3Ewelina.  
- Ale ty głupia jesteś- powiedziała Milena. Siedzialysmy w ogrodzie i pilysmy kawę. Martyna sie w końcu obudziła i byłam szczęśliwa no... Mozna tak powiedzieć. Sytuacja z Alexem trochę mnie przygnebiala. Może faktycznie głupia?
- Nie wiem. Możliwe.  
- Zadzwoń do niego.  
- Ale ty mądra jesteś. Zakochałaś sie w Ryanie a spotykasz sie z kims innym. - rzuciłam. - I ty mówisz, że ja jestem głupia.  
- On ma dziewczynę jak zauważyłaś. - prychnelam
- Taaaa Jane. Taka z niej dziewczyna jak ze mnie Królowa Elżbieta. Prosze Cię... - Milena  wybuchła smiechem.  
- No... Ty i Królowa to dwa światy Ewelina. - pokazałam jej język i wstałam z leżaka.  
- Idę do sklepu małpo. - powiedziałam i weszłam do domu.  

Tesco. Sklep którego zaczynam nienawidzić. Naprawdę. Tylu ludzi. Nie ma jak przejść. Gorąco. Jezu.  
Wkladalam do koszyka najpotrzebniejsze rzeczy.  
- Stary chyba jesteś nienormalny- usłyszałam nagle. Spojrzałam za regał. Przy alejce z alkoholami stał Alex. Rozmawiał przez telefon. - Juz sie nie bawie... Nie nie przyprowadzaj ich... Nie bawie sie w To... Na razie mam dosyć...Musze kończyć... Na razie - przeszłam obok jego alejki jak gdyby nigdy nic. Akurat potrzebowałam ręczników papierowych a alejka z nimi była na przeciwko tej alkoholowej. Przeszłam i wzięłam to co chciałam.  
- Cześć- odwróciłam sie do Alexa. Jedno można mu przyznać. Był przystojny. Jego brązowe włosy były lekko kręcone. Grzywka opadała mu na czoło. Co chwilę przeczesywal ja palcami do góry, ale ona i tak wracała na swoje miejsce. Jego intensywnie zielone oczy patrzyły na mnie. Lekko sie uśmiechał. Postury był w sam raz . Założę sie , że pod koszulka ma idealnie umięśniony brzuch.  Jego tatuaże na rękach i szyi dodawały mu uroku. Mial na sobie biala koszulkę, czarne spodnie. Zawiazana w pasie czerwono czarną koszule w kratę i trampki. Jak to mówią " Styl niegrzecznego chłopca". Co więcej mówić? Pasował mu i to cholernie.  
- Cześć- powiedziałam w końcu.  
- Jesteś sama ?
- Tak. A ty? - spojrzałam na jego koszyk. Miał tam tylko alkohol i jakieś przekąski. - Jakaś impreza?- spojrzał tez na wózek.  
- Tak. Przyjdziesz? Dzisiaj?  
- Nie raczej nie. Muszę iść zanim nakupie więcej. Nie bede miala jak wrócić do domu-  powiedziałam i ruszyłam do kasy.  

