To nie bajka #18

To nie bajka #18Rano się obudziłam, ale Mikołaja nie było obok mnie. Wstałam i powędrowałam do łazienki zrobiłam codzienne czynności, ubrałam się w dresowe szare spodenki i białą bokserkę, a włosy uczesałam w warkocza, zeszłam na śniadanie wszyscy już siedzieli i jedli.
-Dzień dobry.- Powiedziałam wchodząc.
-O wstałaś, hej.- Powiedziała Ewelina.
-No tak, a dziś muszę się spakować.
-No właśnie ja tez słuchaj może najpierw pojeździmy do mnie i się spakuję, a potem tu wrócimy i się spakujesz?- Spytała Ewelina, przyznam dobry pomysł.
-No jasne, powiem kierowcy żeby się szykował.- Powiedziałam i już chciałam iść.
-Poczekaj, odwiozę was bo ja i Mikołaj jedziemy do sklepu.- Powiedział Kuba.
-Kierowca nas odwiezie.- Powiedziałam stanowczo.
-Martyna daj spokój ja was odwiozę.  
-Mam ochotę jechać z kierowcą!
-Dobra Kuba daj spokój jak chcą niech jadą z tym kierowcą.- Powiedział Mikołaj, a ja sie uśmiechnęłam. Po śniadaniu pojechałyśmy do domu Eweliny.
-No dobra to chyba wezmę czerwoną torbę bo ona nie jest bardzo wielka, ale za to pakowna.- Powiedziała Ewelina wyciągając torbę.
-Mam podobną tylko różową.- Powiedziałam i się zaśmiałam.  
-Widać mamy gust.- Powiedziała Ewelina.
-Ej fajnie było na tej imprezie. - Powiedziałam
-No musimy powtórzyć, ale Kuba znowu będzie mi kazanie robił.  
-No Mikołaj to samo, ale nie żałuje i mamy okazję na następną imprezę.  
-Nie rozumiem.
-Jedziemy na morze to się wymkniemy cichaczem- Powiedział i chytrze sie uśmiechnęłam.
-Powiem Ci dobry pomysł tam nas nikt nie wyda do nich gdzie jesteśmy.  
-No ale trzeba papierosy wziąć.
-Ej przyznam wole togo jointa.
-Ja tez fajny odpal był. -Powiedziała Ewelina, a ja zrobiłam zamyśloną minę,
-Uda mi się zdobyć.  
-Serio?
-Tak, taki jeden ze szkoły pali to mam dobre kontakty z nim więc da się załatwić.  
-To świetnie, ale po co ja wtedy wypaliłam z tym tekstem o bzykaniu ? - Spytała śmiejąc się.
-Nie wiem ale ich miny były bezcenne.- Roześmiałyśmy się i Ewelina zaczęła się pakować, gdy skończyła nalała nam soku jabłkowego i obie usiadłyśmy w salonie.
-Ej ja zadzwonię do Bruna i załatwię tego jointa.- Powiedziałam wyciągając telefon.
-Świetny pomysł dzwoń.  
Po drugim sygnale odebrał.
"Hallo"
"Siemka Bruno z tej strony Martyna"
"O siema Martynka"
"No mam do ciebie sprawę"
"A jaką ?"
"A no potrzebuję jointa, a najlepiej dwa."
"O cicha Martynka chce takie coś?"
"Coś w tym dziwnego?"  
"Troszkę, ale jak twój braciszek się dowie ze to ode mnie to mnie zabije"- Powiedział i się zaśmiał.
"Nie dowie się, oj Bruno proszę "
"Dobra przyjedz po to "
"Dzięki złotko, to do zobaczenia"
"No pa"
-Udało się.- Powiedziałam do Eweliny i obie się zaczęłyśmy śmiać.
-To jedziemy.- Powiedziała i obie wyszłyśmy, mój kierowca wsadził torbę Eweliny do bagażnika, a my wsiadłyśmy.
-To gdzie panienki zawieść?  
-A no podam ci adres, ale nic Kubie nie mów.
-Jak sobie panienka życzy.- Powiedział, a ja mu podałam adres. Po kilkunastu minutach byłyśmy pod domem Bruno.  
-Dobra poczekaj Ewelina ja zaraz przyjdę.- Powiedziałam i wyszłam. Stałam przed drzwiami Bruna i chciałam już zapukać gdy nagle się otworzyły.  
-O Martynka jesteś. - Powiedział.
-No jestem. Masz to o co prosiłam?- Spytałam.
-Jasne wejdź. Mam dwa i ani słowa Kubie ze to ode mnie.- Pogroził palcem i się uśmiechnął.
-No przecież cię nie zabije ale nie martw się nie powiem.
-Dobra za to ryzyko chcę buziaka w policzek.  
-Okey, ale nic Mikołajowi nie mów.- Powiedziałam z uśmiechem, a on pokiwał głową.
-Dobra, dawaj buziaka, albo kasę.- Powiedział.
-Hhaha no to buziaka.- Powiedziałam i pocałowałam o w policzek po czym wyszłam i poszłam do samochodu.
-Masz?- Spytała Ewelina.
-Tak i to dwa.
-Świetnie trzeba schować do mojej torby.  
-Hm..jest w bagażniki, na razie wsadzę w stanik.
-Hhaha okey. - Obie zaśmiałyśmy się
-Jedziemy do domu.- Powiedziałam do kierowcy. Gdy przyjechałyśmy na szczęście chłopaków nie było, wżęłyśmy torbę i powędrowałyśmy do mnie do pokoju.  
-Dobra schowamy do twojej torby- Powiedziała Ewelina.
-Ok. - Powiedziałam i zaczęłam się pakować w małej kieszonce schowałam jointy.
-Dziewczyny gotowe?!- Krzyknął Kuba.  
-Tak a wy?!  
-Juz  dawno.  
-To już idziemy. -Powiedziała Ewelina i obie wzięłyśmy torby i zeszłyśmy. Poszłyśmy do samochodu i wsadziłyśmy torby do bagażnika.  
-Ewelina siada ze mną na tylnich siedzeniach.- Powiedziałam, a chłopaki stali jak wryci/
-Co się lampice. Siadaj Mikołaj z przodu,a ja z Martyną z tyłu.- Powiedziała Ewelina i obie usiadłyśmy obok siebie, a chłopaki z przodu.  Śmiałyśmy się i wygłupiałyśmy z Eweliną, a oni co chwila kręcili głową, albo coś mruczeli abyśmy się ogarnęły. Stanęliśmy na stacji.  
-Chcecie coś?- Spytali.
-Coś do picia, jakieś chipsy i no nie wiem coś kupcie.- Powiedziałam.
-Kupcie nam wódki,- Powiedziała Ewelina z uśmiechem.
-W snach.- Powiedział Mikołaj.
-W snach tez może być kochanie.- Powiedziałam, a oni tylko się zaśmieli i wyszli.
-Ewelina od razu po przyjeździe idziemy na plaże. - Powiedziałam.
-Świetny pomysł kochana. - Przybiłyśmy żółwika i się zaśmiałyśmy.  Chłopaki przyszli i podali nam dwie cole i paczkę chipsów.  
-Wiecie ile to kalorii?- Spytałam.
-Nic wam nie będzie.- Powiedział Kuba.
-Jedna paczka chipsów, a potem całe życie w biodrach. - Powiedziała Ewelina.
-Jak nie pasuje to oddajcie.- Powiedział Mikołaj.
-Nie no pasuje.- Powiedziałam i cmoknęłam go w policzek. - Dziękujemy- Dodałam.
-Dobra jedziemy.- Powiedział Kuba.

