Pomagała mi trochę Gabi
Otworzyłam oczy. Pierwsze co zobaczyłam to puste łóżko obok mnie. Próbowałam się podnieść, niestety czułam się jak przywiązana. Kiedy podjęłam kolejną próbę, do pokoju wpadł tabun pielęgniarek. Otoczyły mnie ze wszystkich stron i badały moje odruchy. Po dziesięciu minutach opuściły salę zostawiając mnie samej sobie.
Leżałam oddychając miarowo. Wreszcie udało mi się lekko unieść głowę. Sala była nie za duża, z paskudną, niebieską tapetą w delfinki. Obok mnie stała niewielka, biała szafeczka, a na niej puszka wody. To co brałam wcześniej za stertę brudnych ubrań okazało się być śpiącym Callumem. Potarłam oczy ręką, a on usłyszawszy, że się obudziłam natychmiast wstał i omiótł mnie współczującym wzrokiem.
- Co się stało, kiedy... no wiesz... spałam. - Nie mogłam nikomu ufać po tym co ze mną zrobili.
Ukrył tylko twarz w dłoniach i znużyliśmy się razem w niezmąconej ciszy. Po paru minutach podniósł wzrok i wpatrywał się we mnie szmaragdowymi oczami.
- Przysłali twoje wyniki badań krwi. Niestety nie ma dobrych wieści. - Zastanawiałam się o co może mu chodzić.
- Jak szybko. - Moje słowa ociekały sarkazmem. - Powiesz mi wreszcie o co chodzi?
- Ja, ty... - Jąkał się. - No bo... wiesz....
- Nie, nie wiem. Wyduś to wreszcie z siebie!
- Jesteś... demonem, to znaczy pół-demonem. - Nie chciałam w to uwierzyć, nie mogłam.
- A-a-a-a ale jak?
- Poszperaliśmy trochę w aktach i wreszcie znaleźliśmy kogoś ciekawego.
- Kogo? - Umierałam z niecierpliwości.
- Twoją matkę, Lucindę. - Zaniemówiłam. Ona jest zupełnie normalna.
Przed oczami przeleciało mi całe nasze życie: nauka jazdy małym rowerkiem, pieczenie ciasteczek, zakupy w galerii, pocieszanie w trudnych chwilach i jej miękkie, opiekuńcze ramiona.
Chciałam coś powiedzieć, ale zapadłam się w głęboką pustkę.
- Lucinda - Kontynuował. - Mieszkała kiedyś w przyszłości. Miała męża i oboje pracowali w COPIN. Zajmowali się patrolem wokoło bazy. Pewnego dnia przydzielono im bardziej odległy obszar. Wszystko szło dobrze, ale ojciec... - Zawiesił wzrok, a ja wszystko zrozumiałam Jev nie był moim prawdziwym tatą. - On podczas biegu potknął się o wystający kamień i nadział na wystający drut. - Słuchałam z nieskrywaną ciekawością. - Twoja matka zaczęła panikować i wpadła do pierwszego lepszego domu. Znalazła w nim ''Serum Życie''. - Opuścił wzrok. - Napisy były zatarte, ale udało jej się doczytać ''Na zainfekowania, otwarte rany i...'' oraz '' Podawać doustnie''. Uratowała go w samą porę. Ukrywał przed nią swoje nowe umiejętności. W międzyczasie spędzili razem upojną noc. - Rumieniec wpełzł mi na twarz nawet w takich okolicznościach. - Niestety zniknął i się przemienił...
Oszołomiona. To idealne słowo, które mnie w tej chwili opisywało.
- Gdy Lucinda dowiedziała się o ciąży spanikowała. Powiedziała wszystko swojej najlepszej przyjaciółce, a ona przekazała to do władz. Twoja matka została skazana na śmierć, ponieważ stwierdzono, że ona również jest zainfekowana. Uciekła czekając na egzekucję. Znalazła portal i udało jej się przejść, bo byłaś w jej łonie - to oczywiście nasza hipoteza, ale trzymamy się tej wersji.
Reszty zaczęłam domyślać się sama.
Wcześniej stwierdzono, że portal jest po części zbudowany z energii elektrycznej. (Cały system się na niej opiera!) Demony po styczności z, np. ''Kapsułkami'' zostają unicestwione, a ludzie się smażą. We mnie musi być coś, co daje mi tę umiejętność nie-smażenia. Tylko co?
- Co ze mną teraz będzie? - Spytałam ze strachem.
- Właśnie zwołują radę, na której prawdopodobnie skażą cię na śmierć.
13 komentarze
Gabi14
Hahaha
iza0199
Nic mi się nie chce. Nastrój ferii mnie ogarnął :P
Gabi14
Haha Iza tłumy fanów . Ja tak nie mam i póki co nie muszę dodawać następnej części Awwyyyeaaa xDDDDD DD
nemfer
Yyy… jakby co to lajkuje post Arniego
Arni
<POGANIA>
Arni
Krzyżowanie genetyczne powiadasz? Ok na taka wersję się zgodzę. Jest dobrze jeżeli chodzi o treść, szkoda że tako krotko. A na pw wyślę Ci moją sugestię Pozdrawiam
Gabi14
Dodaję ładne szczegóły aw****... :3
iza0199
Zepsułabyś mi moją wizję xd
Gabi14
Ty zajęłaś komputer :P
iza0199
Bardzo dużo. Szczególnie gdy siedziałaś na tablecie i przeglądałaś lola
Gabi14
Iza tylko trochę??? Przecież tu są włożone moje wspaniałe i oryginalne teksty, oraz moja niebieska tapeta w delfinki!!! :P
iza0199
Tak, jak najbardziej.
nemfer
Yyy… i miała być ponoć przybliżona charakterystyka (uff… trudny wyraz) tego portala… :P