THE BIG SWAP cz. 13

THE BIG SWAP cz. 13+ Monika


     Całe szczęście gra uwolniła mnie z objęć Steva, czułam że mam do niego słabość od kiedy zagościł w moich erotycznych fantazjach. Jest facetem z krwi i kości, a kiedy tańczył ze mną nie krępował się ani przez chwilę by złapać mnie za tyłek. Robił ze mną co mu się podobało a ja poddawałam się jego poczynaniom, teraz w jego ręce wpadła Dominika. Odwrócił ją tyłem do siebie i w ten sposób tańczył z nią przytrzymując jej biodra na wysokości swoich. Mogłam się tylko domyśleć że ociera się teraz swoim kutasem o jej pośladki tak samo jak robił to ze mną. Poczułam jak ręka Davida złapała mnie dając mi do zrozumienia że na nas pora. Pociągnął mnie dość stanowczo za sobą. Gra skojarzyła nas nie wiedząc czemu, nie robił on na mnie takiego wrażenia jak na Alinie i Dominice, ale nie można było mu odmówić tego że jest przystojnym mężczyzną. Wyprowadził nas z salonu w stronę schodów, w mojej głowie trwała gonitwa myśli. Gdzie chce to zrobić, czy mu pozwolić. Jaka będzie kara gdybym się wycofała, teraz nie miało to już znaczenia.  
     Szłam na górę schodami doskonale zdając sobie z tego na co patrzy się teraz David. Kołysałam lekko biodrami wiedząc i czując jego wzrok na mojej szerokiej pupie. Kiedy znaleźliśmy się na górze znów złapał mnie za rękę i poprowadził do sypialni Łukasz i Justyny. Stojąc teraz w wejściu przyglądam się pokojowi, w oczy rzuca się wielkie łóżko z drewnianym rzeźbionym bezgłowiem. Patrzę na Davida który nie czekając aż wejdę zapala po kolei kolejne świeczki stojące na komodzie i parapecie, następnie ściąga narzutę z łóżka i znika w przyległej łazience. Porusza się tak jakby to była jego sypialnia,  a nie gospodarzy. Doskonale wie gdzie czego szukać. Rozkłada na prześcieradle duży  froterowy ręcznik, obok kładzie mały zwinięty w rulon,  by po chwili postawić butelkę oliwki tuż obok. Teraz patrzy wprost na mnie, szybko podchodzi do mnie i wciąga do środka. Drzwi zamykają się za moimi plecami. Stoimy teraz na środku i patrzymy sobie głęboko w oczy. Dostaję całusa, jakby na powitanie.

- Już pora zacząć - mówi do mnie
- Chyba masz rację - odpowiadam
- Marzyłem o tej chwili kiedy będę mógł cię dotknąć.
- Naprawdę. - udaję zdziwioną, chociaż wiem że w grze zaznaczył że fascynują go duże piersi.
- Gra nie mogła mi zrobić większej przyjemności niż to bym mógł cię wymasować.
- Chyba się wstydzę na samą myśl co mamy tu robić
- Spokojnie.... zaufaj mi. - (W tej samej chwili David kładzie swoją dłoń na moim ramieniu)
- Przygotowałem wszystko co będzie nam potrzebne -odpowiada

     W sypialni panował półmrok, rozglądam się po nim jakbym szukała ostatniej deski ratunku. Mimowolnie poprawiam swoje czarne długie włosy. Patrzysz teraz na mnie tymi szmaragdowymi oczyma i uśmiechasz się. Ten twój piękny uśmiech, który roztopił już serca nie jednej kobiety działa również na mnie. Obejmujesz mnie w pasie i mocno przytulasz. Całujemy się delikatnie i subtelnie rozpalasz mnie nie wiedząc zapewne że tak jest. Czuję jak twoje dłonie wędrują po moim ciele, odgarniają moje włosy, a twoje usta dostają się do mojej szyi. Czuję jak mocujesz się z suwakiem mojej kiecki, w końcu puszcza a ty wolno uwalniasz mnie z niej. Stoję przed nim czując jak na mojej twarzy powstaje czerwony rumiany odcień, spuszczam głowę nie chcę patrzeć. David odsuwa się o krok do tyłu, podziwia mnie od góry do dołu ale to co najbardziej na nim robi wrażenie to moje piersi. Podziwiając moje ciało zdejmuje swoją koszulkę, odpina pasek i spuszcza spodnie. Teraz ja widzę wyrazny zarys jego kutasa rysujący się na jego obcisłych majtkach.  

