
- Alex ! - Grace pomachała mi ręką przed oczami
- Słucham? - ocknęłam się
- Mówię do Ciebie a Ty mnie w ogóle nie słuchasz - zirytowała się
- Cześć Piękne - do naszego grona dołączył Mike całując mnie w policzek na co ja się zarumieniłam
- Nie wierze! - krzyknęła Grace - Kochaliście się!? Ty Pipo ! Nic nie powiedziałaś - rzuciła się na mnie co spowodowało że zaczęłyśmy się tarzać po ziemi - I jaki jest Mike ? Dobry w tych sprawcach ? A w jakiej pozycji się kochaliście? Jeździec? Piesek?
Spojrzałam na nią jak na idiotkę po czym obie wybuchłyśmy śmiechem
Wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć, niestety tak było i tym razem. Po 5 dniach nad jeziorem wróciliśmy do Miami. Pożegnałam się z Mikiem i przyjaciółmi, i wróciłam do domu.
- Cześć Słoneczko - mama pocałowała mnie w policzek- Jak było?
- Super - uśmiechnęłam się i zarumieniłam się na wspomnienie nocy z chłopakiem
- Cieszę się kochanie - Powiedziała - Jak tato wróci z pracy musimy porozmawiać
- Coś się stało? - przestraszyłam się lekko
- Porozmawiamy jak wróci tato - powtórzyła - a teraz idź do siebie
Popatrzyłam jeszcze na moją rodzicielkę i nic mi innego nie pozostało jak pójść do siebie.
Strasznie się denerwowałam rozmową z rodzicami bo nie wiedziałam o im może chodzić. Na szczęście moim wybawcą od ponurych myśli okazał się Mike który zaprosił mnie na spacer. Szybko się przebrałam w czarne rurki i jasny T-shirt. Włosy rozpuściłam, gotowa zbiegłam do kuchni
- Wychodzę! - krzyknęłam
- Alex, zaczekaj musimy porozmawiać - powiedział mój tato
- Jak wrócę - odpowiedziałam - Cześć
- Aleksandro Mood! - krzyknął mój tato, ale ja już wyszłam z domu i szłam na spotkanie z moim chłopakiem.
- Hej - pocałowałam go w policzek
- Siemka - uśmiechnął się i objął mnie ramieniem
Chodziliśmy po całym mieście, byliśmy na lodach, w kinie, na pizzy i siedzieliśmy na plaży oglądając zachód słońca
- Możemy tu codziennie przychodzić - mruknęłam wtulając się w chłopaka
- Nie, bo Ci znudzi więc będę zabierał Cię tu tylko na randkach - zaśmiał się
- To te randki to chyba muszą być codziennie - uśmiechnęłam się i go pocałowałam
Po 20 wróciłam do domu
- Już jestem - weszłam do salonu gdzie siedzieli rodzice
- Przejdę odrazu do rzeczy - westchnął tato - nie znienawidzi nas za to ale... Przenoszą mój odział do Nowego York a więc tam się przeprowadzamy w następnym tygodniu.
****
Przepraszam że krótką ale mam po 2-3 treningi dziennie i nie daje rady fizycznie. Pozdrawiam i kolejna pojawi się w sobotę lub niedziele![]()
18 komentarzy
Ania_1242
Kiedy kolejna część??
Anek
Moim zdaniem ona wyjedzie a Mike przyjemnie poprzednią propozycję o spełnianiu marzeń w Nowym Jorku
ktosiekxd
Super opowiadanie ,a co do drugiej sprawy wątpię, żeby rodzice pozwolili jej zamieszkać tu a oni tam. Dajcie autorce ponieść się weną xD
♥
Ona musi zostać !!!
Niech zamieszka z Mikiem lub z Grace.
lila123
cudne
Urwisek
Super
Czekam na kolejną 
kamila12535
Nie może wyjechać bo to by oznaczało koniec opowiadania :(
mysza
Co?! Żaden wyjazd! Przyjaciółka na pewno ją przypadnie. Mike by się cieszył gdyby pojechała bo mógłby szaleć jak kiedyś -.- Chociaż teraz pewnie też tak robi.
Mowa
biedna Alex, ciekawi mnie reakcja Mike bardzo a bardzo. dodaj jak najszybciej kolejną część!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tessiak
Załamię się jeśli ona wyjedzie. To straszne!
0wero0
super, czekam na kolejne
kiciax
O nie!!

Tylko nie to :'(
Wymyśl coś aby ona została i nadal byla z Mike'iem
Ale część słodka jak zawsze
Pisz pisz szybko kolejną
Domiii
Niech ona zostanie i zamieszka z Mike
Niee ona ma nie wyjeżdżać ona musi zostać z Mike!!! Niech zamieszka z Grace.... Prooszee
madziax
Co ? Nie rob nam tego ! Niech ona sie nie wyprowadza !!
Domiii
Nie ma szans! Zrób coś żeby ona nie wyjechała! Błagammm
lola240
Co? Nie. Ona nie może się wyprowadzić. :(
Misiaa14
Ojjjj nieeeeee ona nie wyjedzie ....niech tu zamieszka z koleżanką albo sama no nwm ale ona nie może wyjechać !!! ;< cudoo *-*