@Historyczka przyjmuję dobre słowo i odbijam piłeczkę – co, gdyby u profesora zawitała taka nauczycielka, np. Marta? Jej język doskonale by się sprawdził na egzaminie u profesora Grzelczaka i nie mam wcale na myśli wyszukanego słownictwa...
- skrajnie uległa, wręcz wielbiąca jego idee, przez co profesorek umacnia się w okopanych pozycjach swoich poglądów.
Ale co z takiej uległej da się wykrzesać?
@Historyczka przyjmuję dobre słowo i odbijam piłeczkę – co, gdyby u profesora zawitała taka nauczycielka, np. Marta? Jej język doskonale by się sprawdził na egzaminie u profesora Grzelczaka i nie mam wcale na myśli wyszukanego słownictwa...
@Vee
Myślę, że miałaby szansę zdać egzamin panna Marta...
Byłaby nawet szansa na interesującą scenkę.
Jednak, trudno mi sobie tu wyobrazić jakieś zaskakujące zwroty akcji...
@Vee
No chyba, żeby np. pan profesor doprosił z jakiegoś powodu kolegę dziekana...
Kiedy przewiduje Pani kontynuację tegoż dzieła? Bo tu ludzi czekajo. Pani uważa, mamy Panią na oku.
@StowarzyszenieAWN na ten moment przewiduję tylko dodatkową historię z Klarą, choć wiem, że większość wyczekujących kontynuacji liczy na prof. Grzelczaka. Mam to na uwadze i gdy powstanie jakiś ciekawy pomysł, chętnie się go podejmę
Ciekawe dlaczego wybór autora padł na profesora literatury, a nie na, powiedzmy, medyka, genetyka, czy innego immunologa. Ciekawym też, jak by wyglądał egzamin na wydziale teologicznym, np. z biblistyki stosowanej, czy teoretycznej aksjologii etyki.
@pH07 nie wiem jak wyglądają egzaminy na przytoczonych przez Ciebie kierunkach, ale wiem czyj kumpel je przeprowadza A dlaczego literatura? Bo mam pomysł na jeszcze jedno opowiadanie z ekscentryczną blondynką
@Vee Jak by tak przenieść sprawę do seminarium, takiego "do", nie "na", może wyszłoby naturalne ambiente do zaspokojenia ciągot Rascalki.
Za ekscentryczną trzymam kciuki i paluchy.
@pH07 Słuszna uwaga. Im dłużej o tym myślę, dochodzę do wniosku, że trafiłoby to także w Twoje literackie gusta
@Vee W moje literackie gusta trafić niełatwo; nawet mnie samemu się to z reguły nie udaje. Ale to mógłby być strzał zgoła celny. Tym bardziej, że nigdy nie przystępowałem do, ani nie przyjmowałem egzaminu w seminarium, a ciekawość, jak to się tam odbywa, kręcj i nęci...
Piszesz bardzo ciekawie
@Magda34 dziękuję! Zawsze jesteś u mnie mile widziana
Byłam ale tu wrócę a na razie zostawiam łapkę w górę
@Magda34 Dziękuję i wracaj koniecznie
Smaczne😁
Proszę o ciąg dalszy.
Jakieś pomysły? J Ja mam w głowie dalsze akademickie losy Klary, ale jeśli chodzi o profesora, to na ten moment chyba sensowniej byłoby wrócić do jakichś jego dawniejszych połowów
@wram A co Ty tu robisz?!
Warto podkreślić, że tekst byłby nieco słabszy, gdyby nie pomoc agnes1709, konsultantki ds. krzeseł, długości ramion i krawata
@Vee Daj spokój... Aha. Pasek wisi na oparciu tego samego krzesła!
@Vee ....tak, agnes1709 jest OK
@wram Ojej. Też Cię lubię, łobuzie.
