Od Nowa cz.12

Od Nowa cz.12-Kurwa-zaklął gdy zaczął dzwonić mu Telefon. Wyciągnął go i dalej w takiej pozycji zaczął rozmawiać. -Co jest ?... Jutro...Że co się stało!? -podniósł się natychmiast - Zaraz tam będę.... 5minut. Na razie. -podał mi rękę żebym mogła wstać. -Niki przepraszam Cię, ale musimy jechać.  
-Piłeś - powiedziałam przypominając sobie że wypiliśmy prawie całą butelkę wina.  
-To mało ważne teraz. Facet pobił dziewczynę w klubie. Chodź.  
-Nie chcę tam iść. Pojadę do domu.  
-Musisz. Nikogo nie ma w domu.
-To co !? Jade do domu. -wzięłam torebkę i założyłam buty.  
-Jedź ze mną.  
-Nie. Nie chce mieć z Tym miejscem nic wspólnego. Poradzę sobie. Cześć - powiedziałam i wyszłam z pokoju. Wyjęłam telefon z torebki i zadzwoniłam po taksówkę.  
-Odwiozę Cię - powiedział Damian doganiając mnie.  
-Nie. Piłeś. Nie będę z Tobą jechać.  
-Dwie lampki wina!  
-O dwie za dużo. Za 2 minuty bedzie taksówka która zawiezie mnie pod sam dom. Nic mi się nie stanie- powiedziałam. Stałam pod domem i czekałam na taksówkę. Nie rozumiałam dlaczego bał się mnie puścić samą do domu. - O juz jest. Cześć - wsiadłam do taksówki i podałam adres. -Możemy jechać. - powiedziałam do taksówkarza i pojechaliśmy.  

-Dziękuję -zapłaciłam i wyszłam z taksówki. Podeszłam pod drzwi i otworzyłam je kluczem. Zdjęłam buty i ruszyłam w stronę schodów. Coś mi nie pasowało. Zapaliłam światło w salonie. Zobaczyłam jakiegoś faceta i zaczęłam uciekać na górę
-Nie uciekaj i Tak Cię złapię- krzyknął facet. Uciekłam do pokoju i zamknęłam się na klucz. Wyjęłam telefon z torebki i trzęsącymi się rękoma wybrałam numer Damiana. Odebrał po dwóch sygnałach które dla mnie były wiecznością. Bałam się jak cholera.  
-Ktoś jest w domu. - powiedziałam drżącym głosem  
-Co?!
-Otwórz drzwi bo je wywarzę.I tak Cię kurwa złapię - krzyczał facet dobijając sie do drzwi.
-Jakiś facet. Byl w salonie. - widziałam jak drzwi sie trzęsą i wiedziałam że zaraz je wywarzy. Otworzyłam balkon i wyszłam na niego  
-Juz jade. Zaraz będę. Nie rozłączaj się. - schowałam telefon do torebki i zaczęłam schodzić po rynnie, raniąc sobie stopy  
-Kurwa.-szepnęłam. -najwyżej się połamie - znowu szepnęłam i skoczyłam. Lekko się poturbowałam, ale dałam radę wstać.  Weszłam do szopy na narzędzia i schowałam się za szafkę. Wyjęłam telefon -Jestem. Musze się rozłączyć żeby mnie nie usłyszał. Kocham Cię Damian. - rozłączyłam się i schowałam telefon. Usłyszałam kroki. Trzęsłam się cała i modliłam się żeby Damian już był.  
-Tu jesteś. -facet wyciągnął mnie zza szafki -Mówiłem że nie uciekniesz.
-Czego chcesz ? - zapytałam siląc się na spokojny ton  
-Czegoś bardzo ważnego dla Richtera. Z Tego co wiem i zauważyłem to jest w tobie zakochany a to nowość.  
-Puszczaj mnie. - szarpnęłam się.  
-Nie szarp się.  Chyba że chcesz aby mój kolega znowu Cię odwiedził. -usłyszałam pisk opon - Dzisiaj Ci daruję. Pieprzony Richter. - puścił mnie i wyszedł. Usiadłam i schowałam twarz w dłonie.  

