Łamigłówka boga Enki (XIX)

Łamigłówka boga Enki (XIX)Tytuł oryginału: „Enki's Puzzle”
Autor oryginału: RawlyRawls
Autor oryginalnych grafik zamieszczonych w opowiadaniu: TenderMinDD

Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni autora. Wszelkie podobieństwo do autentycznych osób żywych lub zmarłych, firm, miejsc lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. Wszystkie postacie w tym utworze mają ukończone 18 lat. Miłej zabawy!


     Nerwowa atmosfera w minivanie, gdy jechali do domu, była wyczuwalna. Kate zaparkowała w garażu i odwróciła się w stronę syna. Uśmiechnęła się, tak samo jak on, by dodać sobie otuchy.
     – Nie powinniśmy spóźnić się na kolację, ale nie żałuję tego, że spędziłam z tobą miło czas, kochanie.
Przesunęła opuszkami palców po jego policzku.
     – Będzie wściekły, prawda?
Nick znał odpowiedź, ale chciał, aby powiedziała mu, że się jednak myli.
     – Cóż, nie było nas na kolacji. Zwykle dla niego gotuję, więc... – Kate wzruszyła ramionami.
Wysiadła z samochodu.
     – Zazwyczaj razem gotujemy.
Nick również wysiadł i ruszył za mamą w stronę drzwi.
     – Uwielbiam z tobą gotować, Nicki.
Jej uśmiech zamigotał jak płomień, który miał za chwilę zgasnąć.
     – Dzieliliśmy się tak wieloma wspaniałymi rzeczami.
Wciągnęła powietrze, otworzyła drzwi i weszła do środka.
     Fred czekał na nich w kuchni, przed nim na stole leżało otwarte pudełko pizzy.



Każdy, kto znał tego człowieka, widział, że nadciąga awantura, a Kate i Nick bardzo dobrze go znali.
     – Przepraszam za spóźnienie, tato. Po prostu miałem wczoraj ciężki wieczór, a mama…
     – Jesteście głodni? – Fred przerwał synowi i pomachał do niego niedojedzonym kawałkiem pizzy.
     – Zjedliśmy, kiedy byliśmy poza domem. – Kate powiedziała półprawdę.
     – Jeżeli chcesz kawałek, weź i idź z nim do swojego pokoju... – Fred zerknął na syna. – ...twoja mama i ja musimy porozmawiać.
     – Jeśli pozwolisz mi to wyjaśnić, tato.
Nick zacisnął dłonie w pięści, napinając ramiona.
     – Widzisz, pojawił się Chris…
     – Wszystko w porządku, Nicky. – Teraz była kolej Kate, by mu przerwać. – Jesteś trochę zdenerwowany po meczu. Idź wziąć prysznic i zrelaksuj się. Za chwilę sprawdzę, co u ciebie.
     Nick ściągnął buty przy drzwiach i powoli wszedł na górę. Słyszał uniesione głosy rodziców. Był w takim stanie, że nie zauważył dużego drzewa po środku swojego pokoju, dopóki na nie nie wpadł. Zaskoczony zatrzymał się, zamrugał i cofnął się o krok. Drzewo to miało twarz, ramiona i zwisającego drewnianego kutasa.
     – Nie masz psa.
Enki zamrugał powoli, spoglądając na Nicka. Jego liściasta twarz wykrzywiła się w dziwnym grymasie.
     – Co?
     – Te stworzenia, które tak ujarzmiły ludzkość, że chodzicie za nimi z torbami na ich gówno. Znasz te zwierzęta? – Enki przekrzywił głowę spoglądając na Nicka.
     – Tak.
Nick wciąż słyszał, jak jego rodzice krzyczą na siebie na dole. To były okropne czasy dla starego bóstwa, szczególnie, że bełkotał jakieś bzdury. Doznał olśnienia. Przyzwyczaił się do szaleństwa, które wdzierało się w jego życie, a ten bóg był najbardziej irytującą rzeczą z jaką kiedykolwiek miał do czynienia. Wziął głęboki oddech. Pomimo tego, co działo się na dole, musiał postępować ostrożnie z Enki i traktować go w każdej sytuacji z szacunkiem.
     – Tak, wiem co to psy.
     – Psy to sprytny gatunek. Przechytrzyły swoich przodków. Kiedy sprawiłem, że rzeki spłynęły życiem, ich populacja była niewielka. Obecnie liczba psów wynosi około dziewięciuset milionów, a wilków tylko dwieście tysięcy.
Enki podrapał się po porostach.
     – A twoja rodzina nie ma żadnego z tych sprytnych zwierząt?
     – Nie mamy psa. – Nick skinął głową. – Jestem naprawdę wdzięczny za wszystko, co dla mnie zrobiłeś. Potrzebujesz czegoś, czy to tylko przyjacielska wizyta?
Usłyszał znajomy dwutonowy śpiew i zobaczył sikorkę podskakującą na parapecie.
     – Jeśli nie masz psa, to jak pies może zjeść twoją pracę domową?
Enki wyciągnął ręce, dłoniami do góry. Gałązki i liście wystrzeliły mu z rąk.
     Nick otworzył usta z wrażenia i zamknął je. Oddychał powoli, powietrze w jego pokoju pachniało feerią intensywnych leśnych zapachów.
     – Och – powiedział w końcu.
     – Jestem stary, ale nie myślcie, że jestem wiecznie cierpliwy.
Bóg pochylił się i uważnie przyjrzał się twarzy Nicka.
     – Dobra. – Nick nie wiedział, co jeszcze powiedzieć.
Nie słyszał głosów rodziców. Może ich kłótnia dobiegła końca.
     – I nie ignoruj Maggie Chalmers. – Enki skinął głową. – Jej czar to inteligencja, humor i piękno.
W następnej chwili Enki już nie było w pokoju.
     – Kurwa?
Nick spojrzał na sikorkę.
     – Nawet bogowie uwielbiają Maggie? Nie mów mi, że tobie też się  podoba.
     Ptak potrząsnął głową, jakby chciał wyrazić aprobatę dla słów Nicka.
     – Nieźle...
Nick lekceważąco machnął ręką na sikorkę. Odwrócił się i wyszedł na korytarz. Nie słyszał żadnych odgłosów dochodzących z dołu. Kryzys się zakończył, a on chciał wziąć kawałek pizzy. Nick cicho zszedł po schodach, ale zatrzymał się przed kuchnią. Jego rodzice wciąż rozmawiali.
     – Nie tutaj… Fred… oohhhhhhh… Fred… Nick jest w domu. – Kate brzmiała jakby coś ją bolało.
     Co wyprawiał jego ojciec? Ramiona Nicka napięły się. Pomyślał o tym, jak bardzo bolało uderzenie go w pętli. Jednak byłoby warto, gdyby jego mama miała jakieś kłopoty. Pojawił się w drzwiach, by stanąć twarzą w twarz z ojcem, ale zamarł w miejscu, gdy ich zobaczył. Oboje byli odwróceni do niego plecami. Jego matka opierała ręce o blat, wypinając tyłek, podczas gdy jego ojciec posuwał ją od tyłu. Usta Nicka były uchylone. Jego gniew wyparował.
     – Podoba ci się… uh… uh… Katie?
Fred trzymał żonę za włosy.



