Wszystko może się zmienić...Prolog

Weszła do szkoły po długiej przerwie.Przemierzając korytarze zdążyła zauważyć że prawie nic przez te kilka miesięcy nie zmieniło się w tym budynku.W budynku który zmienił tak bardzo ją i całe jej życie.Usiadła pod klasą.Była szczęśliwa że jak na razie nie usłyszała żadnej obelgi rzuconej w jej kierunku.Wyjęła książkę od matematyki i zaczęła się uczyć.Po chwili poczuła jak ktoś puka ją w ramię.Podniosła głowę spodziewając się że ktoś ją przezwie albo czymś obrzuci.Jak się okazało nie miała racji.Przed nią stała dziewczyna.Była blondynką o ciemnej karnacji i niebieskich jak ocean oczach.Patrzyła na nią jakby...Troskliwie?Była zdziwiona ponieważ nigdy wcześniej żaden rówieśnik nie patrzył na nią w ten sposób.Była już przyzwyczajona do spojrzeń pełnych pogardy i satysfakcji z tego że znów udało im się dopiąć swego.Że znów nie wytrzymała.Wstała z pod ściany i popatrzyła na dziewczynę niezrozumiale.Czego mogła od niej chcieć?
-Ty jesteś Milena?-zapytała uśmiechając się niepewnie.
-Tak-odpowiedziała cicho.
-Wreszcie cię znalazłam-powiedziała i odetchnęła głośno.
Milena nie wiedziała o co chodzi.Pierwszy raz w życiu widziała tą dziewczynę.Czy to może ktoś ze szkoły chciał się z niej pośmiać i postanowił zrobić jej kawał?Chciała się tego dowiedzieć jak najszybciej.


Zaczęłam pisać to opowiadanie co nie oznacza że już kończę tamto.Zaniedbałam pisanie ponieważ mam teraz dużo na głowie ale będę prowadziło to jak i tamto opowiadanie.Mam nadzieję że wam się spodoba.Miłego czytania!

Realna24

opublikowała opowiadanie w kategorii inne, użyła 304 słów i 1626 znaków.

1 komentarz

 
  • Zielona96

    Zapowiada się ciekawie, na pewno będę czytać  ;)

    5 mar 2016