- Możesz teraz ich dotknąć - mówię mu, chcąc jednocześnie dodać sobie odwagi


      Długo nie musiałam czekać, David złapał je jakby chciał je zważyć w swoich dłoniach.  Na jego twarzy widniał uśmiech i satysfakcja z tego co osiągnął. Kolistymi ruchami wodził wokół nich, ugniatał i gładził, a ja czułam jak moje sutki twardniały z każdą chwilą jego pieszczot. Odwróciłam się na pięcie i podeszłam do łóżka, dopiero teraz zdałam sobie sprawę jakie majtki miałam na sobie. Chcąc podkreślić swoją pupę tak by nic nie było widać na sukience ubrałam skąpe białe majteczki zakończone paseczkiem który wchodził miedzy moje pośladki. Zawstydzona  położyłam się na przygotowanym ręczniku w poprzek łóżka, zamykając oczy. Usłyszałam jak David podchodzi od strony nóg, dopiero teraz zdałam sobie sprawę że w sypialni gra muzyka. Poczułam jak jego dłonie dotykają mojej stopy, jego palce ugniatały ją delikatnie. Powoli z wyczuciem David przechodził przez kolejne części nóg od kostek, przez łydki aż do końca uda. Jego dłonie wędrowały za każdym razem coraz wyżej muskając coraz wyraźniej moje majteczki. Czułam jak mnie rozpalał, wręcz byłam pewna że za chwilę dotrze tam gdzie zamierzał. Teraz masował moje uda a raczej górną ich cześć, na chwilę przestał.  
Nagle poczułam jak ciepły pachnący orientem olejek spływa mi po plecach drażniąc moją skórę. Znów czułam parę jego rąk rozmasowującą go po moich plecach. Dotyk był mocny i stanowczy, sunął po moich plecach od góry do dołu. David masował moje barki i szyję, a ja oddaję się w jego ręce bezgranicznie. Zapewne robił już to niejednokrotnie i to co teraz robił z moim ciałem powodowało coraz większe podniecenie we mnie. Czułam że nie oprę się mu i może w ten sposób wypełnię obietnicę którą razem z Pawłem ustaliliśmy. Zaczynam wilgotnieć na dole, marzę o czymś więcej niż tylko masażu. Podnoszę lekko biodra czując jak wzbiera we mnie pożądanie. David nalał sobie w dłonie oliwkę i położył je delikatnie na moich pośladkach. Podniosłam głowę i odwróciłam się w jego kierunku. David spojrzał na mnie, był spokojny. Uśmiechnął się do mnie prezentując swoje białe zęby. Dawno nikt tego nie robił, ręce Davida dokładnie ugniatały moją pupę, co chwila zjeżdżając do wewnętrznej strony ud.  W końcu stało się to co musiało się stać, opuszki jego palców otarły się o moją cipkę ukrytą za majtkami. Czuję jak namiętność we mnie wzbiera, zbliżając mnie do granicy z której nie będzie odwrotu.  
Jedna z jego dłoni rozchyla mnie od tyłu, a druga wślizguje się pomiędzy moje pośladki. Przesuwa smukłymi palcami po moim tyłeczku i cipce. Jego palce spoczęły na mojej cipce od której dzielił go skrawek delikatnego materiału. Czuję jak moja dupcia pokryta jest olejkiem który spływa i moczy moje majtki docierając aż do cipki. Teraz dwie dłonie lądują na mojej pupie. Zaczynają ją ugniatać, ściskać , potrząsać ją. Nie mogłam tego już dłużej wytrzymać.

-  AAAAAAAAAAAAaaaaaaaaa wydaję z siebie długi stłumiony okrzyk rozkoszy

Jedna z dłoni Davida wędruje pod majtki, łapie za ich brzeg i ściąga je w dół. Podnoszę się na kolana ułatwiając mu zadanie, będąc oparta na łokciach czekam na dalszy ciąg naszej zabawy. Odwracam się ku niemu poprawiając włosy, patrzę na niego. Widzę w jego oczach fascynację i podniecenie. Uśmiech nie schodził z jego twarzy mimo swoich 32lat wyglądał na młodzieńca, a nie mężczyznę. W porównaniu do innych chłopaków był delikatny i taki subtelny. Zapewne podziwiał teraz to co miał na wyciągnięcie ręki. Moje szerokie zaokrąglone biodra pokryte oliwką którą tak starannie mnie nasmarował. Wypięłam jeszcze bardziej tyłeczek w jego stronę doskonale zdając sobie sprawę że teraz mój wygolony wzgórek łonowy lśnił od moich soków i oliwki. David przełknął ślinę podziwiając to co robię, jednocześnie jednym płynnym ruchem pozbył się swoich majtek. Klękając tuż za mną złapał raz jeszcze mnie za biodra, jego kutas był wycelowany wprost w moją ociekającą sokami cipkę. Podziwiałam go jednocześnie porównując go z kutasem Pawła. Oba były tej samej wielkości z tą różnicą że Davida był wygolony i pozbawiony włosów. Poczułam jak jego kutas dotyka mojego wejścia, gdybym teraz poruszyła się byłby w moim wnętrzu. Nie stało się tak, David pchnął mnie na ręcznik. Znów leżałam na brzuchu lecz tym razem David usiadł na moich udach a ja poczułam jak jego kutas spoczywa na mojej pupie. Nachylił  się a ja poczułam jego ciężar na swoich plecach. Po chwili czułam jak całuje moją szyję i barki, mrowienie jakie tym zabiegiem wywołał było bardzo przyjemne. Zaczęłam  drżeć, a ręcznik pod moją cipką zapewne był już mokry od moich soków. Czułam jak moje sutki były twarde i nabrzmiałe jak nigdy dotąd, ocierały się o ręcznik pobudzając moje doznania.