     – Tak… Fred… jest… oooohhhhhh… nieźle.
Kate zawsze uważała, że niespodziewany seks na zgodę to najlepszy seks z jej mężem.
     Nick cofnął się za drzwi. Nagle poczuł nagły ucisk w klatce. Jak mogła? Ale... ale... byli małżeństwem. Nie zdradzała Nicka. Po prostu była dobrą żoną. Przynajmniej mogli to zrobić w miejscu, które nie było tak łatwo dostępne. Mdłości ogarnęły Nicka, gdy słuchał ich pomruków. Sprawy działy się dla niego zbyt szybko. Czy tak wyglądały zawroty głowy? Kiedy chwiejnym krokiem wchodził po schodach, usłyszał triumfalne chrząknięcia ojca.
     Nick dotarł do swojej łazienki, padł na kolana przed toaletą i zwymiotował. Gdy skończył, odkręcił prysznic. Robił wszystko, co w jego mocy, aby oczyścić swój umysł, gdy po jego ciele spływała gorąca woda. To było dla niego zbyt wiele. Jego siostra i Chris. Jego matka i ojciec. Niesamowita Maggie Chalmers. Ostatnia zagadka. Nick nie pragnął niczego bardziej, jak tylko zacząć sobotę od nowa i wszystko naprawić.

***

     – Nicky? Nie śpisz?
Kate delikatnie zamknęła za sobą drzwi, wchodząc do oświetlonego blaskiem księżyca pokoju syna. Miała na sobie tylko za dużą flanelową koszulę i majtki.
     – Obiecałam, że sprawdzę, co u ciebie, a twój ojciec w końcu zasnął.
     Nick rzeczywiście nie spał, ale leżał nieruchomo w łóżku z zamkniętymi oczami. Odwrócił się od niej w stronę ściany.
     – Cóż, miałeś dziś ciężki dzień. – wyszeptała Kate.
Pochyliła się nad jego łóżkiem i naciągnęła kołdrę na jego ramię.
     – Odpoczywaj.
Pocałowała go w policzek.
     – Widziałem ciebie i tatę.
Nick otworzył oczy, ale nie odwrócił się w jej stronę. Wpatrywał się w ścianę.
     – Co?
Usiadła na skraju łóżka. Było tak zimno w jego pokoju przez otwarte okno.
     – Widziałem, jak uprawiacie seks w kuchni.
Nick przekręcił się i spojrzał na jej ocienioną twarz.
     – O nie.
Kate przyłożyła dłoń do ust. Czuła jak ze wstydu pieką ją policzki.



