Z życia siatkarki cz.34

Z życia siatkarki cz.34Obudziłam się ze strasznym bólem brzucha, no oczywiście, głodna jestem. W samej koszulce, która zabrałam kiedyś Mikowi poszłam do kuchni.
- Tato ? - zdziwiłam się widząc ojca w kuchni i pijącego sobie kawę- Co Ty tu robisz?
- Mieszkam jakbyś jeszcze nie zauważyła córuś - uśmiechnął się - Mam 4 dni wolnego  
- To dobrze - uśmiechnęłam się i zaczęłam przygotowywać sobie śniadanie
- Wieczorem z mamą jedziemy do dziadków - rzekł - jedziesz z nami i spędzasz czas z rodzinką przed wyjazdem pod namioty?
- Dam Wam znać jeszcze - mruknęłam z jednej strony bardzo bym chciała pojechać bo zauważyłam że oddalam się od rodziców ale Mikie mnie potrzebuje
- Dobra, dobra Twoja decyzja - powiedział i cmoknął mnie w policzek
Szybko zjadłam śniadanie i poszłam pod prysznic. Założyłam spódniczkę w kwiaty i biały top. No i oczywiście trampki. Wzięłam telefon do ręki i poszłam do szpitala.

Gdy tylko weszłam na korytarz zobaczyłam znajomą sylwetkę.
- Cześć - podeszłam i pocałowałam go w policzek
- Hej Słońce - uśmiechnął się i mnie objął
- Emily się obudziła? - zapytałam
- Tak - powiedział z ulgą
- I nic nie mówisz?! - oburzyłam się więc dostał lekko w klatkę piersiową
- Właśnie powiedziałem - wyszczerzył się
- Palant - mruknęłam
- Ale Twój - pocałował mnie w czoło
Mocniej się do niego przytuliłam. Brakuje mi jego pocałunków, rozumiem że siostra jest na pierwszym planie i się nie gniewam bo mnie nie zaniedbuję ale stęskniłam się za jego wargami
- O czym tak myślisz? - popatrzył na mnie
- A tak sobie...- odpowiedziałam - jedziesz pod namioty?
- Nie wiem - wzruszył ramionami - musisz mnie ładnie przekonać - zaśmiał się - A teraz wybacz Jaśnie Pani idę do Emi - puścił mi oczko i wszedł do sali

Usiadłam na korytarzu i czekałam na mojego szatyna po 30min wrócił
- I co wymyśliłaś już coś? - wyszczerzył się
- Jestem w trakcie - mruknęłam bo żaden pomysł mi nie wchodził do głowy - chodźmy się gdzieś przejść  
- Z Tobą to nawet na koniec świata - splótł nasze palce i wyszliśmy na chodnik
Maszerowaliśmy przed siebie bez celu. Po drodze żartowaliśmy i wygłupialiśmy się. Doszliśmy do parku, w którym kupiliśmy sobie po lodzie.  
- Jak dziecko - zaśmiałam się widząc jak Mike cały się wybrudził
Chłopak się zmieszał i szybko wytarł twarz na co ja wybuchłam śmiechem
- Wiesz co ? Nie odzywam się do Ciebie - prychnął
- No weź - pocałowałam go policzek - mmmm...czekolada
- Spadaj - prychnął
- A jak kupię Ci ciastko ? - zaproponowałam
- Ja nie Ty, że dam się przekupić jedzeniem - zaśmiał się - Chociaż jakbyś zrobiła mi szarlotkę...
- Marzenia to nie grzech - pokazałam mu język  

Wróciłam do domu i zalogowałam się na fb. Odrazu dostałam wiadomość od Emmy
E. Myślisz że Twój Mike jest taki cudowny ? Wybacz Złotko ale to ze mną spędzi noce pod namiotem ;*  
  
Spojrzałam na tą wiadomość i wybuchłam śmiechem ale to co zobaczyłam później... Dziewczyna wysłała mi sreena jej rozmowy z moim chłopakiem

E. Hej ;* nadal nie chcesz być ze mną w namiocie ?
M. Chce, nawet nie wierz jak bardzo ale ta Alex...  
E. Wal ją. Ze mną spędzisz gorącą noc pod gwiazdami, będzie lepiej niż dwa temu
M. Masz rację walić ją

Przeczytałam to dwa razy i szybko wybiegłam z domu krzycząc po drodze do ojca żeby jadę z nimi. W 5 min dotarłam pod dom szatyna i zadzwoniłam dzwonkiem, otworzył mi on we własnej osobie
- Nienawidzę cię! Jesteś zasranym dupkiem! Wal się! - krzyczałam
- O co Ci chodzi ? - zdziwił się
- O to Debilu! Co myślałeś że się nie dowiem czy chciałeś mi zepsuć wakacje ?!- krzyknęłam i pokazałam mu zdjęcie które wysłała mi Emma
- Wyjaśnię Ci - powiedział z...uśmiechem ?
- Wyjaśnisz mi to ? Mam już dość Twoich kłamstw! - krzyknęłam ze łzami w oczach
- Patrz - podał mi swój telefon na którym włączył rozmowę z Messengera z Emma zaczęłam to czytać

E. Hej ;* nadal nie chcesz być ze mną w namiocie ?
M. Nie, nie chce
E. Wal ją. Ze mną spędzisz gorącą noc pod gwiazdami
M. Gorące noce jak już to tylko z Alex i weź się odwal
E. Jeszcze zobaczymy !

- Jak to ? - zapytałam wycierając łzy
- Chodź - wpuścił mnie do domu a jego telefon zaczął wibrować
- Kto to ? - zapytał
Spojrzałam na wyświetlacz wiadomość od Emmy na fb. Wysłała mu ta samo zdjęcie co mi  

E. Teraz będziesz mój <3

Pokazałam Mikowi telefon
- Patrz - włączył laptopa - jest program, dzięki któremu możesz łatwo hakować wiadomości na faceboku
- Przepraszam - przytuliłam się do niego  
- Nie gniewam się - uśmiechnął się i cmoknął mnie w policzek

bunny

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 945 słów i 4729 znaków.

9 komentarzy

 
  • Użytkownik Nom

    Świetne

    6 sie 2015

  • Użytkownik Przeslodzone

    Kocham to opowiadanie! Jest totalnie zmienne i to jest najlepsze!❤❤❤❤❤

    5 sie 2015

  • Użytkownik Kamilka889

    Fajna część kiedy next ?

    5 sie 2015

  • Użytkownik kiciax

    Szybko szybko szybko następną część  :kiss:  
    Opowiadanie słodkie,  cudowne,  i ogólnie bardzo bardzo fajne <3 <3

    5 sie 2015

  • Użytkownik Urwisek

    Słodko *-* <3 część cudowna <3 Niech ta Emma się od niego odwalić bo jej kłaki wytargam :sad:  :pissed:  :nerw:  :pissed:

    5 sie 2015

  • Użytkownik Misiaa14

    Niech  Emma  z nimi  nie  pojedzie bo coś  tam  sie  stanie itd xD  proszeee  ;3  cudne ;)

    5 sie 2015

  • Użytkownik xdominikaxd

    Czekam z niecierpliwością na ten wyjazd pod namioty. Dobra część, jak zawsze zresztą. :(

    5 sie 2015

  • Użytkownik xdominikaxd

    @xdominikaxd  :) *

    5 sie 2015

  • Użytkownik jestem zajebista gdy śpię

    Jej! Pierwsza! A i cześć  jak zwykle cudowna  <3 jedynie ta kłótnia mogła by sie przerodzić w coś wiekszego  :jupi:

    5 sie 2015