Wszystko co zechcesz 28

Rozdział 28

-Już dobrze ! O czym chcesz porozmawiać??- zapytał.
-Dlaczego się nie odzywasz? Nie odpisujesz? Nie chodzisz do szkoły-powoli podchodziłam do chłopaka.
-Byłem zły na siebie, nie wiedziałem co mam o tym wszystkim myśleć, chce być twoim przyjacielem, ale nie wiem czy będę umiał- odparł chłopak.
-Co masz przez to na myśli?
-Boję się, zniszczyć twojego życia.
-Nie zniszczysz go, dzięki tobie dzieje się coraz lepiej!
-Nie gadaj głupot, widzę co się dzieje, między Tobą a Twoją przyjaciółką.
-Gdybyś chodził do szkoły wiedziałbyś, że wszystko jest między nami dobrze. Rebeca słyszała naszą rozmowę, i zrozumiała co robi źle. Już się pogodziłyśmy- stanęłam przed chłopakiem i spojrzałam mu w oczy.
-Mówisz serio?
-Jak najbardziej serio- odparłam z uśmiechem- jesteś moim przyjacielem przyjaciół się nie okłamuje.
Chłopak przytulił się do mnie odpowiedziałam tym samym.
-Nawet nie wiesz jak mi ciebie brakowało- powiedział nie zmniejszając uścisku.
-A zatem powiedz mi proszę, kto cię pobił- wyszeptałam.
Odsunęłam się od chłopaka, i w tym momencie usłyszeliśmy krzyk z jego domu. Chłopak nagle odwrócił się w stronę domu, z przerażeniem w oczach i natychmiast rzucił się w stronę drzwi.
-Nie ruszaj się na krok- krzyknął w moją stronę.
Stałam jak zamurowana, to był krzyk kobiety. Serce biło mi jak szalone kiedy ponownie usłyszałam krzyk rzuciłam się na pomoc. Wbiegłam do domu, który był urządzony niezwykle ubogo, nie wiedziałam skąd dochodziły krzyki, zobaczyłam w kącie dziecko. Było całe w siniakach
-Musisz być braciszkiem Iama, co Ci się stało? Jak masz na imię?-Podeszłam do chłopca i uklęknęłam przy nim.
-Jestem Max, a to zrobiłem sobie jak jeździłem na jowerku- powiedział cicho chłopczyk.
-Rowerku mówisz?
-No tak jowejku- chłopiec cały czas patrzył w podłogę.
-Słuchaj Max idź teraz do swojego pokoju i nie wychodź dobrze?
-Tak dobrze, ale tak u nas głośno jest często.
-Czemu często?
-Tatuś wraca i jest zły.
-Yhm tatuś...- wiedziałam już co się dzieje w tym domu.
Usłyszałam krzyki dobiegające z góry domu, pobiegłam na górę i kątem oka widziałam jak Max ucieka do jakiegoś pokoju. Wbiegłam na górę, widziałam jak jakaś kobieta leży na ziemi cała pobita, i z krwią na twarzy.
-Ty głupia kurwo co sobie myślałaś, że pozwolę Ci odejść? Zgłupiałaś do reszty, nie masz gdzie iść- rozejrzałam się po pokoju zobaczyłam leżącego Iama z raną na czole z której leciała krew- Ten bachor już nigdy nie podniesie na mnie ręki!- odwrócił się do Iama, a ja przykleiłam się do ściany i starałam się oddychać jak najciszej. W lustrze które znajdowało się w pokoju zobaczyłam, że ojciec Iama trzyma w ręku pasek, i unosi go z zamiarem uderzenia chłopaka. Nie wytrzymałam wleciałam do pokoju i zakryłam Iama swoim ciałem, całe uderzenie przyjmując na plecy. Bolało mnie strasznie.
-Co do cholery co ty tutaj robisz?!- krzyczał na mnie mężczyzna w jego oczach widziałam furię, ale i zaskoczenie.
-Natychmiast człowieku opamiętaj się i przestań to robić ?
-Hahahahaha idiotko! Nikt Cię nie nauczył, że nie wpierdala się w nie swoje sprawy?
Chwycił mnie za bluzkę i rzucił w stronę szafy, uderzyłam się w głowę i poczułam na twarzy krew.
Wstałam zakręciło mi się w głowie i zrobiło niedobrze, mężczyzna spojrzał na mnie i z jego twarzy zszedł uśmiech.
-Przestań, człowieku opamiętaj się, jak możesz wyżywać się na swojej rodzinie? Jesteś psychopatą!
-Jeszcze Ci mało? Po takim uderzeniu powinnaś leżeć i skomleć jak pies- zawył mężczyzna.
-Jak widać, jest inaczej.
Mężczyzna zamachnął się, a ja zasłoniłam się ręką, czułam jak po uderzeniu puchnie mi ręka,w oczach miałam łzy, bolało mnie całe ciało. Już miałam dostać kolejny cios, kiedy ktoś stanął między mną a mężczyzną.
-Zostaw ją rozumiesz?!- Iam ledwo trzymał się na nogach.
Wyrwał, mężczyźnie pasek i odrzucił na bok, chwycił jego rękę i przytrzymał mu ją na placach.
-Zostaw mnie małolacie!!
-Uspokój się! Już nikomu nie zrobisz krzywdy!
Usłyszeliśmy z dołu odgłosy wozów policyjnych, chwilę potem dwóch mężczyzn było już na górze i stali przy ojcu Iama.
-Zostaje pan zatrzymany za znęcanie się nad rodziną! Radzimy zachować milczenie.
Byłam zdziwiona, kto wezwał policję. Mężczyźni zabrali ojca. Iam powiedział im wszystko jak to się zaczęło. Podeszłam do matki Iama, uklęknęłam przed nią.
-Proszę pani jak się pani czuje?- nie było żadnej reakcji ze strony kobiety- Halo ! Proszę pani, halo !!- Dotknęłam ramienia kobiety, ale ta się nie ruszyła- Iam dzwoń na pogotowie ! Twoja mama chyba straciła przytomność !!!! Mężczyzna z policji natychmiast wezwał pogotowie, Iam już klęczał koło mnie i trzymał matkę za rękę.
-Mamo wszystko będzie dobrze, ze spokojem wytrzymaj jeszcze chwilę za chwile będzie karetka- Iam wyglądał strasznie, był we krwi.
Nagle usłyszałam płacz dziecka, podniosłam wzrok, spojrzałam na Iama.
-Ja się tym zajmę- chwyciłam chłopaka za ramię i wstałam. Znowu zakręciło mi się w głowie, wyszłam z pokoju i kierowałam się w stronę płaczu. Otworzyłam drzwi i moim oczom ukazała się kołyska z maleńkim dzieckiem, natychmiast chwyciłam je na ręce i przytuliłam.
-Ciiiiśśś spokojnie, już dobrze maluszku ciii...-chodziłam z dzieckiem przytulonym do piersi. W pokoju zapanował spokój.
Współczułam Iamowi z całego serca, cierpiał przez tyle lat... Dziecko zasnęło mi na rękach a ja ze łzami w oczach stałam z nim na środku pokoju i cicho płakałam, stałam z dziesięć minut, na dole już też zrobiło się spokojnie.
-Już nikt cię nie skrzywdzi- powiedziałam do śpiącego niemowlaka.
-I Ciebie też- usłyszałam za sobą szept.