     – Tak mi przykro, Nick. Mówiłam mu, żeby tego nie robił. Ale był taki wściekły z powodu kolacji i wydawało się to najłatwiejszym sposobem…
     – Jesteś taką… – Nick miał zamiar powiedzieć coś, czego mógł potem żałować.
Wziął głęboki oddech. Nastąpiła długa przerwa, podczas której Kate czekała, aż jej syn przemówi. Widział, jak bardzo była spięta. Czego chciał w tym momencie? Mógł dać upust swojej złości, ale czy to poprawiłoby ich sytuację? Wyobrażanie sobie, że jak jego mama znów staje się chłodna i oddala się od niego, przyprawiało go o jeszcze większe mdłości. Pętle nauczyły go być lepszym człowiekiem.
     – Jesteś taką… rozważną kobietą, mamo. Więc byłem zaskoczony tym, co zrobiliście. Byłem zraniony i… obrzydzony, kiedy to zobaczyłem.
     Kate odsunęła kołdrę i chwyciła go za dłoń. Był taki dojrzały. Bardziej dojrzały niż jego własny ojciec.
     – Całkowicie cię rozumiem. Nie powinieneś nigdy tego zobaczyć.
Wiedziała, że jej ręce są lepkie od potu, ale mimo wszystko ściskała jego palce.
     – Obiecuję, że nigdy więcej tego nie zrobię, kiedy będziesz w pobliżu.
     – W ogóle musisz to z nim znów robić? To znaczy, kiedykolwiek?
     Jedynym dźwiękiem w pokoju były ich oddechy. Jego był powolny i równy, jej szybszy i płytki.
     – Jestem żoną twojego ojca, Nicki. Kocham go.
Kate zastanawiała się, jak najlepiej sobie z tym poradzić. Nie mogła winić za to wszystko nikogo oprócz siebie. Ona i Nick dali się ponieść emocjom. Praktycznie mieli romans. Mimo swojej dojrzałości miał zaledwie osiemnaście lat. Jak mogła nie pomyśleć o tym, że stanie się zaborczy?
     – Musisz szanować mój związek z nim. Małżonkowie okazują swoją miłość poprzez seks… czasami. Twój ojciec i ja nadal będziemy to robić. Ale to nie ma nic wspólnego z naszą szczególną więzią, prawda?
     – Zgadza się.
Nick usiadł i pocałował mamę w usta.
     – Przepraszam, oczywiście, że nadal będziecie to robić. Tylko tak abym nie musiał tego oglądać, dobrze?
Ponownie pocałował mamę i przesunął dłonią po jej boku.
     Kate odsunęła się od pocałunku.
     – Obiecuję, że to się już nigdy nie powtórzy. A mówiąc o rzeczach, które nigdy się nie powtórzą... – Położyła palec na jego ustach. – Nie możemy tego robić, kiedy on jest w domu.



     – Miałem parę ciężkich dni, mamo.
Ujął jej piersi przez flanelową koszulę.
     – Czy możemy dziś zrobić wyjątek? Powiedziałaś, że tata śpi. Może gdybym mógł się napić twojego mleka, poczułbym się trochę lepiej.
Nick zaczął powoli rozpinać jej koszulę.
     – O… Boże… nie powinnam się na to zgadzać… ale…
Zadrżała, gdy zimne powietrze owiało jej nagie piersi. Jej sutki zesztywniały.
     – Miałeś kilka gorszych dni. Chodź tutaj.
Przyciągnęła go do swojego sutka i westchnęła, kiedy chwycił go w usta. Świat wydawał się nabierać kolorów, kiedy jej słodki Nicky znów był przy jej piersi. Tuliła jego głowę w ciemności i słuchała, jak spokojnie przełyka jej mleko. Jej wolna ręka wsunęła się pod koc, pod jego bieliznę i chwyciła za penisa. Nie zdziwiło jej to, że był w pełnym wzwodzie. Niemalże zawsze był przy niej w pełnej gotowości.
     – Podotykam cię... tylko przez chwilę.
Co stało temu na przeszkodzie? Fred spał spokojnie w ich łóżku. Jej dłoń gładziła potężnego penisa Nicka.
     Po tym, jak się nasycił, Nick odsunął się od jej jędrnych piersi.
     – Pragnę cię, mamo.
Ugniatał jej piersi oburącz.
     – Przecież mnie masz, kochanie.
Jej ręka przyspieszyła. Z początku nie zamierzała go zaspokajać, kiedy Fred był w domu, ale nie mogła zostawić syna rozochoconego i niezaspokojonego.
     – Czego chcesz więcej?
     – Nie rozumiesz. Czasami pragnę cię tak bardzo, że aż boli.
     – Jestem twoją matką, Nick. Bycie mamą oznacza kochanie kogoś tak bardzo, że boli każdego dnia. Doskonale cię rozumiem.
Ściągnęła z niego koc, zsunęła mu bieliznę i wzięła go do ust.
     Nick pomyślał o wciągnięciu jej do  pozycji „sześćdziesiąt dziewięć”, ale przypomniał sobie, co widział w kuchni. Nie dzisiejszej nocy. Zamiast tego sięgnął w dół i mocno zacisnął palce lewej dłoni na jej jędrnym pośladku.