- Odwróć się do mnie - ciszę przerwał jego głos

     Jego zdecydowanie jeszcze bardziej mnie podnieciła. Spełniłam jego życzenie jednocześnie rozchyliłam swoje uda i przyciągnęłam go do siebie. Naprężony kutas spoczął teraz na moim brzuchu ocierając się o niego. Znów się całowaliśmy lecz tym razem inaczej, bardziej namiętnie do zatracenia. David schodził pocałunkami coraz niżej na moją  szyję, dekolt. A ja z zamkniętymi oczami wypinałam ku niemu swoje wielkie balony. Czułam jak jego usta przywierają do mojego prawego sutka, by po chwili drażnić go zębami. Jego język zaczął wilgotny taniec poruszając się od prawej do lewej piersi znacząc na nich mokre ślady. Trzymał mnie mocno przesuwając po łóżku na jego skraj, w końcu osunął się na podłogę klękając na swoich łydkach. Ja podążałam za nim trzymana mocno w jego ramionach i chcąca czuć to co czułam do tej pory. Osunęłam się podążając za nim. Dopiero kiedy znalazłam się na jego kolanach zrozumiałam o co mu chodziło. Dzięki temu co zrobił udało mu się znaleźć pozycję, w której mogłam usiąść w taki że moja cipka była położona wzdłuż jego stojącego kutasa. Wystarczył najmniejszy jego lub mój ruch by wszedł we mnie, ale tego najwyraźniej nie chciał. Moja mokra cipka posuwała się po jego stojącym twardym kutasie, a on w tym czasie dalej ssał moje nabrzmiałe brodawki. Plecami byłam oparta o łóżko, dlatego mogłam kontrolować to co on ze mną robił.  

- Ależ twoje piersi są cudowne - wyszeptał, by po chwili znów ssać jedną z nich

Zanim zdążył powiedzieć coś więcej, zacząłam drażnić swoją cipką jego kutasa. Przesuwałam się szybko  w górę i dół, a jego kutas demolował moje nabrzmiałe wargi sromowe. Nie mogłam się teraz zatrzymać, nawet gdybym chciała. Dźwięki jakie wydawaliśmy oboje z siebie,  były niczym innym jak pomrukami namiętności. Palce Davida pokryte oliwką drażniły moje sutki, które były nabrzmiałe i sterczące z podniecenia, wyprężyłam się jeszcze bardziej eksponując je w jego stronę. Czułam gęsią skórkę która zawsze towarzyszyła mi kiedy miałam dojść do spełnienia. Wystarczy teraz jeden poślizg i jego kutas byłby we mnie. Myśl ta zakiełkowała nagle w mojej głowie potęgując doznania. Uniosłam biodra jeszcze wyżej, nakierowałam jego kutasa który drażnił teraz moją łechtaczkę i opuściłam się. Dobiłam aż do jego jąder, z moich ust wydobył się krzyk rozkoszy. Z każdym pchnięciem osiągałam szczyt orgazmu i nie byłam w stanie poradzić sobie z jeszcze jedną sekundą bezpośredniego kontaktu. Przestałam się poruszać czując jak jego kutas jest głęboko we mnie. W sypialni było duszno nie mogłam zaczerpnąć powietrza pomiędzy wydawanymi kolejnymi jękami. David trzymał mnie mocno w swoich ramionach, nie chcąc mnie z nich wypuścić. Gorączkowe skurcze mojej cipki zdawały się wolno kończyć. Wolno odzyskiwałam świadomość, uśmiechnięta twarz Davida mówiła wiele.  

- Nie doszedłeś? - zapytałam  
- Noc jest jeszcze długa - odpowiedział

I w tym momencie drzwi do naszej sypialni otworzyły się...


cdn

ZAC

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2276 słów i 12069 znaków, zaktualizował 17 gru 2021.

1 komentarz

 
  • nam1988

    ciekawe, czekam na kolejną część.

    21 gru 2021