Łamigłówka boga Enki (XXV)

Łamigłówka boga Enki (XXV)Tytuł oryginału: „Enki's Puzzle”
Autor oryginału: RawlyRawls
Autor oryginalnych grafik zamieszczonych w opowiadaniu: TenderMinDD

Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni autora. Wszelkie podobieństwo do autentycznych osób żywych lub zmarłych, firm, miejsc lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. Wszystkie postacie w tym utworze mają ukończone 18 lat. Miłej zabawy!


     W domu panowała cisza, kiedy Nick wszedł do środka i po cichu zamknął za sobą drzwi. Wszedł do kuchni. Schody prowadzące do piwnicy były pogrążone w ciemności tak jak reszta domu. Jego tata musiał już się położyć. Nick miał zrobić to samo, gdy usłyszał, jak jego matka odchrząkuje w salonie. Zmienił kurs, niepewny tego, czy będzie miał kłopoty. Technicznie rzecz biorąc, wolno mu było wychodzić w piątkowe wieczory, ale wyszedł, nie mówiąc o tym nikomu.
     – Widziałam cię z nią na zewnątrz, Nicky.
Kate czuła się nieco oszołomiona. To była chwila żywcem wyciągnięta z jej fantazji. Starała się nad sobą zapanować. To nie był czas na zabawę, nie gdy jej mąż odpoczywał na górze.
     – Och… cóż… – Nick ujrzał matkę leżącą w oknie wykuszowym.
     – Z Maggie?
     – Oczywiście. Chyba, że spędzałeś czas z inną dziewczyną.
Usta Kate wykrzywiły się w delikatnym uśmiechu.
     – Ty i Maggie jesteście moimi jedynymi dziewczynami.
     Po ciele Kate przebiegł nagły dreszcz. Jej majtki zrobiły się momentalnie wilgotne. Wiedział dokładnie co odpowiadać.
     – Nie mów w taki sposób, kiedy twój ojciec jest w domu. – pogroziła mu palcem. – Więc, co porabialiście z Maggie?
     Nick odetchnął z ulgą. Nie chciał jej bezczelnie okłamywać. Ale był zmuszony zataić przed nią część prawdy .
     – Chcesz abym zdał ci relację?
Nick usiadł obok niej i poczuł jej dłoń na swoim udzie.
     – Myślałam, że na dziś masz już dość po tym, co zrobiliśmy.
Nagle zapragnęła, żeby jej tyłek nie był tak obolały.
     – Nie byłeś do końca zaspokojony? Musiałeś iść do Maggie po jeszcze?
     – Wydawało mi się, że przed chwilą mówiłaś, żeby nie rozmawiać w taki sposób gdy tata jest w domu…
     Kate położyła palec na jego ustach.



     – Czasami mam problemy z przestrzeganiem własnych zasad. Opowiedz mi co porabiałeś dzisiejszej nocy.
     – Dobrze.
Siedząc w ciemności, czując jej ciężar na swoim boku, opowiedział jej jak spędził czas z Maggie. Pominął części dotyczące Enki i jego siostry.
     – Wypluła twoje nasienie?
Kate wykrzywiła usta, jakby Nick powiedział coś oburzającego.
     – Ty… hm… też musiałaś wypluć, kiedy zaczęłaś to robić.
Nick wiercił się w miejscu. Pomimo wszystkiego, co zrobili, nadal czuł się nieswojo, rozmawiając z nią o seksie.
     – To znaczy… Maggie ma tylko osiemnaście lat…
     – Też masz osiemnaście lat, kochanie.
Kate pochyliła się blisko jego ucha i szepnęła:
     – I widziałam, jak spijasz soki prosto z mojej cipki.
     – Tak… to słuszna uwaga.
Jego kutas wykonał tego dnia ciężką robotę, ale mimo to znów zaczął powoli puchnąć.
     – Powiedziałaś „cipka”, mamo.
     – Spędzałam czas z nastolatkiem o niepohamowanym języku.
Kate zachichotała i przesunęła dłonią po jego udzie. Czuła, jak twardnieje.
     – Nawet po tym wszystkim, co ci się dzisiaj przydarzyło, nadal masz ochotę na więcej. Czy to dlatego, że nie połknęła twojej spermy? Potrzebujesz kogoś kto połknie twoje nasienie?
Powoli rozpięła guzik i rozsunęła zamek jego spodni.
     – Nie mam nikogo innego, kto połknąłby moją spermę, potrzebuję ciebie do tego zadania.
W świetle lampy ulicznej, wpadającym prze okno, widział, jak jej w jej oczach budzi się pożądanie.
     – Jak to jest, że zawsze wiesz, co powiedzieć?
Ściągnęła mu spodnie, a potem bieliznę. Do jej nozdrzy dotarł bogaty, ziemisty aromat.
     – Pachniesz spermą, Nicky. – wciągnęła głęboko powietrze – Pachniesz tak dziko, od nasienia, którego twoja dziewczyna odmówiła połknięcia. Podoba mi się ten zapach.
Jej ręce trzymały podstawę jego penisa, wciąż był lepki. Prawie mdlała.