-Nikola skarbie- podszedł do mnie Damian.  
-Nie dotykaj mnie. -odsunęłam się od niego  
-Co ty ?  
-To przez Ciebie!! To przez Ciebie zostałam zgwałcona! I przez Ciebie ten facet tutaj był! Przez Ciebie !  
-Uspokój sie. Powiedz mi co się stało.  
-Już wiem po co ciągle za mną chodzicie ! Dlaczego mi nie powiedziałeś że coś mi grozi ?! Powiedział że chcę czegoś ważnego dla Richtera. A z tego co zauważył jestes we mnie zakochany a to jest nowość! Potem powiedział żebym się nie szarpała bo chyba nie chcę żeby jego kolega znowu mnie odwiedził.  
-Nikola...
-Masz mnie pilnować. Masz mnie chronić. Mam czuć się przy Tobie bezpiecznie. Nie chcę się bać, nie pozwól mi na to. Zrobisz to prawda ? -podszedł do mnie i mnie przytulił.  
-Zrobię. Wszystko zrobię. - wziął mnie na ręce i  wyszedł z szopy.  

-Nie udała nam się randka- zaśmiałam się i odpowiedziałam
-Chyba nie. Chociaż przed telefonem do Ciebie było znakomicie.  
-Też tak myślę. Niki miałaś rację.
-z czym?  
-Z Tym że to moja wina. Kurwa jestem pojebany , ludzie chcą się mnie pozbyć wiec zastanów się czy chcesz dalej się ze mną spotykać.
-Nie chcę się z Tobą spotykać.  
-Rozumiem
-Wcale nie - zachichotałam. Siedział na fotelu i palił papierosa a ja leżałam na łóżku. -Chyba powinniśmy spróbować być ze sobą. I tak się zachowujemy jak para.  
-Serio? Mimo wszystko chcesz być ze mną? -zapytał zaskoczony , ale i zadowolony  
-Tak.  
-Jesteś moja.- powiedział z uśmiechem. Spalił papierosa i przyszedł do mnie. Położył się obok i dalej z uśmiechem patrzył na mnie. -Czyli że mi ufasz.
-Powiesz mi co to za facet ? Wiem ze wiesz.  
-Pamiętasz jak kiedyś Ci powiedziałem że ten skurwiel który ci to zrobił, został wynajęty ?  
-Pamiętam.  
-To był facet który go wynajął. Wtedy nie chodziło o Konrada tylko o mnie. Chciał to załatwić przez niego. Wiedział że dla niego zrobimy wszystko. Nie udało mu się i po paru miesiącach znowu działa. Chcę Ci zrobić krzywdę i wie że to pomoże mu w Tym by mnie szantażować.  
-Dlaczego?  
-Chcę przejąć wszystko i chcę żebym oddał mu wszystkie pieniądze.  
-Nie rozumiem dlaczego.  
-Przespałem się z jego żoną. Kilka razy. -otworzyłam szerzej oczy
-Co zrobiłeś?  
-Przespałem się z nią. Mieliśmy romans. Trwał 4 miesiące.  
-I przez to wszystko Ja mam teraz cierpieć tak ?  
-Przepraszam Cię bardzo Nikola. Obiecuję Ci , że zrobię wszytko byś była bezpieczna.  
-Tak wiem.  
-I nie krzycz jeśli będzie ktoś za Tobą chodził. Chodzi mi o Olka lub Oliviera. Po to są by Cię chronić.  
-Dobrze. Ufam Ci i mam nadzieję że nie będę tego żałować.  
-Nie będziesz. A teraz śpij. Jesteś zmęczona.  
-Muszę najpierw się wykąpać - podniosłam się do pozycji siedzącej. -Czy Ty...chcesz iść ze mną ? Nie musimy nic robić. Po prostu razem weźmiemy kąpiel.  
-Jesteś pewna?  
-Tak.  
-Dobrze. To chodźmy. -wstalam z łóżka i wzięłam czystą bieliznę. Dlaczego się denerwuję?  

