Miłość w Bieszczadach cz. 12.1

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mikołaj
Wstaliśmy z Maćkiem ok. godziny 6 i od razu poczuliśmy efekty wczorajszego wieczoru u chłopaków. Głowy bolały nas strasznie, ale i tak nie mieliśmy wyboru i musieliśmy się zacząć szykować. Gdy już byliśmy gotowi wyszliśmy z domu i udaliśmy się w kierunku miejsca zbiórki. Tam czekał już na nas trener i kilku chłopaków. Gdy wszyscy już przyszli wsiedliśmy do autokaru, ale nie ruszyliśmy.
- Trenerze co się dzieje, że nie jedziemy? – zapytałem gdy trener wstał, by wysiąść.  
- Słuchajcie za chwilę pojedziemy, tylko musimy poczekać na Kamilę i Dominikę, które są naszymi przewodniczkami. – po tym jak to powiedział dziewczyny weszły do autokaru. – O już jesteście.  
- Tak trenerze, przepraszamy za spóźnienie, ale nie mogłyśmy znaleźć dokumentów. A i jeszcze jedno trener weźmie ze sobą kartę obozową to pogadam o zniżce na bilety, ale tam potrzebują listę wszystkich osób na obozie. – powiedziała Kamila, a trener od razu wyszedł z autokaru. – No dobra chłopaki. Wiem, że się cieszycie na nasz widok, ale bądźcie pewni, że dziś nie dam wam spokoju. Gdy wrócicie do obozu, popadacie jak muchy. –krzyczała na cały autobus.  
- Kamila w tym momencie się przymknij się, bo uwierz, że cię zaknebluje i wyrzucę z autokaru w trakcie jazdy. O jak mnie głowa boli. Jak dobrze, że wzięłam tyle wody. – dopiero teraz zwróciłem uwagę na Dominikę stojącą obok. Wyglądała jak siedem nieszczęść i na pewno wyglądałaby gorzej gdyby nie okulary przeciwsłoneczne na nosie.
- Trzeba było mniej pić wczoraj z tymi twoimi kolegami. Teraz nie miej do mnie pretensji, tylko do siebie kochana. A i jeszcze jedno nie mów jakim tonem mam mówić, bo za każdym razem jak usłyszę jakiekolwiek słowo, ze mówię za głośno i zacznę krzyczeć zrozumiano?
- Dobra, dobra niech ci będzie, tylko proszę o jedno, żeby ten twój chłopak się tobą porządnie zajmie, bo inaczej sfiksuje. Czy ty nie możesz chociaż na chwilę być normalna.
- Jaki chłopak??? – zapytał chórem prawie cały autokar.  
- Taki, w którego jest bardzo wpatrzona i całą noc mówiła przez sen jego imię. Taki, który by się przydało, żeby wziął się do roboty, bo inaczej z nią sfiksuje. – mówiąc to cały czas na mnie patrzyła. – Dobra teraz koniec o Kamili. Mikołaj chodź tu. – powiedział machają na mnie ręką. – No rusz ten swój tyłek i chodź tu, będziesz siedział z Kamilą, bo ja z nią nie wytrzymam całą drogę. – gdy to powiedziała wstałem, a ona od razu siadła na moim miejscu. Nie miałem, więc innego wyboru i musiałem usiąść obok Kamili. Gdy to zrobiłem uśmiechnęliśmy się do siebie. Po chwili trener wrócił z dokumentami i mogliśmy już pojechać. Po jakiejś godzinie na swoim ramieniu poczułem głowę Kamili. Położyła się na mnie i zamknęła oczy. Uśmiechnąłem się na to i pozwoliłem jej spać.  
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem, że jest krótka, ale jutro dodam dalszą cześć tego rozdziału. teraz oczywiście standardowe pytanie: Czy mam kontynuować??? Piszcie proszę komentarze, czy się wam podoba, czy nie. Dzięki wielki e za czytanie i mam nadzieje, że wam się nie nudzi. I jeszcze jedno ważne pytanie, czy chcecie, żebym tą historię pisała tylko na obozie (co oznaczałoby, że za chwil koniec :( ) czy też chcecie to co potem (jak to drugie o kontynuacja, czy druga część) !!! Proszę napiszcie swoją opinie w komentarzu <3

mika1435

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 637 słów i 3526 znaków.

8 komentarzy

 
  • mika1435

    Przepraszam, ale dziś jednak nie dodam następnej (będzie jutro po południu) dlatego, że musiałam pojechać do Poznania i nie mam internetu. Przepraszam was bardzo :(

    29 cze 2015

  • madziax

    Mega opowiadanie

    29 cze 2015

  • SzalonajestemXD

    Kontynuuj tą opowieść nawet jak już dojdzie do końca obozu :D i czekam na następną część

    29 cze 2015

  • myszowata

    Opowiadanie super. Czekamy na dalsze części  <3  :hi:

    28 cze 2015

  • szalona123

    Fajnie, dodaj jutro natepną częßć i konntynuj cały czas tą opowieść ;)

    28 cze 2015

  • kate

    Oczywiście masz pisać dalej i dalsze losy bohaterów! ^^

    28 cze 2015

  • Tośka

    Nie rób sobie jaj tylko opisuj dalej losy Kamili i Mikołaja :D Wystarczająco rzadko publikujesz części tego opowiadanka  :P

    28 cze 2015

  • Hemmings

    TAK!!! Masz kontynuować bo sfiksuje jak nie będziesz pisać dalej :D

    28 cze 2015