     – Cydrowa frau dba o wszystkich w swoim sadzie. – Znów pojawił niemiecki akcent Kate.
Pochyliła głowę niżej i wzięła go do ust, jęcząc gdy poczuła smak spermy, którą zostawiła dla niej jego dziewczyna.
     – Wow… mamo… Maggie jest w stanie włożyć samą głowę do ust… ale ty możesz włożyć całego… ugh… kutasa… do swojego... gardła.
Nick położył dłoń z tyłu jej głowy, czując, jak zaspokaja go długimi, niecierpliwymi ruchami.
     Bulgotała i jęczała podczas wykonywanej pracy.
     – Ggggggghhhhhhhhh... mmmppppphhhhhhhh...
Zapomniała, że znajdują się tuż przed oknem. Zapomniała o swoim mężu. Zapomniała o wszystkim oprócz chęci doprowadzenia swojego wspaniałego syna do wytrysku po raz ostatni w ten wspaniały dzień.
     – Utopię cię… w swojej spermie… mamo.
Nick lekko naciskał na jej głowę, nadając jej rytm.
     Ciało Kate zadrżało. Jej pochwa zamieniła się w potok.
     – Za chwilę… – Nick przerwał, gdy na górze zapaliło się światło.
     Czując nagłe napięcie syna, Kate oderwała od niego usta, siorbiąc. Ciężko oddychała.
     – Co się stało?
Ale wtedy też ujrzała światło.
     – Katie? Jesteś tam? – Fred wołał spoza zasięgu wzroku.
     Matka i syn zamarli, jej ręce nadal spoczywały na jego kutasie. Oboje wpatrywali się w schody, czekając na pojawienie się Freda.
     – Katie? – Fred znowu zawołał.
     Nick szturchnął matkę i szybko podciągnął spodnie.
     – Odpowiedz coś. – szepnął.
     – Tak, kochanie. Jestem… na dole.
Kate wciąż dyszała, szukając odpowiednich słów. Jakoś nie sądziła, że Fred dobrze zniesie prawdę. Co miała mu powiedzieć? „Przepraszam kochanie, właśnie obciągałam naszemu synowi w konkursie, który prowadzę z jego dziewczyną. Wracaj do łóżka, żebym mogła dokończyć robotę.” To nie miało szansy się udać.
     – Nie mogłam zasnąć, więc nie spałam, gdy Nick wrócił do domu.
Spojrzała na syna. W tym przypadku powiedzenie półprawdy jest lepszym rozwiązaniem niż bycie całkowicie szczerą.
     – Wymknął się dziś wieczorem, aby spotkać się ze swoją nową dziewczyną i właśnie z nim o tym rozmawiałam.
     – Tak trzymaj, Nick. Ta Maggie to niezła dupa. – Głos Freda odbił się echem po klatce schodowej. – Nie besztaj go zbyt mocno, Katie. Daj młodemu trochę prywatności. Wracam do łóżka.
     – Dobranoc, Fred.
Kate położyła dłoń na szybko unoszącej się i opadającej klatce piersiowej.
     – Powinnam uczyć cię odpowiedzialności. To było głupie. Przepraszam, Nicky.
     – To też moja wina.
Serce Nicka biło szybciej. Był pewien, że gdyby jego tata zszedł schodami na dół, miałby poważne kłopoty.
     – Jestem twoją matką. Muszę cię chronić przed tego rodzaju błędami. Potrzebuję…
Jej dłoń przeniosła się z powrotem na jego krocze.
     – Nadal jesteś twardy.
     – Nic na to nie poradzę.
     – Cóż, to nasza szansa na to by nauczyć się odpowiedzialności.
Wstała i pociągnęła syna za sobą, stawiając go na nogi.
     – Chodźmy do łazienki i zamknijmy drzwi. On nigdy się o tym nie dowie.
Wyszła powoli z salonu.
     – Aha, okej.
Nick ruszył za nią. Wkrótce siedziała na toalecie, znów głęboko wpychając sobie do gardła jego przyrodzenie.



Nick przyglądał się, jak jej urocza twarz wykrzywia się, gdy jej usta były wypełniane jego kutasem, w czasie gdy jego przygłupi ojciec leżał spokojnie na górze. Jego staruszek prawdopodobnie zastanawiał się, dlaczego tak długo schodziło jej na ruganiu go z powodu jego spotkania z dziewczyną. Kiedy doszedł, chwyciła mocno jego biodra i przełknęła wszystko. To było idealne zakończenie dnia. Kiedy jego mama się odświeżyła, pochylona nad umywalką, spoglądał na jej krągły, jędrny tyłek spod półprzymkniętych powiek. Może coś, co właśnie zrobili, rozwiązało ostatnią zagadkę. Kiedyś przez przypadek rozwiązał jedną. Byłoby miło w końcu pozbyć się boga Enki ze swojego życia. Nick sądził, że od teraz sam sobie poradzi ze swoim życiem.
     Kate przepłukała gardło wodą i wypluła ją do zlewu.



Odwróciła się do niego ze świeżo umytą twarzą.
     – Będziesz tak stał ze swoim przyrodzeniem na wierzchu przez całą noc, czy weźmiesz w końcu prysznic? Nie wyobrażam sobie, jaki zapach byłoby czuć od ciebie bez tego nad ranem.
Chociaż próbowała to sobie wyobrazić.
     – Przepraszam.
Nick schował penisa i zapiął spodnie.
     – Wezmę prysznic.
     – Dobry pomysł.
Pocałowała go w policzek.
     – Poczekaj parę minut, zanim pójdziesz za mną, dobrze?
     – Jasne. Dobranoc.
Odwzajemnił jej uśmiech i przyglądał się, jak jego mama otwiera drzwi.
     – Dobranoc, kochanie. – szepnęła.
Zostawiła go w łazience i powoli przeszła przez dom. Jej mąż już smacznie chrapał, gdy kładła się do łóżka. Potrząsnęła głową. Co za szalony dzień.