- Podwioze Cię. - powiedział tuż obok mojego ucha przy kasie, gdy pakowalam zakupy. Na mojej skorze pojawiła sie gęsia skórka.  
-69,22- usłyszałam głos kasjerki. Podałam jej pieniądze i wsadzilam zapakowane zakupy do wózka.  Przyjęłam resztę i schowałam. Wyszliśmy ze sklepu. Alex moje siatki przełożył do swojego wózka a mój odstawil. Chwycił mnie za rękę a ja sie zdziwiłam.  
- Co ty robisz?- zapytałam.  Uśmiechnął się i pociągnął mnie w stronę swojego samochodu. Przy nim przyciągnął mnie do siebie i pocałował. Nogi zrobily mi sie jak z waty. Miał takie ciepłe i miękkie usta. W dole poczułam przyjemne ciepło. Odsunełam sie od niego. - Co to miało byc?- zapytałam szeptem. Otworzył samochód uśmiechnięty i powiedział żebym wsiadła. Zrobiłam to. Alex wyjechał spod Tesco a ja zapytałam ponownie - Co to miało być Alex?  
- Pocałunek. Chciałem Cię pocałować i to zrobiłem.  - Westchnełam. Podjechal pod mój dom a ja wyszłam z samochodu. Wyjęłam swoje zakupy z bagażnika. Alex wziął je ode mnie i zaniosl do domu. Poszłam za nim. Milena siedziała dalej w ogrodzie. Weszliśmy do kuchni , Alex postawił zakupy na stole. Odwrócił sie w moją stronę.  
- Dzięki - powiedziałam.  
- Nie ma za co. Muszę iść.- spojrzał w stronę ogrodu. Przybliżył sie do mnie - Swoją drogą... Z kim spotyka sie Milena?- Zmarszczylam brwi
- A co ? Podoba Ci się?- zapytałam trochę wkurzona. Zasmial się.  
- Ładna jest, ale podobasz mi się Ty. Chodzi o Ryana. - prychnelam.  
- Ten dupek woli sie spotykać ze zdzirowata Jane. Milena czekała i czekała az może ten kretyn w końcu ja zostawi. W końcu zaczęła sie spotykać z jakimś Mike'm. Nie znam go. -  Alex założył kosmyk moich włosów za ucho.  
- Przyjdź dzisiaj na imprezę z nią. Będzie Ryan.  
- Nie dzięki. Myślę, że bedziesz sie dobrze bawił.  
- Wydaje mi sie , że masz już inne plany. Prawda? - kurde. Mam plany. Ide na drinka z kolegą którego pogonił ostatnio Dorian. Austin jest naprawdę fajnym facetem
- Tak. Ide na drinka. - odsunal sie ode mnie.  
- Z kim ? - był zły?  
- Z kolegą. - prychnal.
- Świetnie...
- To mój kolega. Tylko i wyłącznie. O co się wsciekasz?  
- Miłej zabawy. - powiedział i wyszedł z domu. Świetnie. O co mu do cholery chodzi!? No cóż nie bede się przejmować.  

