Z życia siatkarki cz.27

Z życia siatkarki cz.27- Cholera - obudził mnie krzyk
Otworzyłam oczy i odrazu zaczęłam się śmiać.  Mike spadł z łózka .
- Bardzo śmieszne - mruknął
- A żebyś wiedział - wyszczerzyłam się - Oj chodź tu jeszcze - rozłożyłam ręce
Chłopak szybko się do mnie przytulił.  
- Tak w ogóle to cześć - mruknął całując mi szyje na co jęknęłam
- Coś się stało ? - do pokoju weszła mama Mike
- Nie- odparł szybko i się zaczerwienił
- Śniadanie jest już jak chcecie- powiedziała a mój brzuch przypomniał sobie że jest głodny
Wstałam z łóżka i nie wiem jakim cudem miałam na sobie koszulę Mike
- Skąd...- zaczęłam
- Nie wiem, nie pytaj - przejechał ręką po włosach
Przewróciłam tylko oczami i zeszłam do kuchni a Mike poszedł za mną.  
- Dzień Dobry - powiedziałam - Cześć Emi
- Siemka - powiedział Mike i pocałował mamę w policzek tak samo siostrę
- Mike...Alex...- zaczął Tony
- Nie spaliśmy ze sobą! - powiedzieliśmy razem
- Jak to nie - do kuchni weszła Viki - Mike spędził u nas cała noc
- Wiesz są dwa rodzaje spania ze sobą - powiedziałam - Można z kimś spać w jednym łóżku, tak jak ja z Mikiem dziś i drugi rodzaj, którego Ty nie doświadczysz jak będziesz taką fałszywą laską  
- Wolę być fałszywa niż komuś coś zabierać - Warknęła
- Z tego co się orientuję to nic Ci nie zabrałam  
- Tak, tylko gdyby nie ty wszystko potoczyło by się inaczej
- To idź z pretensjami do mojej mamy że mnie urodziła  
- Świetny pomysł! - warknęła
- Mam jeszcze lepszy! Idź zobacz czy Cię na ma na drugim końcu miasta- wkurzyłam się
- Ok. Zabiorę Cię ze sobą i Cię tam zostawię
- To chodź! Przy okazji zaprowadzę cię do fryzjera abyś się przefarbowała bo ktoś woli blondynki - uśmiechnęłam się słodko  
Nie odpowiedziała tylko warknęła coś pod nosem i usiadła przy stole. Nastała niezręczna cisza. Gdy zjadłam jak najszybciej ulotniłam się z kuchni.  
Tego samego dnia wyjechaliśmy do Miami. Po kilku godzinach leżałam już w swoim łóżku.

Wakacje... Czyż to nie cudowny czas? A jakbym inaczej, niestety aby dostać świadectwo musiałam jeszcze pomęczyć się tydzień w szkole. Jakieś plusy? Prawie nie mamy lekcji, bo skończyliśmy już materiał, kończymy wcześniej jak już łaskawie zawitamy w szkolnych murach.
Dziś postanowiłam nie iść do szkoły, trzeba odespać po weselu. O 10 obudził mnie dzwonek do drzwi,zwlekałam się leniwie z posłania i zakładając po drodze bluzę otworzyłam drzwi.
- Cześć śpiochu - przywitała się radośnie Grace
- Hej - zaśmiałam się - wejdź -wpuściłam ją do domu
- Chodź lecimy na plażę - powiedziała siadając na fotelu w salonie
- Daj mi 5 minut - wbiegłam po schodach
- Okej -zaśmiała się  

Po ,,chwili" zeszłam do brunetki już gotowa. W 20 min doszłyśmy na plażę. Rozłożyłam ręcznik i rozebrałam się do stroju kąpielowego.Zadowolona położyłam się na plecach pozwalając aby Słońce zabarwiło moją skórę na brązowy odcień.
- Hugo mnie chyba zdradza - powiedziała Grace po chwili ciszy jaka między nami nastała
- Co?! - wsparłam się na łokciach i spojrzałam na nią
- No normalnie, Mike spędza prawie każdą wolną chwile z Toba a ja z Hugo ostatnio byłam na jakiejś randce z miesiąc temu
- Mnie Mike też na randki nie zaprasza - skrzywiłam się - Przecież on Cię kocha
- Zaczynam wątpić - mruknęła - Gdy chce z nim wyjść to albo jest zajęty albo pomaga mamie
- Nie martw się na zaś- powiedziałam - porozmawiaj z nim  
- Chyba masz rację - westchnęła- chodźmy popływać
Jak powiedziała tak zrobiłyśmy. Wbiegłyśmy rozgrzane do zimnej wody co było dla nas ochłodą. Zaczęłyśmy się chlapać i podtapiać. Nasze wygłupy skończyły się gdy Słońce schowało się za burzową chmurę. Pozbierałyśmy swoje rzeczy i każda wróciła do siebie. Idąc pod prysznic zadzwoniłam do Mike,który odebrał po 3 sygnałach  
- No hej Słońce - przywitał się - Co tam?
- Siemaneczko - uśmiechnęłam się do telefonu - Może wpadniesz do mnie ?
- Będę za 10 minut- odpowiedział i się rozłączył
Spanikowałam, przecież nie zdążę! Ale moje obawy nie okazały się się słuszne. Spokojnie się wykąpałam i ubrałam w czyste rzeczy. Siadłam przed telewizorem i skakałam po kanałach gdy zadzwonił telefon...

bunny

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 861 słów i 4352 znaków.

9 komentarzy

 
  • Użytkownik Miśka001

    Kiedy next

    21 lip 2015

  • Użytkownik bunny

    @Miśka001 postaram się jutro ale to tak na 70%

    21 lip 2015

  • Użytkownik Urwisek

    Cudowne *-*  
    czekam na kolejną część <3
    pozdrawiam :*

    21 lip 2015

  • Użytkownik Misiaa14

    Cudne  !!!  Oby tak dalej ...  ale  prosze żeby tylko  mike  nie miał  wypadku jakiegoś  !!! XD

    21 lip 2015

  • Użytkownik kamila12535

    Super nie mogę się doczekać kolejnej części ;)

    20 lip 2015

  • Użytkownik Kamilka889

    Super nie mogłam sie doczekać kiedy następna ??

    20 lip 2015

  • Użytkownik mysza

    Oby ten telefon nie oznaczał tego co ja myślę. Mike'owi nie może się nic stać! :'(

    20 lip 2015

  • Użytkownik kiciax

    Wspaniale :)
    Kurde :/ mam przeczucie że coś złego stanie się Mike'owi :'(
    Kiedy następna??

    20 lip 2015

  • Użytkownik Marlens

    Byłam tu i zostawiam po sobie slad:D

    20 lip 2015

  • Użytkownik Venea87

    O nie... mam złe przeczucia co do Mike :(

    20 lip 2015