***

     – Guten Tag, Nicky. Jak się spało? – niemiecki akcent Kate powitał Nicka, kiedy wszedł do kuchni.
     – Spałem jak zabity, meine Frau. – Nick naśladował akcent matki i usiadł przy kuchennym stole naprzeciw ojca.
     – Masz ochotę na gofry na śniadanie?
Kate sięgnęła do piekarnika i wyjęła ciepłe wypieki.
     Fred spojrzał na żonę i syna z uniesionymi brwiami.
     – Przestańcie tak mówić, niemiecki jest okropny. Nie lubię tego języka.
To był najwyraźniej ich wspólny żart. Fredowi nie podobało się kiedy był wykluczany.
     – Przepraszam, kochanie.
Kate zrezygnowała z używania niemieckiego akcentu i położyła przed Nickiem talerz z kilkoma parującymi goframi.



     – Jadę dziś rano odwiedzić Alyson.
     – Pojadę z tobą.
Fred ugryzł gofra i przeżuwał go w zamyśleniu.
     – Muszę o czymś pogadać z Chrisem.
     Kate przekrzywiła głowę zaskoczona.
     – Och, hm… Chrisa nie będzie. Będziemy tylko my, dziewczyny. Mamy z nią kilka rzeczy do wyjaśnienia.
     – Spoko. – Fred wzruszył ramionami. – W każdym razie mam trochę roboty do zrobienia.
     – Czy mogę jechać z tobą, mamo?
Po części Nick nie chciał mieć nic wspólnego z dramatem, który będzie rozgrywał się między matką, a córką. Ale z drugiej strony wiedział, że Alyson może potrzebować jego pomocy, jeśli sprawy nie potoczą się w dobrym kierunku.
     – Której części zwrotu „tylko my dziewczyny” nie zrozumiałeś? – Fred spojrzał na syna.
     – Twój ojciec ma rację.
Kate siedziała przy stole ze swoją kawą.
     – Dzisiaj będą tam tylko dziewczyny.
     – Dobrze.
Nick wzruszył ramionami. Zamierzał, namówić swoją mamę na wspólną wyprawę, kiedy jego taty nie będzie w pobliżu.

***

     Godzinę później Nick siedział na miejscu pasażera w minivanie i obserwował, jak jego mama prowadzi samochód. Uwielbiał sposób, w jaki jej piersi podskakiwały pod sukienką. Większość drogi przejechali w milczeniu, podczas gdy ona przygryzała dolną wargę. Nick wygrał spór, mówiąc jej, że może potrzebować jego wsparcia, jeśli rozmowa stanie się zbyt ostra. I to było prawdą. Obie kobiety potrzebowały jego wsparcia. Choć to było dość dziwne. Ledwie mogły go znieść, zanim łamigłówka zaczęła zmieniać ich życie.  

***

     Chłodna atmosfera między matką a córką była wyczuwalna od kiedy Alyson wpuściła ich do swojego mieszkania. Rzuciła Nickowi zdziwione spojrzenie, ale nie protestowała przeciwko jego obecności.
     – Napijesz się kawy, mamo?
Alyson zamknęła za nimi drzwi. Miała na sobie długą, staromodną sukienkę, której krój był niemal purytański.
     – Nie, dziękuję, Alyson.
Kate rozejrzała się po czystym, zadbanym mieszkaniu.
     – Może powinnyśmy pomówić w twojej sypialni.
Odwróciła się do Nicka.
     – Na razie przyda nam się odrobina prywatności.
     – Jasne, mamo.
Nick usiadł na sofie i przyglądał się, jak obie kobiety znikają za drzwiami sypialni Alyson. Kiedy drzwi zostały zamknięte, wyjął telefon i napisał wiadomość do Maggie, że jest u swojej siostry z mamą i może się spóźnić na randkę.
     Minutę później otrzymał odpowiedź. „Dobry Boże, obie naraz?”
     Wysłał emotikonę obrazującą zdziwienie. „Chciałabyś tego, prawda. Nic z tego. Nie piszmy na takie tematy. Trwa rodzinny dramat.”
     Maggie odpowiedziała: „Przepraszam. Chcesz się dowiedzieć jak spędziłam poranek?”
     Nick uśmiechnął się. „Jasne.” Przez jakiś czas wymieniał się SMS-ami ze swoją dziewczyną. W końcu uniesione głosy jego matki i siostry sprawiły, że odłożył komórkę. Wstał i zapukał do drzwi sypialni.
     – Wszystko w porządku?
Drzwi się otworzyły ujrzał w nich swoją matkę z rękoma na biodrach, z czerwonymi policzkami i głęboką zmarszczką na czole.



