@elorence nie wydaje mi się, to nie naiwność
Raczej szukanie akceptacji u rodziny, która ma w głębokim poważaniu wartości ,które on wyznaje
@elorence nie wydaje mi się, to nie naiwność
Raczej szukanie akceptacji u rodziny, która ma w głębokim poważaniu wartości ,które on wyznaje
@Erol po tylu latach nieakceptowania Szymon pomyślał, że taka forma pomocy bratu sprawi, że rodzina go jednak zaakceptuje. To naiwne myślenie. Oni go nigdy nie zaakceptują, a teraz to tym bardziej 😔
Po jednej nocy nie ma co się oszukiwać, że będzie cud miód malina. Z niecierpliwością czekam na kolejne szczere wyznanie Szymona, to najważniejsze.
Kurde, naprawdę myślałam, że się nie wygada ale z kolei czułam, że to zrobi. Obawiam się tylko, że to może mieć wpływ na dalszy pobyt Natalii u Szymona, a przecież muszą się dogadać. Poza tym uważam, że jej przyjaciele są troszeczkę natrętni i tacy za bardzo. To jest jej życie i oni go za nią nie przeżyją. Wspieranie, owszem, ale mówienie co ma robić i co jest dla niej dobre, to już za dużo. Niech jeszcze Maja przyjedzie tam po nią i ją zabierze, to chyba osobiście jej nakopie do dupy!
Przed rozdziałem zastanawiałam się właśnie, czy jeszcze przypadkiem nie pojawi się Berenika i nie skomplikuje. Póki co tylko z daleka, ale cholerna wie, czy znowu nie stanie w drzwiach Szymona. Bo przecież życie tak lubi się komplikować, szczególnie tej dwójki.
Kolejna świetna część! ❤️❤️❤️
@NelaMotylek biję się z myślami odnośnie kolejnego rozdziału, ale mam nadzieję, że do piątku się wyrobię 😀
Tacy trochę "za bardzo" - z tym za bardzo to trafiłaś. Po prostu Krzysiek i Maja wiedzą, że Natalia ma problem z facetami i z każdym kolejnym rozstaniem jest z nią gorzej. Chcą dobrze, ale przez to przesadzają. Natalia musi wreszcie sama stanąć na nogi i zrozumieć, że jej życie zależy tylko i wyłącznie od niej samej.
Berenika jeszcze wróci 😅
Dziękuję ❤❤❤