Materiał zarchiwizowany.

SUMMER LOVE - Family cz.5

SUMMER LOVE - Family cz.5     Przeciągałam się w łóżku nie czując obok swojej siostry, cały czas myślałam o słowach Agi. Dobrze ją znałam i byłam pewna że dopnie swego, ale to co proponowała było nie tylko niewinnym flirtem, ale przekroczeniem wszelkich granic. Od lat zdawałam sobie sprawę że Denis pożądał Agę, ale to że ona chciała iść do łóżka z synem swojego męża było zmianą w jej sposobie myślenia. Co spowodowało tą zmianę, nie wiedziałam ale od czego jest ten wyjazd. Z łazienki wyszła moja siostra:

- Dobrze, że już wyszłaś bo chce mi się siusiu..
- Mogłaś wejść, chyba że się wstydzisz cały czas mnie..
- Już chyba nie, ale cały czas intryguje mnie to dlaczego postanowiłaś zmienić podejście do Denisa..
- Nie tylko do niego moja droga, cały czas zapominasz o Adamie
- Masz rację, jest jeszcze on. Pamiętam jak kiedyś martwiłaś się że on może być gejem, a teraz go też chcesz zaciągnąć do łóżka
- I w tym widzę największy problem
- Dlaczego?
- To że Denis ma na mnie ochotę to wiem od 4lat, jak napala się na mnie, i na ciebie zresztą też. Ale sama dobrze wiesz że Adam jest zupełnie inny, i jeśli on nie będzie chciał przekroczyć pewnych granic, to nic z tego nie będzie..
-  Z Denisa to niezłe ciacho się zrobiło, sama bym się z nim zabawiła. Ale gdyby Zosia się o tym dowiedziała to bym miała przejebane u niej..
- O to bym się nie martwiła.  
- Hi hi . Mówisz.
- Myślę, a raczej wiem, że te nasze małolaty to teraz mają pełną swobodę, by zabawić się z naszymi mężczyznami.
- Naprawdę tak myślisz
- Na 100%. Sama widziałaś do czego jest zdolna moja córeczka. Skoro sypia z swoim bratem, to nic nie stanie jej na przeszkodzie żeby przespać się z swoim ojcem.  
- Naprawdę tak myślisz?
- Zejdz na ziemię Kaśka. A dlaczego one tak się uparły by zostać z naszymi facetami. Pewnie myślisz że chodzi o zakupy i takie tam pierdoły. Więc ci powiem. One doskonale wiedzą co my robimy, Denis już zadbał o to by im wszystko opowiedzieć i to co nagrał to pewnie wszyscy doskonale widzieli. To wy oddaliście mu przecież film.
- No mówiłam Romkowi by tego nie robił, ale go też podniecało to że Denis tak się grzeje na mnie. A teraz to nawet namawiał mnie bym się zabawiła z nim jak będzie ku temu okazja.  
- Widzisz moja droga. Chociaż twój mężulek wie co robić. Zresztą mu się akurat nie dziwię.
- Czemu. Coś ci mówił.
- Nic mi nie mówił, ale widziałaś go jak oglądał film z Anią, a później z Zosią
- Widziałam. I wiem jak to na niego podziałało.
- Sama widzisz, i bądź pewna że jak się spotkamy to będzie mógł się pochwalić że zaliczył mamuśkę i córeczkę
- Przestań....chyba nie myślisz że przeleci Zosię
- On może nie. Ale John nie będzie miał skrupułów żeby to zrobić
- O kurwa. O tym nie pomyślałam
- To lepiej idz się myć. I zacznij myśleć jak zrobić byśmy to my nie miały czego żałować ..