     – Znowu wszystko połkniesz, mamo?
     – Mmmmmppppphhhhhhhh...
Kate przerwała głębokie ruchy, by skinąć głową, nie wyjmując jego penisa z ust. Masowała jego wielkie jądra.
     – Połknęłaś kiedyś aż trzy ładunki taty w ciągu jednego dnia?
     – Nnnnnnnpppphhhhhhhh... – przerwała, potrząsnęła głową i kontynuowała.
     – Zamierzam nakarmić cię hektolitrami spermy, mamo.
Położył prawą rękę z tyłu jej głowy i delikatnie zaczął na nią naciskać, w rytm lodzika.
     – Zamierzam cię w niej topić... każdego dnia... w potoku... ugh... spermy.
     – Mmmppphhhhhhhh...
Kate zazwyczaj nie kręciły sprośne rozmowy, ale słowa jej syna doprowadzały ją do szału. Wsunęła rękę między nogi i stwierdziła, że jej cipka jest cała mokra. Czy naprawdę zamierzał ją utopić... w swoim nasieniu? Zadrżała i zabrała się do pracy nad swoją łechtaczką.
     – Ja będę pił twoje mleko… a ty będziesz piła moją spermę… Ja będę pił twoje mleko… a ty… zaraz się spuszczę… Mamo.
Jego biodra podskoczyły. Dłoń Nicka przycisnęła jej głowę, nadziewając ją do końca na przyrodzenie. Całe szczęście, że miała tak pojemne gardło, bo w innym przypadku, mógłby ją udusić.
     Kate zsunęła głowę tak, że w jej ustach pozostała jedynie jego żołądź. Nie byłaby w stanie przełknąć, gdyby był zbyt głęboko w jej gardle. Pierwszy gorący zryw spermy uderzył ją w język i przełknęła ją. Wypełniało ją coraz większa ilość słonego nasienia syna. Zastanawiała się, jak mógł mieć go tak wiele od czasu, który spędzili w minivanie. Jej palce nadal pracowały pocierając łechtaczkę, podczas gdy słuchała jego westchnień i jęków.
     – Och… mamo… połknij to… wszystko… uuuugggggghhhhhhh...
Kiedy skończył, ściągnął jej głowę ze swojego kutasa i puścił jej włosy. Jej twarz opadła na jego udo. W przyćmionym świetle widział jej twarz, która wykrzywiała się z rozkoszy. Dotarło do niego, że się masturbowała.



Wyczuwając chwilę jej słabości, zaczął naciskać chcąc podbudować swoje ego.
     – Lubisz pić moją spermę, mamo?
     – Tak – wychrypiała.
Nawet nie pomyślała o tym, aby zrugać go za słownictwo.
     – Doszłaś dziś z tatą?
     – Ohhhhhhhhh... Nicky?
Spojrzała mu prosto w oczy, jej ręka kręciła drobne kółka po wilgotnej łechtaczce. Czy nie powinni w tej chwili spróbować zapomnieć o Fredze? Spodziewał się, że będzie mu opowiadała o seksie z jego ojcem?
     – Doszłaś z nim?
     – Nieeeeeee...
Jej biodra unosiły się w niekontrolowany sposób. Śliniła się na jego udo. Wielki finał był blisko.
     – Ale ssanie mojego kutasa, wystarczyło żebyś doszła?
Stąpał po niepewnym gruncie.
     – Chcesz abym cię utopił w mojej spermie, prawda?
     – Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu... –  dopadł ją orgazm. Czuła, jak tryska na jego łóżko. – Ooohhhhhhhhhh... – Ugryzła go w udo, żeby nie krzyczeć.
Poruszał w niej struny, o których nie miała pojęcia. Czy zawsze była taka bezpruderyjna, czy może jej syn ją zmienił? Nie była pewna. Z resztą nie obchodziło jej to. Nie liczyło się nic oprócz uczucia ekstazy.
     – Nie tak mocno, mamo.
Nick próbował pozbyć się ust swojej mamy ze swojego uda. W końcu, gdy jej orgazm minął, rozluźniła szczękę. Potarł miejsce ugryzienia. Sądził, że po tym na pewno zostanie ślad.