     – Idziemy, Nick.
Kate chwyciła syna za rękę i poprowadziła go w kierunku drzwi wyjściowych.
     – Dwie rzeczy mogą być prawdziwe jednocześnie, mamo. Wybacz ale… nie możesz już mnie kontrolować.
Alyson ruszyła za nimi.
     Kate szybko odwróciła się do niej.
     – Może powinnam powiedzieć twojemu narzeczonemu, że go zdradziłaś.
     – Nie odważyłabyś się! – krzyknęła Alyson. – A może powinnam powiedzieć tacie…
Obie kobiety stały twarzą w twarz, wpatrując się w siebie intensywnie. Zapomniały o stojącym obok Nicku.
     – Powiedzieć mu o czym?
Kate zaczęła panikować. Nick chyba nie powiedział siostrze o tym, co z nią robił. A może jednak?
     Usta Alyson zwęziły się i pobielały ze złości.
     – Może mu powiem, jak piłaś mleko z moich piersi.
     – Jak śmiesz! – Kate krzyknęła.
     – Uspokójcie się.
Nick widział, że każda miała zamiar powiedzieć coś, czego później by żałowała.
     – Pamiętajcie, że się kochacie.
     – Cicho, Nick. – syknęła jego matka.
     – Tak, zamknij się, Nicky. To twoja wina tak samo, jak i moja.
Mięśnie ramion Alyson napięły się. Obie kobiety zwróciły na niego wzrok.
     – Tak… to moja wina. – Nick skinął głową. – Na pewno coś schrzaniłem. Chociaż… hm
O wiele łatwiej byłoby, gdyby mama uwierzyła mu w sprawie Enki. Ale to była przegrana sprawa. Obie wciąż mu się przyglądały.
     – Oboje przyznajemy się do błędu, prawda Alyson? Nigdy więcej, zgadza się?
     – Już jej to powiedziałam, ale...  – Alyson przerwała, gdy zaczął mówić jej brat.
     – Musisz wiedzieć, że mama i ja też robiliśmy różne rzeczy. My… hm… tak jakby uprawialiśmy seks.
Nick usłyszał sapnięcie matki. Jej zaróżowione policzki pobladły, zmieniając kolor na popielaty. Jej oczy rozszerzyły się.
     – Ale robiliśmy to w bezpieczny sposób. Mama nie chce, żebyśmy zrobili przypadkiem czegoś głupiego, co mogłoby zrujnować nasze życie. Powiedziałem jej, że tego nie zrobimy. Obiecaj jej to samo, Alyson.
     – Już to zrobiłam. – Głos Alyson był ledwo słyszalny.
Kątem oka obserwowała matkę. Nie mogła uwierzyć, że Nick otwarcie zdradził ich wspólną tajemnicę. Udawała, że pierwszy raz o tym słyszy.
     – Mamo, oboje złożyliśmy ci obietnicę. Czy możesz już odpuścić?
Jedyną rzeczą, której Nick nauczył się ponad wszystko, było uważne słuchanie słuchanie. Ale w mieszkaniu panowała cisza. Zamiast wypełnić pustą przestrzeń, cierpliwie czekał.
     W końcu Kate zdołała przemówić.
     – Po... po... powiedziałeś jej.
Czuła zawroty głowy. Jej sekret wyszedł na jaw. Alyson już wiedziała, czego się dopuściła.
     – Wprowadziłem ją do naszego kręgu, mamo.
Objął mamę ramieniem i trzymał ją, bojąc się, że może zemdleć,podobnie jak wcześniej. Trzymał ją mocno i czuł, jak się rozpływa w jego ramionach. Cieszył się, że go nie odepchnęła.



     – Co o tym myślisz, Allyson?
     – Ja… hm… – zastanowiła się chwile nad tym co ma powiedzieć. – Myślę, że chyba… się domyślałam… w pewnym sensie. Mogłam zauważyć, jak bardzo się do siebie zbliżyliście. Cieszę się, że mama też była przy tobie. I że była przy tym odpowiedzialna.
Alyson zwróciła wzrok na matkę.
     – Musisz zrozumieć, dlaczego zrobiłam to, co zrobiłam. To znaczy… sama wiesz, jaki jest Nick.
     Kate skinęła głową, wciąż mocno opierając się o syna.
     – Racja. Całe życie myślałam, że seks to zabawa, ale też wspaniała rzecz, którą możemy dać mężczyznom. Niedawno odkryłam, jak wspaniały może być… jak bardzo może przejąć… To znaczy… jak bardzo… hm… zaskakiwałam samą siebie na okrągło. – Jej głos był piskliwy i cichy. – Nie mogłam pozwolić, żebyś odrzuciła swoją przyszłość i małżeństwo, z powodu tego, że ty… i Nick zrobiliście coś głupiego. A dziecko… nie możesz zajść w ciążę… nie z nim.
Poczuła, jak ręka Nicka opada na jej obojczyk i bawi się jej naszyjnikiem.
     – Zgadzam się. To było głupie i nieodpowiedzialne.
Alyson skinęła głową, jej wzrok skupił się na palcach brata, gdy torowały sobie drogę do dekoltu matki.
     – Przysięgam, że to się już nigdy nie powtórzy.
     – Co robisz, Nicky?
Kate spojrzała synowi w oczy. Jego twarz była tak blisko, że mogliby się pocałować. Jego tlący się wyraz twarzy sprawił, że ugięły się pod nią kolana. Czy pocałowałby ją na oczach Alyson?
     – Myślałem o naszym nowym kręgu i przysiędze krwi.
Nick wsunął rękę pod bluzkę matki i pod jej stanik.
     – Wiesz, kiedy dzieciaki kaleczą sobie ręce i przyrzekają chronić swoich tajemnic na zawsze?
     – Co?
Cipka Alyson zrobiła się wilgotna na widok Nicka obmacującego matkę. W jednej chwili jej krew wrzała ze złości. By teraz wrzeć z żądzy.
     – Nie mówię, że powinniśmy złożyć przysięgę krwi. Sugeruję coś bardziej naturalnego. Coś, co pasowałoby do naszej sytuacji.
Ściągnął matce bluzę oraz stanik, pozwalając, by jej duże piersi zwisały swobodnie. Nie powstrzymała go przed tym, ale jej twarz stężała, a brwi się zbiegły.