      Dzień mijał mi niezwykle szybko, ale to dzięki temu że Aga miała wszystko zaplanowane i zarezerwowane. Trochę zwiedzałyśmy statek, ale większość dnia zajęły nam zabiegi upiększające nasze ciała. Tylko podczas posiłków spotykałyśmy chłopców, i razem z nim siedziałyśmy przy stoliku. Dla nich też Aga przygotowała moc atrakcji, ale większość czasu spędzili nad basenem wiedząc że wieczorem przyjdzie im spędzić czas z matką i ze mną. To wieczorem Aga wymyśliła co będziemy robić wspólnie. I już nie mogłam się tego doczekać, czułam coś bardzo ekscytującego i wiedziałam że jej siostra również to czuje. Obie wiedziałyśmy że ten wieczór może być wyjątkowy. Wieczorem wszyscy spotkaliśmy się w jednym z barów na statku gdzie mieliśmy rezerwację stolika, na parkiecie już wiły się pary, ale naszej czwórce nie było to w głowie. Chłopcy wręcz pożerali nas wzrokiem , a my świadome tego jak się ubrałyśmy eksponowałyśmy swoje wdzięki. Rozmowa między nami do niczego nie prowadziła, wręcz przeciwnie w miarę wypitego alkoholu była coraz bardziej odważna. Co jakiś czas w czwórkę wychodziliśmy na parkiet, tam już pozwalałam sobie na śmiałe uściski i chłopcy mogli do woli obłapywać mnie, a kiedy z głośników leciały wolniejsze kawałki razem z siostrą przytulałyśmy się do nich, tak jakby byli naszymi partnerami. Denis pozwalał sobie na coraz więcej, teraz tańcząc ze mną gładził mnie po plecach, a jego dłonie swoją wędrówkę kończyły na moich pośladkach. Adam nie był tak odważny w swoich gestach, raczej był bierny w swoich poczynaniach. Teraz trzymał swoją matkę za biodra,  a ta wiła się odwrócona plecami do niego. Jej wypięty tyłeczek cały czas naciskał na jego biodra, nie dało się ukryć że powoduje to u młodego chłopaka nieustany wzwód członka. Zadowolona z takiego stanu Aga prowokowała go jeszcze bardziej, opierając się o niego. Złapała jego dłonie i przesunęła je na swój brzuch, delikatnie odsunęła głowę poprawiając swoje włos, jej dłonie wplotła w jego blond włosy, pociągnęła jego twarz w swoim kierunku by go pocałować. Mimo że na początku się wzbraniał oddał jej pocałunek by później zawstydzony wtulić swoją twarz w jej włosy. Oboje wrócili do stolika:

- Pora chyba na kolejną atrakcję - z uśmiechem na twarzy Aga patrzyła na całą naszą trójkę
- Jest już późno, mamo. Pora chyba już iść spać - odpowiedział jej Adam
- A co ty taki szybki jesteś. - odpowiedział mu głos Denisa . Wczoraj jakoś grałeś do 2ej w fifę,  a teraz o 23ej chcesz spać. Przestań lepiej niech Agnieszka powie co teraz zaplanowała, bo masaż przed tymi tańcami był boski
- Podobało ci się jak młoda laska cię masuje?
- A komu by się nie podobało - lepiej powiedz co teraz mamy w planach  
-  No cóż, nic nadzwyczajnego ale zrobiłam rezerwację w łazni dla naszej czwórki
- Brzmi ciekawie - odezwała się  
- To co idziemy
- Musimy chyba wrócić do pokoi po rzeczy - odpowiedział Adam
- A niby po co, i tak jest tam wszystko.  
- Niby co
- Zobaczycie. Ale teraz idziemy bo mamy tylko jedną godzinę tam.

     Pomieszczenie do którego weszliśmy było raczej pokojem kąpielowym niż łaznią, ale gustownie urządzonym. Recepcjonistka na wejściu wszystko nam objaśniła, pozostawiając nas samych. Z boku stało jacuzzi w którym mogliśmy zmieścić się wszyscy, ale nie to było atrakcją tu. Nim wszyscy zapoznali się z pomieszczeniem, Aga już nie miała na sobie swoich rzeczy, stała nago uśmiechając się do wszystkich.  

- Co tak stoicie. Rozbierać się i marsz do sauny.