     – Przepraszam… przepraszam… przepraszam… Nicky.
Kate nie była pewna, czy przeprasza za ugryzienie, za to co się stało z jego ojcem, co właśnie razem zrobili jego ojcu, czy za wszystko razem. Usiadła i oblizała usta, smakując jego słoność.
     – Miałeś emocjonujący dzień. Odpocznij.
Wstała i pisnęła cicho, kiedy uderzył ją w tyłek.
     – Nic z tego.
Pogroziła mu palcem.
     – Przepraszam, mamo. Twój tyłek wygląda zbyt idealnie, abym mógł się powstrzymać.
Nick był zmęczony. Położył głowę na poduszce i spojrzał na nią. Nie chodziło tylko o jej tyłek, wszystko w jego matce było idealne. Gdy się jej przyglądał, czuł ból w sercu. Zastanawiał się, czy naprawdę każdego dnia tak się czuła w stosunku do niego i Alyson.
     – Mówisz takie głupie rzeczy, Nicky.
Pochyliła się i naciągnęła jego kołdrę aż pod brodę. Koło jego biodra było mokre miejsce, gdzie ejakulowała na prześcieradło, ale dopiero jutro będzie musiała się tym zająć i je wypierać.
     – Powiedziałeś tyle głupstw. Wiem, że to było kilka szalonych dni.
     – Nie masz pojęcia o części z nich.
To była prawda. Jakieś dwadzieścia cztery godziny temu Nick stracił dziewictwo. Ile z tego wszystkiego zawdzięczał Enki, a ile tylko przypadkowi? Trudno było już to wszystko od siebie rozróżnić.
     – Dobranoc, mamo.
     – Dobranoc, kochanie.
Pocałowała go w czoło i szybko odwróciła się, by się oddalić, zanim mógłby ją sprowokować, mówiąc kolejne nieprzyzwoite rzeczy. Wyszła z jego pokoju, po cichu weszła do łazienki i wzięła prysznic. Po umyciu i wytarciu umyła zęby po raz drugi tej nocy.
     Kiedy w końcu znalazła się w łóżku obok chrapiącego męża, spojrzała na zacieniony sufit, delikatnie masując brzuch. Czy wciąż czuła ciepło nasienia Nicka w swoim żołądku? Tego dnia połknęła tak dużo spermy. Jej syn był seks maszyną. Wyglądało na to, że ona również nią była. Obiecał utopić ją w swoim nasieniu. Ta myśl sprawiła, że ciarki przeszły jej po plecach.
     Pomimo całego chaosu, który ich otaczał, zarówno Kate, jak i Nick zasnęli z uśmiechami na twarzach. Matka i syn myśleli o sobie nawzajem jak o latarniach morskich w czasie sztormu.

***

     Poranna kłótnia rodziców zbudziła Nicka. Przeciągnął się, usiadł i słuchał głębokiego głosu ojca i wysokiego głosu mamy, nakładających się na siebie w szaleńczej kakofonii. Wstał, ubrał się i otworzył drzwi.
     – A teraz masz gigantyczne cycki.!– Głos Freda odbił się echem po korytarzu.
     – Nie mów tak, Fred. To przez hormony, nic na to nie poradzę. – Kate brzmiała na zirytowaną. – Myślałam, że zawsze chciałeś, żeby były większe.
     – Rozmiar nie jest problemem, Katie. Są świetne, nie zrozum mnie źle. – ryknął Fred. – Ale to całe twoje przemykanie się. Masz przede jakieś tajemnice, nosisz za duże ubrania i udajesz, że wszystko jest w porządku. Jestem twoim pieprzonym mężem! Kiedy rosną ci wielkie cycki, mówisz mi o tym.
     – Przestań tak mówić, Fred. Nick cię usłyszy. A ja ci nie powiedziałam, bo to było krępujące i nie wiedziałem, jak...
     Nick zamknął drzwi i wrócił do łóżka. Wydawało mu się, że jego mama sobie z tym jakoś poradzi. Natomiast Nick musiał po raz pierwszy tego dnia opróżnić swoje jądra. Założył słuchawki, żeby nie słyszeć ich krzyków, wyciągnął kutasa i zaczął fantazjować o topieniu mamy w swojej spermie.
     Po śniadaniu Nick poszedł na chwilę do domu swojego przyjaciela. Razem z Braydenem grali na konsoli i Nick był zmuszony odpowiadać na pytania dotyczące Maggie Chalmers. To było zabawne, relaksujące i pozwalało mu odpocząć od wszystkiego, co było związane z Enki. Przez chwilę Nick mógł się poczuć jakby był normalnym nastolatkiem.
     Niedzielny spokój okazał się ulotny, gdy Nick wrócił do domu wczesnym popołudniem. Na podjeździe powitał go samochód siostry. Sama Alyson chwyciła go za ramię, gdy tylko przekroczył próg domu.



