Ziemia z popiołów II: Rozdział 5,5 – Zapowiedzi, część II

Ziemia z popiołów II: Rozdział 5,5 – Zapowiedzi, część IIPojęcie zbrodni kończy się tam, gdzie zaczyna głód...

   Wracam! A wraz ze mną druga część drugiego sezonu. Nie wierzę, że dotrwałem aż tak daleko...
   No cóż, według mnie im dalej, tym (z mojej perspektywy) lepiej i (z perspektywy bohaterów mojej powieści) mniej przyjemnie. Nie, żeby budziły się we mnie jakieś sadystyczne odruchy :P

   Granica
   Burczenie w brzuchach było jedynym, co słyszeli od jakiegoś czasu. Nawet płonące gałęzie nie dawały zwyczajowych trzasków. Siedzieli, wpatrzeni w ogień.
   - Kiedyś słyszałem, że podeszwy butów są jadalne - wymamrotał Kuba.
   - Zamknij się! - warknęła Natalia. - Mam dość twojego poczucia humoru! Kiedy ostatnio jadłeś? Przedwczoraj, jak ja! I jeszcze chce ci się żartować?
   Mężczyzna popatrzył na nią z ukosa, jednak nic nie odpowiedział. Przebywał z dziewczyną już dłuższy czas, nauczył się więc, że należy dać jej trochę czasu na uspokojenie się, a sama zacznie rzucać żartami. Co innego mogli zrobić, jak nie żartować? Jednak słowa wypowiedziane przez nastolatkę zaskoczyły go. To nie był żart, to było pytanie.
   - Ciekawe, jak smakują ludzie?
   Kuba popatrzył na nią zniesmaczony. Nie spodziewał się takiego pytania, a już na pewno nie od niej. Znał ją już na tyle dobrze, żeby wiedzieć, że jak zaczęła jakiś temat, to znaczy, że naprawdę zaczęła się tym interesować. Postanowił wybić jej to rozważanie z głowy.
   - Gdyby byli smaczni, to byliby w menu większości restauracji. Zamiast nich był szpinak.
   Dziewczyna nie odpowiedziała, wpatrzona w ognisko. Jej wzrok był pusty, wyzuty z emocji. Wyraz twarzy też mówił dobitnie, że rozważania na tle etycznym mało ją obchodzą.
   - Nie myśl o tym - nakazał Kuba. - Ludziom nie wolno jeść się nawzajem. Co by się nie działo. Zabijamy inne zwierzęta, co też nie jest do końca zgodne z kodeksem moralnym, jednak musimy to robić, by przetrwać. By przetrwała ludzkość. Ale gdy zaczniemy zabijać samych siebie, tylko dla przeżycia, aby mieć co jeść, wtedy ludzkość nie przetrwa. Przetrwają zwierzęta w ludzkiej skórze. Stwory, dla których pojęcie dobra i zła przestanie istnieć. Jedzenie się nawzajem jest ostatnią granicą, której człowiek nie ma prawa przekroczyć, inaczej przestanie być człowiekiem.
   Natalia spojrzała na niego. Płomienie rzucały poświatę na jej twarz, dzięki czemu było dobitnie widać, jak jest wychudzona.
   - Przecież nikogo nie jem. Ale... Nie wiem ile dam radę... Co jakiś czas natrafiamy na ciała... Niektóre są świeże. Nie chcę... Ale... Czuję, że niedługo tę granicę przekroczę.
   - Nawet tak nie mów.
   - Uprzedzam. Każdą granicę da się przekroczyć. Niejedną przekraczaliśmy, przecież jedliśmy surowe mięso, kradliśmy jedzenie innym ludziom... Ja po prostu uprzedzam, że stoję na tej granicy. I, jeśli nadal będzie tak jak jest, jeśli nie będziemy jeść, mój głód będzie się nasilał... Wtedy naprawdę przekroczę tę granicę. Bez względu na wszystko.

   Rozdział 06 – Nie jesteś mamą
   Kłopoty w hotelu zaczynają się piętrzyć. Okazuje się, że w nowym świecie nie można liczyć na odrobinę spokoju i stabilizacji.

   Rozdział 07 – Następnym razem pukaj
   Plany przewrotu nabierają na sile. Lider grupy zdaje się uciekać od odpowiedzialności i coraz bardziej stawia własne sprawy ponad dobro grupy.

   Rozdział 08 – Ostrzeżenie
   Na jaw wychodzą zbrodnie jednego z członków grupy. Niektórzy, za plecami lidera, postanawiają sami rozwiązać problem.

   Rozdział 09 – Piękno ciała ludzkiego
   Życie na zewnątrz jest jeszcze gorsze niż było. Świat jest jeszcze mniej bezpieczny. Sroga zima zmusza ludzi do zbrodni, których nie dopuściliby się w innych okolicznościach.  

   Rozdział 10 – Musimy walczyć
   Dochodzi do tragedii, do której nikt nie był przygotowany. To, czy grupa rozsypie się, czy nie  zależy od decyzji jednej osoby.

   No więc... Szykuje się ciekawiej niż było? Mam nadzieję, że tak! Na marginesie powiem, że ponownie dziesiąty rozdział będzie miał 6000 słów, czyli będzie dłuższy od pozostałych (które mają średnio 4500 słów).
   Skorzystam też z możliwości i poinformuję, że, zapowiadam od razu trzeci sezon :D Tak! Ziemia z Popiołów będzie miała co najmniej trzy sezony :D
   Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć powodzenia w czekaniu do kolejnego piątku, bo wcześniej nie dowiecie się absolutnie nic o tym, co się stało z Andrzejem :D
   Do przeczytania!

Kuri

opublikował opowiadanie w kategorii przygoda, użył 766 słów i 4522 znaków.

Dodaj komentarz