Zdenerwowany zamknąłem laptopa. - Nic Ci nie zrobią - założyłem jej niesforny kosmyk włosów za ucho i sam dotarłem do krainy Morfeusza.
Otworzyłam oczy i się podniosłam, dopiero teraz zdałam sobie sprawę że za poduszkę posłużyła mi klatka piersiowa Mike. - Przepraszam - mruknęłam i ziewnęłam szybko zasłaniając buzię ręką - Nic się przecież nie stało - uśmiechnął się - Która godzina ? - zapytałam - 20.40 - powiedział patrząc na wyświetlacz w telefonie - Żartujesz?! - krzyknęłam i zeskoczyłam z łóżka - rodzice mnie zabiją Zaczęłam szybko zbierać swoje rzeczy. Założyłam spodenki bo na szczęście mi już wyschły. Wzięłam telefon i klucze z szafki - Uspokój się - szatyn wstał z łóżka - odprowadzę Cię i powiem im że to moja wina - To tylko pogorszy sytuację - mruknęłam - Zobaczymy - powiedział i złapał mnie za nadgarstek Droga do mojego domu upłynęła na jego monologu bo ja się za bardzo martwiłam. Gdy przekroczyliśmy furtkę na podjazd zajechał czarny mercedes. - Gdzie Ty się szlajasz o tej porze - powiedział mój tato gdy wyszedł z samochodu - Powinnaś już dawno być w domu - dodała wkurzona mama - Dobry wieczór - przywitał się szatyn - Jestem Mile Martinez i to moja wina że Aleks tak późno wróciła do domu. Zapadliśmy się na plaży i tak wyszło. Wiedzą państwo że czas w dobrym towarzystwie szybko mija - uśmiechnął się do mnie - Następnym razem odstawię ją na czas - Mam taką nadzieję - powiedział ojciec - Jeszcze raz bardzo przepraszam -powiedziała Mike - Nic się nie stało, może wejdziesz na herbatkę? - zapytała się moja mama - Nie dziękuję - uśmiechną się - już późno. Dowidzenia
W domu mama zachwalała się chłopakiem. Jaki to on przystojny i gentelman z niego. Nic nie mówiłam bo zgadzałam się z mamą w 100%.
W sobotni poranek wstałam o 10 obudzona dzwonkiem do drzwi. W piżamie pobiegłam i otworzyłam drzwi. - Ahoj śpiochu!- zaśmiała się Grace - zbieraj się zaraz przyjdą chłopcy i lecimy na piłkę Dopiero teraz zauważyłam że na ze sobą torbę sportową. Wpuściłam ją do środka. - Leć się ubierz a ja Ci zrobię śniadanie - zaproponowała - jesteś kochana - uśmiechnęłam się - jak Mike i Hugo przyjdzie to im otwórz Nie czekałam na odpowiedź tylko poszłam pod prysznic. Ubrałam się w szorty i koszulkę z avengersami. Włosy rozpuściłam i zrobiłam sobie lekki makijaż. - Hejka ! - weszłam do kuchni i zobaczyłam 3 przyjaciół - Witam - zaśmiali się chłopcy - Śniadanie czeka - wskazała Grace na stół a tam talerz z tostami - Yeeej ! Dziękuję! - szczerze się uśmiechnęłam i zaczęłam jeść
- To ja proponuje rowerek - powiedziałam gdy weszłyśmy na salę I tak zrobiłyśmy. My pedałowałyśmy na stacjonarny rowerku a chłopcy odrazu zaczęli podnosić ciężary. - Alex! - krzykną Mike - chodź Podeszłam z Grace do niego i Hugo - Kładź się zobaczymy ile poniesiesz - uśmiechnął się - To nie jest dobry pomysł...- mruknęłam - Oj dawaj - popchnął mnie Hugo Położyłam się. - Złap sztangę - powiedział Mike Zrobiłam to co kazał - Tu - wziął moje dłonie i ustawił je właściwie, a ja gdy mnie dotykał, poczułam przyjemne ciepło rozchodzące się po całym ciele. - a jak to mi spadnie ? - zapytałam - Będę Cię asekurować - powiedział - dawaj Z lekkim trudem podniosłam sztangę i wyprostowałam ręce w łokciach. Gdy myślałam że zaraz nie wytrzymam, Mike złapał sztangę i odłożył ją we właściwym miejscu. - Ile ? - zapytałam - 45 kg - uśmiechnął się Po jakeś godzinie ćwiczeń oparłam się o Mika bo czekaliśmy jeszcze ma Hugo i Grace bo chłopak sprawdzał ile jego dziewczyna podniesie - Padam - mruknęłam - oj no bo z Ciebie takie Maleństwo - uśmiechnął się słodko - Maleństwo... Tak możesz do mnie mówić ale nie mała - powiedziałam - Jak sobie jaśnie pani życzy - zaśmiał się Jak się okazało Grace podniosła 40kg. - Jestem z Ciebie dumny - zaśmiał się Mike gdy wracaliśmy już do domu - podniosłaś więcej - Dziękuje - wyszczerzyłam się - idziemy jutro na plażę? - zapytał Hugo - Niestety nie mogę - posmutniałam - mam mieć gości - szkoda - powiedziała Grace - W takim razie wieczorem porywam Cię jutro na spacer - szepnął mi do ucha
3 komentarze
ala1123
Świetnie
Czekam na następną część
kamila12535
już nie mogę sie doczekać kolejnej części .,>>>#<<<<<<<#<#<#,3?<#3,3,3,,3
Milenkaa:)
już nie mogę doczekać się następnej części pozdrawiam milenka