-Ja to zrobię - powiedział gdy chciałam napuścić wody do wanny. Stanęłam przed lustrem i wzięłam wacik i namoczyłam go płynem micelarnym. Zmywałam makijaż i myślałam nad Tym dlaczego tak się denerwuję Tym że Damian zobaczy mnie nago. Serce biło mi jak oszalałe. Skup się Nikola-powtarzałam sobie w myślach. -Dasz radę. Skończyłam zmywać makijaż i zobaczyłam że Damian zakręca wodę. Oh Dzieki Bogu że pomyślał o pianie ! Zdjęłam sukienkę, ale zakryłam piersi rękoma. Spojrzałam na Damiana który tez się rozbierał.  
-Ej chyba się mnie nie wstydzisz co ?-zapytał patrząc na mnie.  
-Wcale nie. - zdjął koszulę -O mój słodki Jezu-szepnęłam . Przecież to jest niemożliwe, żeby ktoś byl kurwa aż tak Seksowny. Zdjął spodnie od garnituru, buty i skarpetki. Zdjął też bokserki a na moich policzkach pojawił się rumieniec.  
-Damian. - spojrzałam na niego niezrozumiale
-Co ?  
-Mam na imię Damian, żaden słodki Jezu.  
-Bardzo śmieszne. Naprawdę. - odkryłam piersi i zdjęłam majtki. Podeszłam do wanny i sprawdzając czy woda nie jest za gorąca weszłam do niej. Damian dalej stał i patrzył na mnie . Jego oczy były ciemniejsze, prawie granatowe. - Idziesz ? - kiwnął głową i wszedł do wanny. Usiadł na przeciwko i patrzył na mnie.  
-Wiesz że jesteś seksowna? I to bardzo.  
-Ktoś mi już to mówił. -odparłam
-Kto?-podchwycił
-Pare osób. To bez znaczenia. - uśmiechnęłam się. Spojrzałam na mój żel pod prysznic który stał za Damianem na szafce. Uklękłam i schyliłam się po niego. Zanim sie odsunęłam, Damian złapał mnie za biodra. Spojrzałam na niego.  
-Nie wiem czy zdołam się dłużej powstrzymać- powiedział ochrypłym głosem, patrząc mi w oczy.  
-Nie musisz.  
-Nie Tutaj. Nie dzisiaj. - nie rozumiałam dlaczego . Zraniło mnie to , naprawdę. Nie rozumiem go po prostu. Wzięłam żel, umyłam się szybko i wyszłam z wanny. - Nikola - owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z łazienki nie chcąc się tam rozpłakać.

Aria

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1499 słów i 8162 znaków.

13 komentarze

 
  • Użytkownik megx17

    Świetnie piszesz!  :)  
    zapraszam do mnie ;)

    4 maj 2016

  • Użytkownik mysza

    Bardzo spodobało mi się to jak się zachował. Nie wykorzystał pierwszej lepszej okazji

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Calusna

    Świetnie ;) nie mogę się doczekać kolejnej

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Ona18

    O bosz... najlepsze co tu czytam <3

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Marlens

    Bardzo mi się to opowiadanie podoba  :rotfl: jestem ciekawa dalszych losów bohaterów :eek:

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Aria

    Następna we Wtorek  
    Pozdrawiam

    Aria xx

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Kasiaaaaaaaaaa

    @Aria. Normalnie genialne opowiadanie. Tylko kazesz nam tak dlugo czekac ale rozumiem . Masz swoje sprawy i zycie prywatne

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Misiaa14

    Ah....nic dodać nic ująć cudoo *-*

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Roza543

    Kiedy nastepna?  <33

    6 wrz 2015

  • Użytkownik szalona123

    Cuuuudowne!!!!<3(^ω^)

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Kamilka889

    Świetne. Kiedy nastepna ?

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Domiii

    Boskieeee naprawdę zaje*iste czekam na kolejną  <3

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Roza543

    Super <3

    6 wrz 2015