Z życia siatkarki cz.48

Z życia siatkarki cz.48Minął już tydzień odkąd jesteśmy z Mikiem w domu moich rodziców, bo Nicodemie nie było śladu, mama coraz gorzej wygladała i się czuła. Ja od 2 dni miała poranne mdłości. Podejrzewałam co to mogło oznaczać ale nie miałam siły tego wyjaśniać pożyjemy zobaczymy. Gdy się obudziłam szatyna nie było obok mnie. Zobaczyłam kartkę na szafce nocnej.

,, wrócę po południu, nie martw się  
                Twój Mike"

Poszłam pod prysznic, ubrałam się w letnią sukienkę . Zeszłam do kuchni, gdzie był tylko tata.
- Hej - pocałwałam ojca w policzek  
- Cześć Słońce - uśmiechnął się
- Tato moge samochód bo musze coś na mieście załatwić? - zapytałam  
- Jasne, kluczyki są w przedpokoju - odpowiedział  
Zjadłam kanapkę z szynką i pomidorem, popilnuje wszytsko herbatą i ruszyłam do miasta.
Pojechałam do centrum, i poszłam do apteki. Kupiłam w niej test ciążowy i szybko wróciłam do domu. Słyszałam głosy w salonie, usłyszałam Mike jak rozmawia z kimś telefon. Nie zwróciłam na to uwagi tylko pobiegłam do łazienki...

Jedliśmy w ciszy obiad, sprawa mojego brata ciagle była nie wyjaśniona, wszyscy tracilimśmy już nadzieję i gdy nagle ktoś zadzownił do drzwi.
- Otworzę - powiedział moj tato i wstał  
Po chwili wrócił w towarzystwie policjanta  
-Znaleźliśmy Nicodema - powiedział
- Mój synek...- powiedziała mama i pociekła jej łza
- Jest w szpitalu - poinformował nas- jego porywaczem był jakiś Bruno McKenzie, może znacie  
Rodzice i Mike się na mnie spojrzeli. Na moje policzki wyszły rumieńce ze złości. Zabije gnoja !

Zostaliśmy nie dokończony posiłek i pojechaliśmy do szpitala. Pielgnierka pokazała nam sale w której leżał Niko. Niestety tylko mama mogła wejść bo pacjent musi odpoczywać. Jak się okazało maluszek ma liczne siniaki i złamaną ręke. W moich oczach pojawiły sie łzy
- Chodź - Mike pociągnął mnie za ręke i wyprowadził ze szpitala  
Szliśmy w ciszy w stronę parku  
- To moja wina - wybuchłam - gdybym nie zadawała się z takimi typami nic mu by się nie stało!
- Alex ! Nie myśl tak - powiedział Mike - to nie Twoja wina że Bruno jest jakiś psychiczny
Westchenłam, może szatyn ma racje. Nie wiedziałam że z tego gnojka jest jakiś psychopata.  
- Mike, muszę Ci coś powiedziec - powiedziałam lekko zdenerwowana  
- Słucham Cię - obijął mnie ramieniem  
- Jestem w ciąży - rzekłam szybko  
- No cóż dziecko nie bedzie miało się czym chwalić - warknął- mój tatuś jest w więzieniu  
- Mike... - zaczęłam- ja z Brunem nie spałam...
- Czyli....- zatrzymał się
- Będziesz ojciec Mike - spojrzałam  
- To cudownie ! - krzyknął. Mike wziął mnie w ramiona i zaczął kręcić się wokół własnej osin- Będę Ojcem ! - krzyczał  
- Puść mnie wariacie !- zaśmiałam się
Szatyn mnie postawił na ziemi
- Kocham Cię Ropuszko
- Kocham Cie Potwroku  

*****************
To już jest koniec....  
Nie wierzę w to ale to prawda :( sama się dziwe że wytrawałam do tych 48 rozdziałów.
Dziękuje Wam z wspólnie spędzony czas z Wami, za to że ze mną byliście. W szczególności dziękuje Lucy15 i Kamilka889
Dziękuje Wam wszytskim  za te wszystkie laike i komentarze. Jestescie kochani <3
Nowe opowiadnie już w krótce ;)

bunny

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 626 słów i 3266 znaków.