@agnes1709
O tym, że mi bardzo mi się podoba, to już wiesz. Postać Klary z posłusznej uczennicy zmieniła się na końcu na mściwą sukę; brawo ona! Satysfakcjonuje mnie zakończenie, choć w głowie mam alternatywę. Jest też druga przyczyna – naprawdę szkoda mi było tej dziewczyny, dlatego cieszę się, że dopiekła dziadowi. Profesorek rzetelnie zapracował na miano wkurwiającego, zarozumiałego faceta. Drażnią mnie tacy bohaterowie, ale są niezbędni. Tak mi wkręcasz swoim pisaniem, że teraz to bym chciała drugą część Kulturki, z inną studentką. p.s. Masz szczęście, że wrzuciłaś, bo pasek już wisi na oparciu krzesła. p.s. 2 Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie profesorka, niż ten na zdjęciu, ale to już najmniej istotne.
@agnes1709 dużo wysiłku mnie kosztowało, by nikt przypadkiem nie polubił mojego profesora. Mam nadzieję, że inni odbiorą go tak samo Większość opowiadań staram się pisać tak, żeby miały w sobie jakiś element, jakiś niuans godny powrotu do tego świata, choćby prequelem. Skoro domagasz się Kulturki 2, to może mi się udało. Profesor ze zdjęcia rzeczywiście różni się od tego opisywanego w tekście, ale korzystam z grafik na licencji, przez co bywają one niedoskonałe. Wierzę, że czytelnikowi do wyobraźni przemówi mój tekst
@Vee Przemówi, zawsze przemawia. Doskonale rysujesz fabułę, dlatego doceniam wysiłek włożony w pracę. Leń to samo zło, wiem po sobie (choć może nie do końca leń, a brak wyobraźni?). Wątek ze sprzątaczką i krawatem? Nie wiem, ile razy go czytałam i za każdym kolejnym pokładam się ze śmiechu, trafiłaś tym w punkt mojej satysfakcji. I nie żartuję z tym "wkrętem", ponieważ jak przeczytałam swój koment, czy nie ma kwaśnych baboli, to zobaczyłam: "Tak mi wkręcasz swoim PENISEM..." .
@Vee szczerze ? Rzecko kiedy utożsamiam się ze złymi charakterami, ale z perspektywy czasu - praca w "nauce" widzę że nie zawsze profesor jest zły... Co nie zmienia faktu że postępowanie jego naganne
Coraz fajniejszeasz opowiadania, i bardzo fajnie
@elninio1972 dzięki za komentarz! Skoro dostrzegasz postęp w moich tekstach to zakładam, że jesteś ze mną nie od dziś i żałuję, że dopiero się pokazujesz. Rób to częściej Jeśli chodzi o kreację Profesora, to najzwyczajniej taki pasował mi do opowiadania. Mam świadomość, że nie zawsze do handlu wymiennego dochodzi z inicjatywy starszych panów, choć sam proceder ma chyba miejsce częściej niż się niektórym wydaje
@Vee proceder, jak to ładnie brzmi. W twoim opowiadaniu jest to normalny gwałt nazywajmy rzeczy po imieniu.
Ale czy druga stroną tego nie chciała ? To inna sprawa
Tak , czytam Twoje dzieła, i nie tylko tu. Więc czytając gdzie indziej tu już nie robię tego ponownie, choć wiem że to szkodzi
@elninio1972 Proceder... nie zawsze przebieg jest tak dramatyczny i tak jak sam stwierdziłeś, nie zawsze starzec jest tym złym. To było bardziej ogólnikowe stwierdzenie. Jeśli czytasz mnie także w innym miejscu, to się cieszę. Moja uwaga dotyczyła raczej tego, że dopiero pod Kulturką poznaję Twój nick. Nie tylko czytam komentarze, ale też ten tekst byłby nieco inny, gdyby nie opinie czytelników Tak czy inaczej, nic co robisz nie szkodzi. Co najwyżej nie pomaga