Wszystko co zechcesz cz.9

Rozdział 9

Gdy szłam korytarzem cały czas byłam oczarowana poczynaniami Iama, zastanawiałam się jak długo musiał ćwiczyć by dojść do takiej perfekcji. Na ziemie sprowadził mnie powiew wiatru, gdy wychodziłam ze szkoły. Przed drzwiami czekał na mnie już Matt.
-Ślicznie wyglądasz, niezwykle jak na dziewczynę która właśnie wychodzi z W-f'u- powiedziawszy to pocałował mnie w polik i wręczył bukiet kwiatów.
-Dziękuję, to miło z twojej strony, a co do tego w-f'u musiałam się chwilę ogarnąć- odparłam parząc na Matta. Był ubrany w markową koszulę, idealnie leżące spodnie podkreślały jego tyłek, który był niezwykle sexy, a włosy miał w nieładzie, co dodawało mu tylko uroku.
-Zapraszam do samochodu- powiedział i otworzył mi drzwi do samochodu.
-Dziękuję- powiedziałam wsiadając do auta i kładąc bukiet na kolanach. Wiązanka składała się głównie z czerwonych róż, lubiłam te kwiaty, chodź nie były moimi ulubionymi.
-Gotowa na kino? - zapytał zerkając na mnie i odpalając samochód.
-Jak najbardziej, mam ochotę zapomnieć o dzisiejszym dniu- powiedziałam zerkając za okno samochodu. Naprawdę miałam ochotę zapomnieć, nie myśleć o tym co dzisiaj było.
-Dobrze, Amy postaram się to załatwić- uśmiechnął się do mnie i ruszyliśmy z parkingu szkolnego.
Do kina nie jechaliśmy długo, przez całą drogę słuchaliśmy muzyki, czułam dość napiętą atmosferę między nami, ale miałam nadzieję, że to się z zmieni. Gdy dojechaliśmy na miejsce Matt, otworzył mi drzwi, pomógł mi wysiąść. Kupiliśmy bilety i coś do jedzenia i picia w barku. Gdy weszliśmy do sali okazało się, że jesteśmy zupełnie sami.   Film okazał się niezwykle śmieszny, przez cały film śmialiśmy się z Mattem do łez. Kłóciliśmy się jakie będzie zakończenie filmu, rzucaliśmy się popcornem, śmiejąc się jeszcze głośniej, cała napięta atmosfera z samochodu gdzieś zniknęła, było mi z Mattem dobrze. Po zakończonym filmie, zostawiliśmy ogromny bałagan, ale nie obchodziło nas to. W drodze powrotnej do samochodu Matt chwycił mnie za rękę, zdziwiona spojrzałam najpierw na nasze ręce, potem na Matta.
-Dziękuję za wszystko Matt, było cudownie- powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
-Ale, Amy to nie jest jeszcze koniec, jeszcze mi nie dziękuj- chwycił mocniej moją dłoń i zaprowadził do samochodu, wsiedliśmy a Matt odpalił samochód. Po 5 minutach zadzwonił na jakiś numer, zapytał się o coś szybko, a gdy otrzymał odpowiedź uśmiechnął się. Boże on był niezwykle pociągający. Nagle zorientowałam się, że nie jedziemy do mnie do domu.
-Matt, obiecałeś, że po kinie odwieziesz mnie do domu- powiedziałam zaciskając rękę na pasie bezpieczeństwa.
-Kłamałem, spokojnie Amy, nic się nie stanie, obiecuję- powiedział i popatrzył mi w oczy, a cały mój niepokój odszedł.
Około dziesięciu minut później, zatrzymaliśmy się na parkingu, jednego z ekskluzywnych hoteli.
Matt zaparkował wysiał z samochodu otworzył mi drzwi i znowu pomógł mi wstać. Czułam się jak księżniczka.
-Co my tutaj robimy- zapytałam zdziwiona, ale i zachwycona tym miejscem.
-Niespodzianka- powiedział tajemniczo. Nagle zatrzymał się, chwycił mnie jedną ręką w tali a palcem drugiej pogładził mnie po policzku i ustach. Nie wiedziałam co robić, wpatrywałam się w oczy Matta, niezwykle piękne w tym świetle. Mimo, że była dopiero 18:30, na niebie nie było już słońca a królował księżyc.