     – Przysięgam dbać o was obie ponad wszystko.
     – Masz dziewczynę, Nicky. Pewnego dnia będziesz miał żonę. Nie możesz... – Głos Kate ucichł, gdy Nick pocałował zbocze jej piersi i uniósł ją, podtrzymując dłonią od spodu.
     – Przysięgam, że będę podejmował lepsze decyzje i nie narażę nikogo z nas na niebezpieczeństwo.
Znów pocałował jej pierś. Ponownie nie powstrzymała go przed tym.
     – Teraz napije się, aby przypieczętować przysięgę. Twoja kolej, Alyson.
Chwycił w usta ciemny sutek matki i zaczął ssać. Został nagrodzony ciepłą matczyną słodyczą.
     Kate jęknęła. To były zupełnie nowy poziom szaleństwa. Ale wyglądało na to, że wszystko, co poprzedziło ten moment, uodporniło ją na nowe zaskakujące wydarzenia. Zamiast zacząć krzyczeć lub chociaż odepchnąć go, położyła rękę na jego głowie i zaczęła zaczęła z aprobatą gładzić jego włosy.
     – Przysięgam, że będę dbała o waszą dwójkę ponad wszystko.
Alyson starała się wzorować na Nicku. Jakimś sposobem udało mu się całkowicie odwrócić sytuację. Była pod wielkim wrażeniem.
     – Przysięgam, że będę podejmowała lepsze decyzje. Nie będę ryzykowała naszego życia. Teraz napije się, aby przypieczętować przysięgę.
     – Czekaj… Alyson… ja… ooohhhhhh…
Kate miała przy sobie oboje swoich dorosłych dzieci pijących mleko z jej piersi.



Objęła czule głowę Alyson i rozkoszowała się tym uczuciem. Wyglądali na tak spokojnych i szczęśliwych ssąc jej piersi.
     – Nie mogę w to uwierzyć. Jak…? Ooohhhhhhhh...
Pozwoliła im pić. Kiedy zaczęły boleć ją plecy, Kate zręcznie poprowadziła ich na sofę. Udało jej się usiąść w taki sposób, by jej dzieci nie oderwały się od jej sutków. Siedziała pośrodku, Nick opierał się o nią z jednej strony, a Alyson z drugiej. Powoli gładziła ich włosy. Ich ciche oddechy zastąpiły przerażające odgłosy gniewu, które do niedawna wypełniały przestrzeń.
     Nick jako pierwszy wypuścił z ust sutek swojej matki. Usiadł z usatysfakcjonowanym uśmiechem na twarzy.
     – Najsmaczniejsza przysięga w historii.
     Słysząc głos brata, Alyson usiadła i otarła usta wierzchem dłoni. Jej uśmiech był rozmarzony i pełen nadziei.
     – To było niesamowite.
Spojrzała na uroczą i spokojną twarz matki.
     – Mamo?
     – Tak skarbie?
Gniew Kate zniknął jak ogień podczas deszczu.
     – Czy mogę dostać więcej?
Alyson położyła głowę na udach matki.
     – Już i tak dużo wypiłaś, większa ilość nie powinna ci zaszkodzić.
Kate pochyliła się do przodu i opuściła pierś do oczekujących ust Alyson. Kate poczuła, jak Nick opiera policzek o jej nagie ramię. Z roztargnieniem przesunął opuszkami palców po jej wolnej piersi.
     – Lepiej nam razem niż osobno, mamo.
Kutas Nicka był nabrzmiały i twardy w jego spodniach, ale nie zamierzał prosić o żadną przysługę. Doskonale odczytywał znaki i nie chciał zaburzyć tej równowagi.
     – Racja. Czuję, że mogę wam obojgu zaufać… po tym, jak się tym z wami podzieliłam.
Trzymała pewnie Alyson przy piersi, gdy jej córka ssała.
     – Wiedziałeś, że to się wydarzy? Czy z tego powodu chciałeś, żebym zabrała cię ze sobą?
     – Nie miałem pojęcia. Zwyczajnie miałem przeczucie, że obie będziecie mnie potrzebowały.
Nick delikatnie bawił się jej sutkiem. Kropla mleka zmoczyła jego palce.
     – Potrzebowałyśmy cię. – Kate skinęła głową. – Miałeś rację.
     Alyson ssała pierś matki jeszcze przez około pół godziny. Następnie Kate schowała piersi i cała trójka Dobsonów wyszła na lunch. Patrząc na nie obie, Nick pomyślał, że po burzy zza chmur nareszcie wyjrzała tęcza. Śmiały się, droczyły się z Nickiem mówiąc o Maggie i plotkowały na temat wydziału na uczelni Alyson. Kiedy rozstawały się tego popołudnia, padło wiele miły słów oraz widać było zażyłość i czułość jaka panowała między matką, a córką.

***

     – Cieszę się, że udało wam się to załatwić.
W drodze do domu Nick siedział odchylony na siedzeniu pasażera i obserwował, jak piersi matki delikatnie podskakują, gdy samochód pokonywał nierówności na drodze.