15 komentarzy

 
  • carrot

    No no no opowiadanie ma zostać  
    Proszę  :kiss:

    12 wrz 2015

  • Roksii

    Jeejku opowiadanie Boskie :) Tylko dlaczego to już koniec ?:( Mimo wszystko spisałaś się świetnie  :bravo: Czekam na kolejne Twoje opowiadanie ;)

    11 wrz 2015

  • Przeslodzone

    Nie, nie, nie, nie, nie, nie!!!! Przecież ONI są idealni! To nie może być koniec!!!

    10 wrz 2015

  • nutss^^

    Opowiadanie cudowne <3 mogłabyś napisać jeszcze epilog jak potoczą się ich dalsze losy?

    10 wrz 2015

  • Pina

    Fajne opowiadanie od wczoraj przeczytałam całość. Szkoda tylko ze bardzo szybko zakończyłaś. Jak dla mnie opowiadanie jest niedokończone i bardzo brakuje mi konkretnego zakończenia nie kończącego się tylko na ciąży. Kibicuje następnym twoim opowiadaniom bo piszesz świetnie :)

    10 wrz 2015

  • kujawka

    Idealne<3

    10 wrz 2015

  • paulaaxdxd

    Cudowne opowiadanie mam nadzieję że napiszesz kolejne cudowne jak to ogólnie wciągneły mnie losy mike i alex cudowne poprostu kocham cie za te przepiękne opowiadanie masz talent może za pare lat bd czytać twoją ksiązke <3 pozdrawiam :kiss:

    10 wrz 2015

  • Kamilka889

    @paulaaxdxd z tą książką zgadzam sie :)

    10 wrz 2015

  • paulaaxdxd

    @KontoUsuniętelka889  ;)

    10 wrz 2015

  • NataliaO

    szkoda, ja jestem tu od niedawna a wciągnęło mnie to opowiadanie...Bardzo dobre i przyjemne zakończenie. fajnie napisałaś  :kiss:

    10 wrz 2015

  • Oliwku24

    Cudowne ! ❤ już nie mogę się doczekać,aż pojawi się nowe opowiadanie :* . Pozdrawiam i oby ci wena dopisała ! ;)

    10 wrz 2015

  • Ona18

    Jak dla mnie te ostatnie części pisałaś już na "oby do końca" ale nie wyszło źle :)

    10 wrz 2015

  • bunny

    @Ona18 ta część tak niestety była:( epilog postaram się napisać cacy

    10 wrz 2015

  • Ona18

    @bunny oby tak było bo ogólnie to piszesz cacy <3

    10 wrz 2015

  • Anek

    Proszę to nie może być koniec masz tylu czytelników nie możesz skończyć nie w takim momencie

    10 wrz 2015

  • ;p

    nie to nie może być koniec piszesz cudowne opowiadania wiec pisz dalej proszee

    10 wrz 2015

  • Domiii

    Jakie boskie no nie mogę uwierzyć że to koniec  <3 czekam ma epilog

    10 wrz 2015

  • Misiaa14

    Wyszło ci  to świetnie ;3  ciesze  się z tego ,że są razem itd  ;*  cudne  i  gratuluje ci  bo jest czego ...z miłą  chęcią  czytałam twoje opowiadanie  <3

    10 wrz 2015

  • bunny

    @Misiaa14 dziękuje :* A ja Ci dziękuje za każdy komentarz zostawiony przez Ciebie, miedzy innymi przez Wasze komentarze jest tyle rozdziałów :)

    10 wrz 2015

  • Misiaa14

    @bunny no czytałam wiernie każdą  część xD ;P ;*

    10 wrz 2015

  • Kamilka889

    O jezu ja słodko. Nareście są razem. Mam nadzieję że następne bedzie tak samo dobrze.

    10 wrz 2015