opowiem1234

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1099 słów i 5815 znaków.

8 komentarzy

 
  • Ja

    Kocham

    12 lut 2016

  • villemo92

    Fajnie :)

    12 lut 2016

  • Dzena

    Spoko suuuuuupeer i pamiętaj nie zostawiając mnie plis

    12 lut 2016

  • Nika....

    Cudowne.... Nie kończ tego opowiadania!

    12 lut 2016

  • el

    fajnie pisesz ale to od ciebie zależy czy  chcesz dalej :) chociaż jak nie chcesz już pisac to skocz to opwiadanie bo fajne jest :) i prosze tylko nie rozdzielai Mikołaja i Marty bo ja ich tak bardzo kocham jak są razem :*

    12 lut 2016

  • katee

    @el Marta? Chyba Martyna :)

    12 lut 2016

  • marTYNKA

    @el Mikołaja i Martyny;>

    12 lut 2016

  • opowiem1234

    @el Zobaczymy co czas przyniesie, a może późna kiedyś kogoś i będzie z kimś innym szczęśliwa? A może zostanie na zawsze z Mikołajem... Zobaczymy :)

    12 lut 2016

  • el

    @opowiem1234 ej nie rob mi tego i ich nie rozłaczaj :(

    12 lut 2016

  • opowiem1234

    @el zobaczymy jak to się potoczy ;)

    12 lut 2016

  • el

    @opowiem1234 mam nadzieje  ze bedą razem :)   uwielbiam ich :* :*

    12 lut 2016

  • opowiem1234

    @el Powiem tylko tyle sprawy się troszkę skomplikują... :)

    12 lut 2016

  • el

    @opowiem1234 o to kiepsko :(

    12 lut 2016

  • opowiem1234

    @el zobaczymy jak to się poukłada i dziś dodam kolejną część :)

    12 lut 2016

  • el

    @opowiem1234 aż się troche boje :D

    12 lut 2016

  • opowiem1234

    @el nie ma czego dziś jeszcze się nic nie zepsuje..

    12 lut 2016

  • el

    @opowiem1234 aha ale trzymam kciuki zeby byli razem

    12 lut 2016

  • Karolina12

    Kocham to prosze nie koncz go prosze cie ????❤❤

    12 lut 2016

  • Malineczka2208

    Cudnie :) ;)

    12 lut 2016

  • tajedyna

    Super :) :)

    12 lut 2016