Z życia siatkarki cz.39

Z życia siatkarki cz.39Moja impreza pożegnalna okazała się być wspaniała. Pod koniec nawet Stella do mnie podeszła
- Alex, możemy porozmawiać?
- Tak - odpowiedziałam i odeszłam na stronę
- Słuchaj - zaczęła - Ja...ja...przepraszam, byłam zazdrosna o to że Mike wybrał Ciebie, wybaczysz mi ? Nie chce się żegnać z Toba w niezgodzie  
- Zgoda - uśmiechnęłam się  
- Dziękuję - przytuliła mnie i odeszła
To działo się wczoraj dziś już niestety stoję na lotnisku i najprawdopodobniej widzę Mike,Grace,Hugo,Judy i Bastiana ostatni raz w życiu. Nie kryje łez bo i po co ?  
- Będę tęsknić- Przytuliłam się do również plączącej Grace
- Ja też kochana - wytarła oczy skrawkiem bluzy
Uśmiechnęłam się do niej lekko i podeszłam do szatyna
- Mike...- nie potrafiłam mu powiedzieć że to koniec
- Ciii Skarbie, wiem nie musisz mi tego mówić - westchnął i złożył na moich ustach ostatni pocałunek - Dziękuję za to dla mnie zrobiłaś
- Kocham Cię - przytuliłam się do niego
- Trzymaj to - w rękę włożył mi coś zimnego - Wrócę po to - puścili mi oczko i odszedł
Otworzyłam dłoń a w niej zobaczyłam nieśmiertelnik z danymi Mike. Uśmiechnęłam się tylko i spojrzałam ostatni raz na przyjaciół i wsiadłam do samolotu....  
To już jest koniec mojej przygody... Koniec przygody w zawsze słonecznym Miami, nie wiedziałam co przyniesie los. Znów zaczynam coś nowego, nowe miejsce, nowi ludzie. Lecz już nic nigdy nie będzie takie samo, już nigdy nie niewzniosłe się 3 metry nad niebem ( testy z 3mnd). Ale czy na pewno? W końcu nie wiem co czeka mnie za tym zakrętem...

***** spokojnie cda nastąpi :))

bunny

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 324 słów i 1652 znaków.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik Urwisek

    Uffff :D Ja chcę kolejną <3 cudownie jest :D <3

    27 sie 2015

  • Użytkownik mysza

    No nie! Wszystko jak dla mnie jest nie tak :'( Ona miała być szczęśliwa...była z nim. A teraz ani z nim ani bez niego. I sama nie wiem co gorsze

    27 sie 2015

  • Użytkownik bunny

    @mysza spokojnie spokojnie :) po burzy zawsze jest Słońce

    27 sie 2015

  • Użytkownik mysza

    @bunny Niby tak, ale szkoda mi jej i przykro, że cierpi.

    27 sie 2015

  • Użytkownik kamila12535

    Super opowiadanie ;) łzy mi stoją w oczkach ....oni muszą być razem ;) czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy

    26 sie 2015

  • Użytkownik Misiaa14

    Niech ona wróci ....boskie <3

    26 sie 2015

  • Użytkownik Buhuhuhu

    Jezu !! Czemu to sie tak skończyło!? Niech ona wroci do Miami... Prosze !

    26 sie 2015

  • Użytkownik kiciax

    Boże  :nerw:  
    Dlaczego wlasnie tak musiało być?  Płacze i nie mogę się powstrzymać :'( :'(  
    Cześć jak zwykle super  :yahoo:

    26 sie 2015

  • Użytkownik Kamilka889

    Łzy samę sie cisną do oczu :(  :sciana:

    26 sie 2015