Martyna.  
Trochę poczytałam o początkach zespołu. Ich koncertach. Fanach...fankach. Dorian był na wielu zdjęciach z dziewczynami i byłam zazdrosna. Nie lubie jak ktos dotyka mojego Doriana.  
Chciałabym byc na ich koncercie. W sumie mogłabym obejrzeć na youtube ich koncert, ale na zywo lepiej. Chociaż... Skad mam wiedzieć ile bede czekać na następny?. Wzięłam laptop który mi przyniósł rano Dorian. Wpisałam na yt "The Suburbs" były tam filmiki z koncertów a także relacja z rozdawania aurografow w Bristolu i nie tylko. Nawet były ze dwa wywiady. Włączyłam jeden ten najstarszy sprzed 3 miesięcy.
"
- Na wstępie chciałem wam podziękować, ze zgodziliscie sie na ten wywiad. - powiedział prowadzący wywiad. W tle cicho leciała piosenka zespołu.
- Przyjemność po naszej stronie. - odezwał się Aaron.  
-Powiedzicie mi , bo każdy jest ciekawy kro pierwszy wpadł na pomysł reaktywacji The Suburbs?  
-Ryan- powiedział Alex. Ryan sie uśmiechnął i zaczął mówić.  
- Dokładnie. Pewnego dnia stwierdziłem , że musimy znowu zacząć. Skontaktowalem sie z chłopakami.
-Od razu sie zgodziliscie?
- Dorian sie nie zgodził- powiedział Aaron.  
- Tak a czemu?- teraz zwrócił sie do Doriana.  
- Wiesz... Mogłoby to Zle wypłynąć na mój związek.  
- Co masz na myśli?  
- Fanki. Kochamy swoich fanów , ale czasami nie przewidzisz. Jakaś mogłaby podbiec do Ciebie i pocałować. Mój związek i tak był na próbie.  - mówił to taki wyprany z emocji. Pieprzony wypadek.
- Na próbie?- dalej pytał facet.  
- Tak. Nie chcę o Tym mówić. To trudny był czas.  
- Dobrze. "Stay" i "Who am i" które wypusciliscie sa niesamowite. Teledysk do Stay jest dosyć oryginalny. Skad pomysł na to , żeby w teledysku były zdjecia ze wspólnie spędzonych chwil z waszymi dziewczynami? Aaron ? Dorian?  
- To proste. Dorian napisał tekst. Zrobiliśmy muzykę. I pomysł na teledysk przyszedl wtedy , gdy Dorian akurat oglądał zdjęcia swoje i Martyny a na telefonie leciała nasza piosenka włączona przez Alexa. Stwierdziłem , ze pasuje. Wybraliśmy zdjęcia moje i Oliwii a takze Doriana i Martyny.  
- Niby teledysk prosty a jednak chwyta. Sa tam zdjecia. Filmiki i jest naprawdę fajny. A "Who am i" ? Kto napisał?  
- Też ja.  
- Piosenka opowiada o Twojej przemianie. Czy to prawda czy po prostu tak napisałeś?  
- To prawda. Odkad poznałam Martyne zmieniłem sie. Kiedyś byłem popaprany a jej sie to udało zmienić. Sam wiesz słuchałes piosenki.  
- Tak słuchałem. Przeczytam tylko refren-i zaczął czytać.
Kim jestem?  
Teraz juz wiem.  
Zmieniałas mnie kochana.  
Kim jestem?  
Teraz juz wiem.  
Zmieniłas mnie i wiem Kim jestem.  
Nie jestem już tym popieprzonym chłopczykiem. Dla Ciebie sie zmieniłem.  
Ty mnie zmieniłas  
Juz wiem kim jestem.  
- Dokładnie.  
- Teraz ważne pytanie do was. Kiedy wyjdzie płyta i kiedy ruszycie w trase?
- Plyta wyjdzie za miesiąc. Jeszcze robimy poprawki. Trasa bedzie po moich studiach. Na razie bedziemy grali koncerty poza Londynem i w Londynie. Nie chce sie za bardzo oddalać ze względu na stan Martyny. - odpowiedział Dorian.  
-No właśnie. Zadam teraz ostatnie pytanie. Jezeli nie chcesz nie musisz odpowiadać.  
- Wal śmiało.  
- Jak poradziłes sobie po wypadku swojej dziewczyny? Mógłbym poczytać jakieś durne plotkarskie portale, ale nie zawsze mozna im wierzyć.  
- Nie poradzilem. Wiem , ze bedzie ze mnie dumna , gdy sie obudzi. Na razie musze czekać az sie obudzi. Kocham ja i nie wyobrażam sobie , życia bez niej. Przychodze do niej codziennie i bede to robic dopóki nie otworzy oczu.
- Wszyscy trzymamy kciuki żeby sie obudziła. Dziękuję za wywiad. Mam nadzieje , że jeszcze się spotkamy.  
- My tez dziękujemy- na koniec poleciała piosenka Stay z teledyskiem. Nie słuchałam jej jeszcze i musze przyznać , że jest znakomita. Teledysk też był wspaniały "  

- Podoba Ci sie? - usłyszałam i spojrzałam przed siebie. Kiedy on się tu znalazł?  
- Bardzo. - zamknęłam laptop i odłożyłam. - Jak na zajęciach?  
- Dobrze. Jeszcze niecałe dwa miesiące i koniec. Jutro wracasz do domu.  
- Nie wiesz jak sie cieszę. - Dorian położył sie obok mnie. - Czy... Znaczy... W sumie nic. - dorian wtulil się w moją szyję  
-Powiedz- mruknął. Westchnełam  
- Czy nie myślałeś może, żeby znaleźć sobie kogoś innego?  
-Nie. Nigdy.  
- Nie wiadomo było czy sie obudze. Tyle koło Ciebie kobiet i w ogóle. - podniósł głowę i spojrzał na mnie.  
- Nigdy nie pomyślałem. Nigdy nie pomyślę. Przestań mówić takie rzeczy. Okej? - kiwnelam głową- To chodźmy spać.  

