To nie bajka #1

To nie bajka #1Poniedziałek, rano obudził mnie budzik.
-Cholera znowu do tej budy.-Powiedziałam sama do siebie idąc do łazienki. Wzięłam prysznic, ubrałam się, uczesałam i poszłam na śniadanie, które zjadłam w towarzystwie mojego brata.
-Co tak słabo jesz?-Zapytał Kuba.
-A nie jestem głodna.-Po tych słowach znowu powędrowałam do łazienki umyć zęby i zrobić makijaż, gdy miałam już wychodzić brat zatrzymał mnie.
-Niedługo znikniesz chudzino.
-Nie martw się braciszku,aż tak źle nie jest.
-Ta ta haha dobra młoda spadaj bo się spóźnisz i uważaj na siebie.
-Haha dobra pa.-Powiedziałam i wyszłam mój kierowca zawiózł mnie do szkoły.
-Hej piękna- Podszedł do mnie Eryk, w którym jestem hm..zauroczona.
-Siemka loczek-Powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek.
-Mm słodka-Powiedział a ja się zaśmiałam.
-O widzę państwo znowu romansuje.-Powiedziała Ewa podchodząc do nas.
-Daj spokój. Jest dziś trening kicia? -Spytałam.
-Nie, bo Bruk i Max mają planu na wieczór -Powiedziała Ewa i się zaśmiała. Po skończonych lekcjach wróciłam do domu i zjadłam obiad potem odrobiłam lekcje i poprosiłam Mary (gosposię) żeby zrobiła herbatę, a ja włączyłam na cały ful muzykę i za chwile Mary przyniosła herbatę. Siedziałam tak na podłodze opierając głowę o ścianę, słuchając muzyki i pijąc herbatę.Nagle do pokoju wpadł mój brat.
-Wołam cię i wołam a ty nic!-Krzyknął i wyłączył muzykę po czym popatrzył ma mnie nie kontynuował.-Co się stało?-Zapytał siadając obok mnie.
-Nie nic chciałam odpocząć i pomyśleć.-Odpowiedziałam.
-No dobra, ale jak coś to wal jak z procy przecież wiesz że możesz mi ufać.
-Tak wiem, a coś chciałeś bo mówiłeś że mnie wołałeś.  
-A no tak chodź bo Mikołaj jest i będziemy oglądać film.
-No dobra.-Powiedziałam i zeszłam z nim do salonu.
-O hej młoda.-Powiedział Mikołaj.
-Elo.-Powiedziała siadając przy nim. Kuba włączył film był to horror no świetnie. Początek był nudny,a do Kuby zadzwonił telefon był to ojciec chciał żeby jakieś papiery przywiózł. Zostałam sama z Mikołajem.Film stawał się coraz straszniejszy a ja się zaczynałam bać.
-Jeśli chcesz to możemy wyłączyć.-Powiedział Miki.
-Nie spoko oglądajmy.-Odpowiedziałam.Po chwili był taki straszny moment aż poskoczyłam przytulając się do Mikołaja on zaczął się śmiać.
-Sory.-Powiedziałam zaczerwieniona.
-Nie okey młoda haha, chodź przytul się.-Powiedział i objął mnie. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam czułam się bezpiecznie.  





Sorki że taka nudna ale staram się pisać jej życie, a pozatym chce wiedzieć wasze opinie ❤

opowiem1234

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 497 słów i 2672 znaków.

5 komentarzy

 
  • taktoja

    Dobre :*

    3 lut 2016

  • Veri

    Znowu ja. Kilka uwag. Jeśli masz zamiar używać zapożyczeń używaj ich poprawnie... Błagam. Widząc 'Bruk', 'Mary' czy też 'ful', odechciewa się czytać. Poza tym w dalszym ciągu błędy interpunkcyjne, popracuj nad tym. A propos - 'poza tym', nie 'pozatym'. Mimo wszystko, spróbuję przeczytać jednak dalsze części. Może chociaż akcja rozwinie się w jakiś ciekawy sposób. Powodzenia w pisaniu.

    3 lut 2016

  • Zizibubu❤

    Jak dla mnie Mikołaj powinien być z Martyną ❤

    30 sty 2016

  • obi1234

    Dobree <3

    26 sty 2016

  • claire

    Jeeest mooc xD

    25 sty 2016

  • opowiem1234

    @claire  :kiss:

    25 sty 2016