     Kate zerknęła na niego, zauważyła, gdzie spogląda i się uśmiechnęła.
     – To nie znaczy, że możecie uprawiać seks. Nawet z prezerwatywą. To zbyt ryzykowne.
     – Spoko. – Nick wzruszył ramionami. –  Ale są też inne sposoby?
     – W sumie… – westchnęła, obserwując drogę.
Czuła, jak jej cipka reaguje na niesamowite myśli przemykające jej przez głowę. Czy rodziła się w niej jakaś nowa fantazja?
     – Sądzę, że to, czego nie wiem, nie może mi zaszkodzić, o ile to możliwe i o ile zachowacie bezpieczeństwo.
     – Fajnie.
Nick zastanawiał się, czy Alyson kiedykolwiek próbowała seksu analnego.
     – Zauważyłam, że jesteś bardzo podniecony. Ale nie wspomniałeś nic na ten temat.
Zerknęła na wyraźny namiot w spodniach Nicka, a następnie z powrotem na drogę.
     – Chcesz, żebym się tobą zajęła, zanim wrócimy do domu? Myślę, że zasłużyłeś na odrobinę uwagi.
     – Miałem spotkać się z Maggie. – widział, jak jej uśmiech blednie. – Ale moja dziewczyna może poczekać. Jeśli nie jesteś zbyt obolała, może zrobimy to, co robiliśmy wczoraj?
Zauważył, jak uśmiech powraca na jej oblicze.
     – Dziś czuję się znacznie lepiej. Ale… nie mam żadnego lubrukantu.
Znów spojrzała na jego penisa.
     – A twój ojciec jest w domu. Więc… chyba nie możemy.
     – Założę się, że cydrowa frau znajdzie jakiś sposób. – powiedział z twardym niemieckim akcentem.
     Po dwudziestu minutach Kate wyszła z apteki z torbą pełną produktów. Nie musiała robić zakupów, ale nie chciała zwyczajnie wejść do środka i kupić jedynie buteleczkę lubrykantu. Wsiadła z powrotem do samochodu i spojrzała dziko na Nicka.
     – Ten sam parking co ostatnio?
     – Jak dla mnie brzmi świetnie. – Nick był oszołomiony.
     Po kolejnych dziesięciu minutach byli już całkiem nadzy. Kate oderwała usta od przyrodzenia syna.



Chwyciła butelkę, wycisnęła lubrykant w dłonie i pokryła nim jego gigantyczne przyrodzenie.
     – Nie spodziewałam się, że zrobimy to ponownie tak szybko. Myślę, że mogłeś mnie tam nieźle rozciągnąć. Mam nadzieję, że twój ojciec tego nie zauważy.
     – A ja mam nadzieję, że właśnie to zauważy.
Nick się roześmiał.
     – Nie mów tak.
Pionowa zmarszczka na czole Kate powróciła.
     – Pamiętaj, co obiecywałeś o ryzykowaniu.
     – Przepraszam. Cały czas mówisz o mojej dziewczynie. Próbowałem zrobić coś podobnego. Jestem przekonany, że niczego nie zauważy.
Wciągnął ją na swoje uda, odwróconą do niego tyłem. Podtrzymywał jej pośladki, utrzymując ją nad swoim nabrzmiałym kutasem.
     – Chcesz mnie brać w ten sposób kolejny raz?
Spojrzała na niego przez ramię.
     – Masz wspaniały tyłek, mamo. Muszę widzieć, jak się trzęsie.
     – Oh okej. – Kate zachichotała. – Dziękuję za komplement. Nie wydaje mi się, żeby twój głupi ojciec zwracał jeszcze uwagę na mój tyłek.
Był tak łaskawy dla jej fantazji, że przynajmniej tyle mogła zrobić, by odwzajemnić przysługę.
     Serce Nicka zabiło mocniej. Wszystko wydawało mu się doskonałe. Była dla niego taka łaskawa i dobra.
     – Jest tak samo ślepy, jak i głupi, jeśli nie zauważa, jak doskonale wyglądasz.
     – Dziękuję, kochanie.
Zakołysała przed nim tyłkiem.
     – Teraz włóż go.
     Ustawił jej tyłek nad swoim kutasem i przyglądał się z fascynacją, jak się przed nim rozwiera. Głowa wskoczyła do środka. Opuszczała się szybciej niż ostatnim razem. Wkrótce cały był w jej wnętrzu.