     – Au... Alyson. Co się dzieje?
Pozwolił jej ciągnąć się przez dom.
     – Gdzie są rodzice?
     – Wybrali się na zakupy.
Alyson zaciągnęła go do swojego pokoju, zamknęła drzwi i wzięła łamigłówkę ze stolika nocnego.
     – Patrz co mam.
Podniosła ją i uśmiechnęła się.
     – Ukradłaś mu to?
Nick spojrzał podejrzliwie na układankę Enki.
     – Hm… po nocy, którą spędziliśmy razem… Chris miał ochotę ponownie włączyć mnie do tego projektu.
Alyson zmarszczyła brwi, widząc wyraz twarzy brata.
     – Nie patrz tak na mnie, to mój narzeczony.
     – Nie, wszystko w porządku.
Ramiona Nicka opadły. Ze wszystkich sił starał się myśleć o tym, co Alyson zrobiła Chrisowi, że wprawiła go to w tak dobry nastrój. Prawdopodobnie wyglądało to mniej więcej tak samo, jak jego rodzice w kuchni poprzedniego wieczoru.
     – Wiedziałem też, że muszę zdobyć tę układankę, ponieważ wczoraj odwiedził mnie Enki. Nie możemy go ignorować.
Podała Nickowi łamigłówkę.
     – Mnie też odwiedził.
Wziął od niej sześcian i obejrzał go uważnie. Nie zmienił się od ostatniego razu, kiedy go widział.
     – Nie kupił wytłumaczenia, że „pies zjadł naszą pracę domową”.
     – Racja i wiem, jak dotrzeć do ostatniej zagadki.
Twarz Alyson promieniała entuzjazmem. Ledwie zauważyła grymas na twarzy Nicka.
     – Jak?
Nick spojrzał na nią sceptycznie.
     – Pamiętasz, co powiedziałam w piątkowy wieczór?
     – Wiele rzeczy wtedy mówiłaś.
Zmarszczka na czole Nicka pogłębiła się. Myślenie o tym, jak doskonała była ta noc oraz następny poranek, sprawiało mu ból. Wziął głęboki wdech.
     – Po tym, jak zrobiliśmy to po raz pierwszy, powiedziałam, że tak właśnie wygląda uniesienie. I właśnie to miałam to na myśli.
Alyson zdjęła za dużą bluzę i rzuciła ją na krzesło.
     – „Namaść sześcian połączonym uniesieniem i odkryj zagadkę z wnętrza”. Tak? Więc najwyraźniej „połączone uniesienie” to nasze połączone płyny ustrojowe. I to właśnie musimy umieścić na układance.
Zdjęła koszulkę i zsunęła spódnicę.
     – Hm... Alyson... co robisz?
Nick czuł, jak jego kutas pęcznieje, gdy coraz więcej jej uroczego ciała pojawiało się w polu widzenia. Zauważył, że ma nowy stanik. Jeśli kupowała nowe ubrania, czy to oznaczało, że akceptuje fakt, że jej piersi mogą nie wrócić do normy?
     – Rodzice nie będą wiecznie poza domem. Powiedzieli, że wrócą do domu na kolację.
Spojrzała na zegar przy łóżku.



     – Więc to daje nam tylko kilka godzin.
Alyson sięgnęła za siebie i rozpięła jej stanik. Pozwoliła mu opaść i potrząsnęła ramionami w przód i w tył. Nie wiedziała czego się spodziewać, ale wiedziała, że jej brat potrzebuje nieco motywacji do działania. Jego wyraz twarzy nieco się rozpogodził, gdy widział, jak jej piersi się trzęsą. Alyson zdjęła majtki, ściągnęła kołdrę z łóżka i usiadła na prześcieradle.
     Nick wpatrywał się w nią, jakby właśnie wykonała jakąś genialną magiczną sztuczkę.
     – Chcesz... znowu uprawiać seks? Ale myślałem, że ty i Chris… , że znowu wszystko między wami gra.
Bardzo się starał, aby nie powiedzieć przypadkiem czegoś złego o Chrisie. Nic dobrego by z tego nie wynikło. To nie byłoby nawet podobne do tego, gdy wcześniej żartował sobie w obecności mamy na temat swojego ojca.
     – Och, to mi przypomniało.
Alyson zdjęła pierścionek zaręczynowy i położyła go na nocnym stoliku.
     – Czuję się dziwnie, robiąc to z pierścionkiem na palcu.
Opadła na plecy, jej piersi rozpłynęły się po obu stronach klatki piersiowej.
     – Między mną, a Chrisem jest naprawdę dobrze. On zrozumiał, co zrobił źle. Ale… musimy to zrobić dla łamigłówki.
Rozłożyła nogi, zapewniając bratu doskonały widok na swoją cipkę.
     – Nawet bez tego, trudno byłoby sprawić, by to, co się stało, było jednorazowe. Albo… – zachichotała. – Mam na myśli noc w moim mieszkaniu i poranek. To było zbyt wyjątkowe, żebyśmy z tego mogli zrezygnować, prawda?
     – Racja.
Nick ostrożnie położył układankę obok jej pierścionka zaręczynowego i zdjął koszulkę.
     – Nie spodziewałem się tego.
Jednym, szybkim ruchem zdjął spodnie i bokserki. Szeroki uśmiech wpełzł na jego oblicze. Serce waliło mu w piersi.
     – A co z prezerwatywą?
     – O to właśnie chodzi, prawda?
Alyson oparła dłonie na kolanach i uśmiechnęła się do niego.
     – Obiecuję ci, że wszystko w będzie porządku. Odliczyłam dni. Teraz jest tak bezpiecznie, jak to tylko możliwe.
     – Jesteś jeszcze obolała?
Nick zdjął skarpetki, podskakując na jednej nodze, a potem na drugiej. Jego sztywny kutas podskakiwał wraz z jego ruchami.
     – Nie będę cię oszukiwać. – Skinęła głową. – Jestem. Ale czuję się znacznie lepiej niż wczoraj.
     Nick zastanawiał się, czy nie zapytać jej o to, czy jest tego pewna, ale uznał, aby jej o nic nie pytać. Alyson była mądrą, odnoszącą sukcesy kobietą i skoro chciała go w swojej cipce, powinien właśnie tam się znaleźć.
     – Wyglądasz tak pięknie.
Wskoczył między jej nogi i sprawiając, że podskoczyła na materacu, a jej piersi zakołysały się na klatce piersiowej. Zaśmiali się.
     – Myślisz, że tym razem zdołasz wejść we mnie bez pomocy?
Wzrok Alyson powędrował od jego roześmianej twarzy przez jego wyrzeźbioną klatkę piersiową i brzuch, do jego masywnego, kołyszącego się fiuta. Wygląd jej brata, naprawdę zapierał dech w piersiach.