zakreconadziewczyn

opublikowała opowiadanie w kategorii szkoła, użyła 1102 słów i 5930 znaków.

14 komentarze

 
  • Użytkownik ~szalona~

    DALEJJJJJJJ!!!!!!!!!!!!

    11 lis 2015

  • Użytkownik hilllow

    eee zakręconadziewczyna kiedy next ???

    9 lis 2015

  • Użytkownik uskrzydlona

    Kocham to opowiadanie <3  <3  <3

    4 lis 2015

  • Użytkownik hilllow

    CUDNE KIEDY NEX

    29 paź 2015

  • Użytkownik Malineczka2208

    Boze ile emocjii;* Cudowne ;* ;) <3

    23 paź 2015

  • Użytkownik Urwisek

    Cudowne <3

    18 paź 2015

  • Użytkownik OlaUnicorn

    Jeszcze trochę i się popłaczę czytając to opowiadanie  :kiss: Boskie <3 Pisz jak najszybciej, bo się nie mogę doczekać! <3

    15 paź 2015

  • Użytkownik Klaudiaa0312

    Booskie <3 Nie mogę się doczekać kolejnej <33 Pozdrawiam cb :*

    15 paź 2015

  • Użytkownik hilllow

    superr

    15 paź 2015

  • Użytkownik Przeslodzone

    Proszę o nową, równie cudną część tego opowiadania

    14 paź 2015

  • Użytkownik Misiaa14

    Cudowneeee błagam dodaj  szybkooo prosze prosze prosze no boskiee *-*

    14 paź 2015

  • Użytkownik tolson

    Boskie *-*  pisz dalej <3

    14 paź 2015

  • Użytkownik Klaudiaa

    Fajne, tylko troche krótkie... :(

    14 paź 2015