Po tych słowach zniknęła w środku następnego pomieszczenia, stałam pomiędzy Adamem i Denisem czując jak pomiędzy nogami robię się mokra. Chłopcy jak na komendę   zrzucali z swoich ciał swoje rzeczy zostawiając mnie samą w pomieszczeniu. Nie pozostało mi nic jak tylko pójść w ich ślady. Pomieszczenie było małe, Aga siedziała na środkowej ławeczce , a chłopcy po jej dwóch stronach, lecz jakby odsunięci od niej. Nie krępowaliśmy się swojej nagości chociaż tak właściwie pierwszy raz widzieliśmy się nadzy. Usiadłam obok siostry, lecz po stronie Denisa jakby wyczuwając pragnienie Agi. Podświadomie już podczas tańców doszłyśmy do porozumienia kto z kim dziś spróbuje się zabawić. Temperatura robiła się nieznośna, wiedziałam że długo nie wytrzymam tu siedzieć, ale nie mogłam sobie odpuścić  takiego widoku. Aga rozchyliła delikatnie swoje nogi, teraz już nie było wątpliwości  że Adam mógł dokładnie obejrzeć cipkę swojej matki. Widać było jak to działa na Adama, jego kutas aż drgnął na widok rąk Agi która gładziła swój brzuch. Naprawdę miał chłopak czym się chwalić jego kutas był chyba nawet dłuższy od mojego Romka, ale dopóki nie zobaczę ich obok siebie nie będę mogła ich porównać. Odwróciłam głowę w kierunku Denisa, ten patrzył mi prosto w oczy. Jego klatka piersiowa poruszała się szybko, wolno podjęłam grę z której już nie było odwrotu. Podniosłam nogę opierając ją o krawędz ławki, teraz miał doskonały widok przed sobą. Moja cipka stała otworem przed nim, wlepiał się w nią swoimi ciemnymi oczyma. Nie pozostałam mu dłużna i mój wzrok spoczął na jego kutasie, mile mnie zaskoczył widok jego pały. Niczym nie ustępowała rozmiarowi Johna, ( niedaleko pada jabłko od jabłoni, pomyślałam) nie był wprawdzie wielki, ale za to gruby. A jego jądra były jeszcze chyba większe niż u ojca. Uśmiechnęłam się do niego, a moją dłoń powędrowała w jego kierunku. Aż westchnął kiedy koniuszki moich palców powędrowały wzdłuż jego kutasa. Delikatnie zacisnęłam dłoń na nim, i opuściłam odsłaniając ciemną wręcz purpurową żołądz. Dyszał w oczekiwaniu na coś więcej, ja również cała podniecona wyczekiwałam na dalszy rozwój sytuacji. Jednak jak dla mnie było tu stanowczo za gorąco.  
  
     Wstałam idąc do wyjścia ostatni rzut oka na moją siostrzyczkę, uświadomił mnie tylko w słuszności mojej decyzji. Aga siedziała naprzeciw Adama, ten trzymał jej stopy na swoich kolanach masując je. Widok musiał mieć doskonały, gdyż uda Agi były rozłożone udostępniając mu wszystkie zakamarki jej kobiecości. Zanurzyłam się w jacuzzi, chłonna  podziałała na mnie kojąco. Długo nie musiałam czekać na niego, plusk wody zdradził jego obecność. Widok jaki zobaczyłam kiedy otworzyłam oczy zaskoczył mnie. Denis stał nade mną, jego gruby stojący kutas był dosłownie kilka centymetrów od mojej twarzy. Skoro tak chce pogrywać czas go nauczyć pewnych rzeczy. Złapałam jego kutasa u nasady i wpakowałam go sobie całego do ust, a było co. Zachłannie zaczęłam go ssać z całych sił, pomagając sobie ręką dodatkowo go masturbując. Ledwo trzymał się na nogach, dyszał coraz głośniej a jego mięśnie napinały się niebezpiecznie oznajmiając mi nadejście jego orgazmu. Wstałam szybko wyczuwając jego nadejście, jednocześnie ściskając główkę jego pały tak by nie doszedł za szybko.  