Przez całe dwadzieścia minut, kiedy Chris był w niej poprzedniej nocy, myślała tylko o Nicku. Brat zmienił jej perspektywę do tego stopnia, że seks z narzeczonym w ciągu jednego dnia zmienił się z bardzo fascynującego w dość średni.
     – Może.
Nick ustawił się, aby jego kutas zrównał się z cipką siostry  i wypchnął biodra do przodu. Nie mógł się zdecydować czy obserwować trzepoczące rzęsy Alyson, czy jej nieprzyzwoicie rozciąganą cipkę.
     – Oooohhhhhhhhhhhhh...
Allison była w siódmym niebie. Spoglądała na długiego penisa, który właśnie w nią wchodził, pasmo brązowych włosów u jego nasady i wąskie biodra. Jej młodszy brat wyglądał wręcz idealnie... z małym wyjątkiem...
     – Co tam masz na... och... na udzie?
Skinęła głową w kierunku czerwonego śladu na jego bladej skórze.
     – Co?
Nick spojrzał w dół i zobaczył wyraźny ślad ugryzienia.
     – Och... mama mnie ugryzła.
     – Ona... cię... ugryzła?
Alyson napięła się, gdy poczuła jak penis jej brata w nią wchodził. Wydawał się jeszcze większy, niż zapamiętała.



Jak dotąd odczuwała głównie ból, ale postanowiła to przeczekać.
     – Tak... po prostu... zębami?
     Nick wzruszył ramionami, jakby to nie było nic wielkiego. Choć w środku rozpierała go duma.
     – Przez przypadek.
Wepchnął mniej więcej połowę swojego penisa w Alyson i zatrzymał się. Zacisnęła zęby i zaczęła szybko oddychać.
     – Dochodziła, a jej twarz właśnie znajdowała się w tym miejscu.
     – Jezu… Nicky… będziesz musiał mi... później... o tym wszystkim… ugggghhhhhhh… opowiedzieć…
Poruszyła biodrami w jego stronę, mając nadzieję, że bolesną część ma już za sobą. Wkrótce cały był w środku.
     – Och… cholera… jesteś tak głęboko.
Pierwsze macki ekstazy igrały z jej nerwami.
     – No to ruszamy, Alyson.
Nick zaczął od powolnych, delikatnych pchnięć, ale nie minęło zbyt dużo czasu, a rama łóżka zaczęła skrzypieć i uderzać o ścianę. Kiedy był już pewien, że jej skomlenie było spowodowane odczuwaną przyjemnością, a nie bólem, wsunął ramiona pod nią, złapał ją za tyłek, lekko unosząc go góry i naprawdę zaczął ją ostro rżnąć. Jej chaotyczne krzyki ledwie brzmiały jakby należały do jego siostry. To była rozkoszna muzyka dla uszu Nicka. W ciągu następnych pół godziny miała szereg orgazmów. Napięcie w jajach Nicka ciągle rosło i rosło, aż był niemalże gotowy. Część jego umysłu chciała ją zapytać, czy jest pewna, czy to bezpieczne. Ale postanowił nie zadawać żadnych pytań.
     – Zaraz się... spuszczę...
     – Ooohhhhhhhhhh... taaaaaaaaakkkkkk...
Owinęła nogi wokół tyłka brata i wbiła paznokcie w jego plecy.
     – Zrób to... ugh... zrób to... ugh... Nicky... uuuggggghhhhhhhhhh...
Kiedy jego biodra zwolniły rytm i wydał z siebie niski pomruk, wiedziała, że wpompuje w nią całe swoje nasienie.