     – Wow… mamo… jesteś naprawdę taka ciasna.
Jego dłonie przesuwały się gładząc jej skórę od jej talii po pośladki. Każda część jej ciała potęgowała jego doznania.
     – Czy mój ślepy, głupi ojciec kiedykolwiek był w tobie tak głęboko?
     Kate potrząsnęła głową i jęknęła. Uniosła biodra w górę i opadła w dół, nadziewając się na niego. Wkrótce ujeżdżała go krótkimi podskokami.
     – Czy… twoja… ugh… dziewczyna… pomieściłaby twoje wielkie… przyrodzenie… w swoim tyłku?
     – Nie, mamo.
Nick uniósł ją wyżej, próbując nakłonić ją do ujeżdżania go dłuższymi podskokami. Zrozumiała co chciał jej przekazać. Z fascynacją wpatrywał się w punkt, w którym byli złączeni. Jej odbyt wyglądał na rozciągnięty do granic możliwości. Ale wyraźnie jej się to podobało. Jej jęki wypełniły wnętrze samochodu.
     Kate zastanawiała się i walczyła ze sobą przez minutę, ujeżdżając syna, ale potem pozwoliła sobie dać swym słowom ujście.
     – Czy twoja… oh… oh… oh… siostra… pozwoliła ci… byś ją… rozciągnął... w taki sposób?
Mocno trzymała go za kolana. Jej piersi podskakiwały w szaleńczym tańcu.
     – Tylko… ty… mi na to... pozwalasz... mamo.
Nick podziwiał, jak jej pośladki falują. Penetrował ją całą swoją długością przy każdym odbiciu. Zatrzymywała się tuż przed tym, jak mógł ujrzeć zwieńczenie swojego kutasa.
     – Tylko ty… zajmujesz się mną tak wspaniale… ah… ah…
     – O tak...
Kate sięgnęła ręką między nogi i zaczęła pocierać łechtaczkę. Cała drżała.
     – Jak wrócimy do domu… po tym wszystkim. Przy tacie… będziemy musieli udawać, że… nie jesteś najwspanialszą mamą... na świecie.
Nick słuchał jej szaleńczych krzyków. Pozwolił, by jej orgazm minął, zanim zaczął dalej mówić.
     – Ale… będziesz miała… w swoim tyłku.... hektolitry mojej mojej spermy… żebyś pamiętała… że jesteś najwspanialszą… mamą… na świecie.
     Oczy Kate wywróciły się. Miała kolejny orgazm tuż po pierwszym. Jej umysł całkowicie oszalał na myśl o wykonywaniu wieczornych obowiązków ze spermą własnego syna w swoim tyłku.
     – Zalej mnie… Nicky… zalej mnie… uuugggghhhhhh… Zalej moje wnętrze… abym przeciekała... twoim nasieniem...
Jej dłoń opuściła łechtaczkę i wróciła na kolano Nicka. W każdym razie zaczęła dochodzić ponownie. Przywarła do niego tyłkiem, obracając biodrami. Był tak niemożliwie głęboko w jej wnętrzu. Modliła się, by to uczucie nigdy się nie skończyło.
     – Zaleję cię… ugh… i napełnię twoje wnętrze… aż będziesz… ugh… ugh… przeciekać.
Poruszył jej biodrami, aż znowu ujeżdżała go długimi podskokami.
     – Za chwilę... ugh... spuszczę się… napełniając cię… po brzegi.
     – Tak… proszę… uuggggghhhhhh… taaaaakkk...
Kate sięgnęła między swoje nogi i zaczęła masować jądra syna. Czuła, jak się kurczą.



Jego pomruki stały się głośniejsze, a ona krzyknęła, rzucając się na nim.
     Minivan trząsł się w przód i w tył w gęstniejącym mroku opuszczonego parkingu. Stłumione krzyki i skrzypienie zawieszenia samochodu dołączyły do szumu wysokich zarośli falujących na wietrze. W końcu samochód przestał się kołysać, a odgłosy ucichły.
     – To... to był pierwszy raz... kiedy doszedłem... dzisiejszego dnia – wydyszał Nick. – Tak… mocno… się spuściłem...
     – Czułam... to... Nicky.
Pot ściekał z nosa Kate i kapał na siedzenie. Zdała sobie sprawę, że jest cała spocona. Powoli kołysała na nim biodrami, czując, jak jego wciąż twarde przyrodzenie naciska na różne nerwy w jej wnętrzu.
     – To wszystko… jest w moim wnętrzu.
Biorąc pod uwagę, że był to jego pierwszy orgazm tego dnia, nie była zaskoczona, gdy delikatnie pchnął jej biodra, by znów zaczęła się na nim poruszać. Dźwięk chlupania jego spermy wyciskającej z niej wkrótce wypełnił samochód.
     – Zrób to jeszcze raz… Nicky… napełnij mnie… po brzegi. Chcę… mieć w sobie… jeszcze więcej twojej spermy.
     – Pracuję… nad tym… mamo.
Nick był pewien, że dwa razy to za mało. Być może będzie musiał spuścić się w niej z trzy razy, zanim w końcu dotrą do domu.

C10H12N2O

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka i fantasy, użyła 5380 słów i 31295 znaków, zaktualizowała 30 lip 2023. Tagi: #incest #mama #syn #brat #siostra

8 komentarzy

 
  • JohnDoe09

    @C10H12N2O puk puk jest tam ktoś?

    14 sie 2023

  • C10H12N2O

    @JohnDoe09 Jest...

    14 sie 2023

  • JohnDoe09

    @C10H12N2O to super 😊 bo myślałam, że porzuciałaś nas i opowiadanie nie zostanie dokończone. W tym czasie przeczytałem kolejny raz wszystkie inne twoje opowiadania

    14 sie 2023

  • JohnDoe09

    Pytanie do autorki. Czy już wiadomo kiedy następne części się pojawią?

    8 sie 2023

  • ZAC

    Uzależnia to opowiadanie jak narkotyk :cool:

    5 sie 2023

  • andy144

    Fantastyczne i wciągające

    30 lip 2023

  • Palmer

    Mleczna przysięga, interesujące ;)

    28 lip 2023

  • Pitol97

    Nic dodać nic ująć. Ile przewiduje Pani jeszcze rozdziałów? Pytam z ciekawości.

    28 lip 2023

  • C10H12N2O

    @Pitol97 Łącznie są 33 rozdziały, ale dwa ostatnie zostały opublikowane jako jeden zbiorczy i pewnie ja również tak je opublikuję.