-Jesteś piękna Amy, niezwykle piękna- powiedział patrząc mi głęboko w oczy, a ja czułam, że moje serce zaczyna bić znacznie mocniej.
-Nie kłam! Wiem, że tak nie myślisz- powiedziałam. Mimo wszystko, nikt mi jeszcze nie powiedział czegoś takiego, kolana mi się ugięły, zapomniałam jak się oddycha.
-Wszystko co mówię i robię względem ciebie jest szczere i uczciwe- powiedział pochylając się bliżej mojej twarzy. Teraz poczułam zapach jego perfum, były niezwykle pociągające. Przygryzłam dolną wargę.
- Co zamierzasz teraz zrobić?- zapytałam
I w tym momencie, chwycił moją twarz w obie ręce i pocałował mnie niezwykle delikatnie, jednak z chwili na chwilę pragnęłam go jeszcze bardziej.
-Właśnie to- powiedziawszy to puścił moją twarz, podał mi rękę i weszliśmy do hotelu. Okazało się że mamy zarezerwowany hotel na noc.
-Matt, ale moja matka nic nie wie, i nie mam się w co przebrać- powiedziałam z żalem w głosie.
-Wszystko załatwione Amy, nie myśl o tym- pocałował mnie i to zdecydowanie dużo namiętniej niż za pierwszym razem.
Gdy weszliśmy do pokoju, nie panowałam już nad tym co się ze mną działo, ani tego co ja sama robiłam. Matt przycisnął mnie do ściany i zaczął, całować, łapczywie pragnąc każdego kawałka mojego ciała. Trzymał mi ręce w górze, mino, że jeszcze nigdy nie byłam w podobnej sytuacji muszę powiedzieć, że bardzo podobało mi się, że ktoś mną dyryguje. Matt powoli schodził ustami i językiem poniżej moich ust, namiętnie całował moją szyję, potem zabrał się za zdejmowanie sukienki. Nie pozostałam dłużna, uwolniłam się z uścisku chłopaka i zaczęłam zdejmować z niego koszulę, nie byłam w stanie rozpiąć guzików, więc jednym ruchem pociągnęłam koszulę, która rozdarła się , a guziki posypały się na podłogę.
-Jesteś niesamowita- szepnął mi do ucha Matt
Gdy stałam tam już w samej bieliźnie, zaczęłam zdejmować Mattowi spodnie, w lawinie pocałunków, przenieśliśmy się na łóżko, które było niesamowicie wygodne. Nie przejmowałam się niczym, Matt zajmował się mną niezwykle delikatnie, każdy kawałek mojej skóry, pragnął go jeszcze bardziej z chwilą kolejnego pocałunku. Zapomniałam jak się oddycha, każda kolejna chwila była tylko lepsza, byliśmy już zupełnie nadzy. Matt bez ubrania wyglądał dużo lepiej niż myślałam, pragnęłam go tak bardzo, od tak dawna, właśnie to sobie uświadomiłam. W chwili gdy poczułam go w sobie, to był szczyt przyjemności. Z tych wielu wspaniałych rzeczy, to było najlepsze co przeżyłam w życiu.

zakreconadziewczyn

opublikowała opowiadanie w kategorii szkoła, użyła 1124 słów i 6201 znaków.

3 komentarze

 
  • Trollik365

    Więcej !!!!!

    16 lip 2015

  • Urwisek

    Fajnie fajnie ale co Iamem ??? :O Kiedy kolejna :D <3 ?

    16 lip 2015

  • zakreconadziewczyn

    @Urwisek Jutro wieczorem dzisiaj jestem w trasie <3

    16 lip 2015

  • zakreconadziewczyn

    @Urwisek opowiadanie pojawi się jutro , mam kłopoty z dostępem do komputera trzymajcie się Ciepło <3

    17 lip 2015

  • Urwisek

    @zakreconadziewczyn oki <3
    ty też <3

    18 lip 2015

  • Urwisek

    @zakreconadziewczyn kochana kiedy kolejna bo już się doczekać nie mogę :D <3

    18 lip 2015

  • Nata208

    Jak zawsze super :)

    15 lip 2015