Ewelina.  
Nie mogłam zasnąć. Jest już 12 w nocy. Milena już dawno zasnela. Przynajmniej tak mi sie wydawało , gdy schodziłam pol godziny temu do kuchni , w jej pokoju na dole było ciemno. Mój telefon zawibrował. Spojrzałam na ekran.  
Alex.  
"Otwórz" . Zmarszczyłam brwi i wyszłam z łóżka. Zeszlam na dół i po cichu podeszłam do drzwi. Otworzyłam je i spojrzałam w oczy Alexa. Czuć było od niego alkohol i papierosy. Jego perfumy i damskie...  
- Czego?- warknełam. Po co tu przylazl skoro na imprezie mial tabun dziewczyn? Nie odpowiadając mi wszedł do domu i poszedł na najpierw do kuchni po sok pomarańczowy z lodówki i skierował sie na górę. Patrzyłam na niego jak na głupka. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam je a w nich stał Ryan. Też smierdzial alkoholem i papierosami.  
- O co chodzi?  
- Milena jest?- zapytał ledwo mówiąc.  
- W swoim pokoju. Śpi. Wejdź- wszedł i poszedł do pokoju. Kurwa co jest grane do chuja!? Zamknęłam drzwi na klucz i poszłam na górę. Alex leżał na moim! Łóżku! Rozebrany! W samych bokserskach!  
Serce mi przyspieszyło. W dole brzucha poczułam przyjemny skurcz. Kurczę.  
- Co to ma znaczyć? - zapytałam.  
- Jak było na randce?- nie był chociaż tak schlany jak Ryan.  
- Nie byłam.  
- A czemu ?  
- Bo jednak odwołałam. A jak na imprezie?  
- Ujdzie. Nie bylo tam Ciebie więc nie było fajnie. - prychnelam. Alex wstał i podszedł do mnie. Cofnelam się i uderzylam plecami o drzwi.  
- Przestań pieprzyć Alex. Na odległość czuć od Ciebie damskie perfumy.  - siegnełam dłonią do wlacznika światła. Przymrużyłam oczy , gdy zrobiło sie jasno. Spojrzałam na jego twarz. Myslalam , że zobacze tam jakieś ślady po szmince , ale nic takiego nie było.  
- Jesteś zazdrosna. - powiedział z uśmiechem.  
- Nie zartuj. - zgasilam światło i wymieniłam go. Położyłam się na łóżku i przykryłam kołdrą. Alex zrobił to samo. Dalej nie rozumiałam co tutaj robi. Poczułam jego dłoń na moim brzuchu. Była ciepła. Zaczęłam szybciej oddychać. Cholera.  
- Powoli - szepnął przy moim uchu.  
- Przestań i chodźmy spać.  
- Jak sobie życzysz- pocałował mnie w policzekm. Odwróciłam się od niego plecami a on sie do nich przytulił.  
-----
Następna w środę.  
Pozdrawiam
Aria xx

Aria

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 2188 słów i 11637 znaków.

15 komentarzy

 
  • Użytkownik Edma

    kiedy bedzie ?

    4 maj 2016

  • Użytkownik Aria

    @Edma Napisane jest pod częścią.  
    W środę.

    4 maj 2016

  • Użytkownik nati763

    Może dodasz coś wcześniej ,

    2 maj 2016

  • Użytkownik Aria

    @nati763 Raczej nie. Nie wyrobie się.

    3 maj 2016

  • Użytkownik mysza

    Tym razem mam mieszane uczucia.

    2 maj 2016

  • Użytkownik Aria

    @mysza Czemu mieszane ?

    2 maj 2016

  • Użytkownik mysza

    @Aria No właśnie nie wiem. Mam takie dziwne uczucie, że pomiędzy nimi jest jakaś dziura. Może to przez to, że była w śpiączce. Czuje, że przez ten cały zespół wszystko się zmieni i to niestety na gorsze.

    3 maj 2016

  • Użytkownik Aria

    @mysza hmm wszystko wyjdzie w praniu, jak to mówią:)

    3 maj 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    Megaa !! <3

    2 maj 2016

  • Użytkownik katia122

    extraaaa

    2 maj 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    Oh mega♡♡♡

    2 maj 2016

  • Użytkownik jula1999:*

    Jestes Znakomita!!!!

    1 maj 2016

  • Użytkownik niezgodna

    Cudowne!!!

    1 maj 2016

  • Użytkownik Vinyl3

    W polowie tekstu mialam łzy w oczach :) a na koniec usmiech od ucha do ucha :rotfl: Opowiadanie jest super <3

    1 maj 2016

  • Użytkownik ayio5

    <3

    1 maj 2016

  • Użytkownik juliq07

    Jakoś wytrzymam do środy <3

    1 maj 2016

  • Użytkownik Martuśkowa

    No i Pięknie ,czekam na kolejną :D :)

    1 maj 2016

  • Użytkownik RealUnic0rn

    Bombaa! <3 Czekam na kolejne części  :)

    1 maj 2016