- Nie tak szybko mój drogi - wyszeptałam mu do ucha, trzymając jego kutasa w mocnym uścisku i czując jak jego orgazm przemija. Noc jeszcze długa a ty musisz mi pokazać na co cię stać.  

Odeszłam od niego, odwróciłam się plecami jednocześnie opierając dłonie o brzeg wanny. Widok jaki miał przed sobą zapewne go zadowoli, czułam rosnące podniecenie i chciałam aby on je ugasił. Usłyszałam chlupot wody, a później poczułam jego dłonie na pośladkach. O tak, w końcu poczuję go w środku. Wypięłam się jeszcze bardziej w jego stronę oczekując co nastąpi, moja cipka wręcz ociekała sokami na samą myśl o tym co zaraz nastąpi. Lecz nagle poczułam jego ciepły oddech na moich pośladkach, najpierw delikatny pocałunek w jeden, później w drugi. Pózniej seria namiętnych wręcz zachłannych pocałunków by w końcu jego język znalazł się tam gdzie powinien.

- OOOOOOOOoooooooooooooohhhhhhhhhhh - mój krzyk wypełnił pomieszczenie

Sama nie wierzyłam że aż tak mocno tego pragnęłam, jego język delikatnie lizał mnie od góry do dołu. Mój oddech urywał się z każdą kolejną chwilą tych pieszczot, jego nos dodatkowo drażnił mój tyłek. Jego dłonie ściskały moje pośladki, im dłużej się mną zajmował tym podniecenie w nim wzbierało. Wdarł się językiem do mojego wnętrza najgłębiej jak mógł, jakby czytając w moich myślach i potrzebach. Zachłannie ssał moje wargi sromowe a jego język spijał moje soki. Dobrze że trzymałam się wanny, gdyż orgazm przyszedł nadspodziewanie szybko, lekko drżałam na całym ciele. Denis wyczuł to momentalnie, moje uda zacisnęły się na jego głowie. Po chwili uwalniając go, ale nie na długo. W ułamku sekundy poczułam jak jego kutas opiera się o moją cipkę, jak jego dłonie przytrzymują moje biodra. Wolno wszedł we mnie jednym zdecydowanym ruchem, ale to był tylko początek po którym nastąpiło kilka gwałtownych  pośpiesznych ruchów bioder. Tak jakby chciał dopasować się do tej pozycji. Kiedy w końcu dopasowaliśmy swoje ciała do siebie, Denis przyspieszył coraz mocniej pracując biodrami. Brał mnie coraz mocniej, aż woda przelewała się przez brzegi wanny. Jego oddech stawał się urywany, jego pchnięcia były coraz mniej skoordynowane. Nagle poczułam jak szarpie mnie za włosy przyciągając do siebie, moje ciało wygięło się w łuk. Dopiero teraz zobaczyłam w jego oczach pożądanie jaki mnie raczył, otworzyłam usta wysuwając język w jego stronę. Denis zachłannie wpił się w moje usta, poczułam jak jego dłoń ściska moją pierś. I w tym samym momencie z jego kutasa  salwami strzelała w mojej cipce sperma, było tego tak dużo że spływała po moich udach. Kilka mocnych pchnięć Denisa spowodowało że musiałam oprzeć się aż na łokciach. Dyszał nad moimi plecami dochodząc do siebie. Wolno wysunął się z mojego wnętrza i usiadł zmęczony  w wannie.

- Noc jeszcze długa, mam nadzieję że starczy ci sił - powiedziałam, odwracając się do niego i siadając mu na kolanach  



cdn.....

ZAC

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2541 słów i 13234 znaków, zaktualizował 20 lip 2019.

1 komentarz

 
  • Użytkownik IwciaR91

    pisz dalej mega było:)

    22 lip 2019

  • Użytkownik ZAC

    @IwciaR91 Bardzo dobrze że się podoba. Niestety brak czasu nie pozwala mi na częste dodawanie kolejnych odcinków. Pozdrawiam

    23 lip 2019

  • Użytkownik IwciaR91

    @ZAC  dzięki

    23 lip 2019