    28 lip 2023

  • Pitol97

    @C10H12N2O Zostało tylko 7 rozdziałów. Szkoda. Czy ma Pani już na oku jakieś inne opowiadania?

    29 lip 2023

  • C10H12N2O

    @Pitol97 No właśnie nie do końca "szkoda". Autorka w poprzednich opowiadaniach dość dobrze radziła sobie z fabułą, w tym opowiadaniu są pewne niedociągnięcia przyczynowo-skutkowe, ale jakby nie było niektórych niedociągnięć, to zwyczajnie połowa rozdziałów nie miałaby większego sensu. Wczoraj przeczytałam w oryginale całość już do końca, i zakończenie, też jest w tym przypadku, przynajmniej moim zdaniem "nieudane". Ostatnia scena jest tak jakby na siłę napisana, tak ku uciesze czytelników którzy przywiązali się do głównego bohatera, ale spojlerować nie zamierzam.

    Natomiast co do dziury w fabule, to mogę powiedzieć, że Alyson dołączyła do Nicka w pętlach, po tym jak Nick doprowadził ją do wytrysku podczas zaspokajania. Ale to samo nie miało miejsca w przypadku jego matki. I do końca nie wiadomo dlaczego tak się stało. Enki nie rzucił klątwy na Alyson "bo tak". Bo jak sam w opowiadaniu twierdzi, on tylko ich zmienia, dał im dary i liczy na rozwiązywanie zadań zawartych w zagadkach, przy pomocy narzędzi, które Nick od niego otrzymał. Nie interweniuje, nikogo nie wpycha w niczyje ręce, jest jedynie kapryśnym obserwatorem wydarzeń wokół Nicka. Co za tym idzie Nick sprowadził na siebie klątwę będąc kapryśnym dzieciakiem, który bawił się artefaktem boga Enki. Natomiast poprzez zaspokojenie Alyson wciągnął ją również w pętle. Dlaczego matka nie towarzyszyła im w pętlach, tego nie wiadomo, do samego końca nie ma nawet wzmianki o jakiejś niepisanej zasadzie, że osoba, która musi rozwiązywać zadania, może mieć w pętlach towarzystwo, ale tylko jednej osoby. Skłaniałabym się bardziej ku temu, że ten fabularny fikołek miał zwyczajnie uatrakcyjnić fabułę, bo nudne byłoby jakby Nick co chwile tłumaczył siostrze, która niczego nie pamięta, o łamigłówce i zagadce oraz o postępach, które poczynił. Wypadły by z opowiadania perypetie rodzeństwa, które utknęło w pętlach. Za to jak matka utknęła by razem z nimi, to jej samej zależałoby na tym, by powrócić do normalnego życia i wszystkie zagadki udałoby Nickowi rozwiązać w ciągu jednego tygodnia. Chyba, że musiałby ją namawiać i przekonywać, ewentualnie jakby znudziłoby jej się powtarzanie ciągle tego samego dnia i chciałaby przejść do następnego.

    To opowiadanie ma jednak pewne plusy. Różni się nieco od pozostałych pod tym względem, że wcześniejsze opowiadania bazowały na tym, że starsze kobiety zwyczajnie nie potrafiły się oprzeć, a dojrzali mężczyźni stawali się fajtłapowaci. Tutaj natomiast główny bohater nie ma tak łatwo, musi się starać, kokietować i uwodzić, stać się lepszym człowiekiem, by kobiety z własnej nieprzymuszonej woli mu się oddały.

    30 lip 2023

  • Chyba

    @C10H12N2O co do Alyson to chyba do pętli trafiła bo czynnie ingerowała w przebieg zdarzeń więc i ją Enki „ukarał”

    4 sie 2023

  • Pitol97

    @C10H12N2O Luki w fabule są widoczne w wielu punktach. Co do dołączenia matki do pętli, czekałem aż tak się stanie. Jednak nie było tak. Na plus za to są te rozterki emocjonalne matki i siostry, bo nadaje to większej głębi opowieści.

    9 sie 2023

  • Palmer

    @C10H12N2O Według mnie, brak matki w pętlach to nie jest jakiś błąd w opowiadaniu. Zasadniczo fabuła i tak jest lepsza niż w nie jednym filmie o zabarwieniu erotycznym. Po za tym w wielu znanych zwykłych filmach, widać jeszcze większe uproszczenia i czy komuś to przeszkadza? Zbytnie skomplikowanie akcji, kończy się tym, że sam autor może się pogubić lub o czymś zapomnieć. Zaś o czytelniku nie wspominając, ten może nie zrozumieć intencji autora :)

    15 sie 2023

  • C10H12N2O

    @Palmer Dlatego też pisząc coś o bardziej skomplikowanej linii fabularnej sporządza się notatki, aby móc do nich później wrócić. Sam autor powinien wiedzieć dlaczego takie, a nie inne wydarzenia miały miejsca w fabule, aby w razie wątpliwości umiał wyjaśnić o co chodzi. Choć w w opowiadaniach z elementami fantastyki, można wytłumaczyć wszystko tym, że to element fantastyczny bez ustalonych sztywnych reguł.

    15 sie 2023

  • Jakub

    rewelacja..

    27 lip 2023

  • Slavik1975

    Dziękuję za kolejną, świetną część.
    Pozdrawiam

    27 lip 2023