Jej umysł eksplodował w szale rozkoszy. Chwilę później jej orgazm opadł i zaczęła do niej docierać rzeczywistość. Poczuła na sobie jego solidny ciężar. Był lżejszy od Chrisa, ale w jakiś sposób był bardziej masywny.
     – Powinniśmy... tego... spróbować... dobrze?
     – Hee...?
Nick dyszał ciężko, kryjąc twarz w zagłębieniu jej szyi. Wdychał intensywny zapach jej potu i kwiatowy aromat szamponu.
     – łamigłówka... Nick. Powinniśmy... spróbować rozwiązać zagadkę.
Pogłaskała go po plecach, przesuwając opuszkami palców po delikatnej krzywiźnie aż do jego pośladków. Klepnęła go w tyłek.
     – Może być…jakieś ograniczenie czasowe… czy coś takiego.
     – Dobra.
Nick przebudził się i wysunął się z niej ze słyszalnym pluskiem. Chciał, aby znowu pozwoliła mu, by spuścił się w jej wnętrzu. Może mogłaby zacząć brać pigułki czy coś.
     – Co robimy?
Usiadł, wpatrując się w nasienie wyciekające z jej wymęczonej, różowej dziurki.
     – Tutaj.
Alyson podniosła układankę z miejsca, gdzie ją wcześniej położył.
     – Spróbujmy tego.
Trzymała ją w lewej ręce. Prawą ręką chwyciła penisa pokrytego mieszaniną jej soków ze spermą brata i uderzyła nim o kostkę, upewniając się, że rozsmarowała dużą ilość ich połączonych płynów, na jej powierzchni.
     Głośne kliknięcie wypełniło pokój. Oboje się przerazili. Czerwone, pulsujące światło sączyło się z miejsc, w których ściany sześcianu się ze sobą łączyły, a następnie łamigłówka się otworzyła. Coś świeciło w jej wnętrzu.
     – Co to jest?
Nick zrobił wielkie oczy.
     – Nie mam pojęcia.
Alyson zerknęła na brata, a potem z powrotem na otwartą łamigłówkę.
     – Sądzę, że to ostatnia zagadka.

C10H12N2O

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka i fantasy, użyła 5420 słów i 31188 znaków. Tagi: #incest #mama #syn #brat #siostra

8 komentarzy

 
  • ZAC

    Każde tłumaczenie przybliża nas do końca. Dzięki za kawał dobrej roboty :bravo:

    11 lip 2023

  • Jakub

    nawiązując do opowiadania.. ciekawe czy ktoś policzył ile każda cześć opowiadania dała orgazmów.. czy aby nasz droga tłumaczka nie utopiłaby się w morzu nasienia.. ;P

    6 lip 2023

  • andy144

    Świetne, trochę jak opowiadanie Mroczny kamień, lub nawiedzona rezydencja 👍. Też mistyczne klimaty i seks w rodzinie 😏

    26 cze 2023

  • C10H12N2O

    @andy144 I to czerwone pulsujące światło wydobywające się z łamigłówki :)

    26 cze 2023

  • andy144

    @C10H12N2O  dokładnie jak piszesz...te trzy opowiadania są szczególnie dobre. To z wodą trochę udziwnione, mało realistyczne, nie wczułem się w jego klimat😏😄

    27 cze 2023

  • Jakub

    @andy144 zgadzam się..

    6 lip 2023

  • Jakub

    dziękuję..

    25 cze 2023

  • C10H12N2O

    @Jakub Nie ma sprawy ;)

    26 cze 2023

  • Jakub

    @C10H12N2O to prosimy o więcej.. nie wiedziałem ze opowiadania wpadają też do poczekalni.. szukałem na głównej stronie

    26 cze 2023

  • C10H12N2O

    @Jakub Gdybyś zaobserwował mój profil, to dostałbyś powiadomienie, jak tylko opowiadanie zostało dodane ;)

    26 cze 2023

  • Jakub

    @C10H12N2O mogę Cię obserwować...? to miłe..

    26 cze 2023

  • Pitol97

    Super. Jaka szkoda że kończy się w takim momencie.

    25 cze 2023

  • C10H12N2O

    @Pitol97 Części, zawsze muszą się kończyć na drobnej górce. Gdy kończą się na dołku, można byłoby zbyt łatwo uznać to za zakończenie, a jak wiadomo, że pod koniec części w jakiś sposób wznawiana jest akcja, wiadomo, że rozwinięcie nastąpi w kolejnej części :)

    26 cze 2023

  • Palmer

    Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że najbardziej intymnym sytuacjom, brakuje trochę nasycenia ;) Niemniej i tak jest nieźle :)

    25 cze 2023

  • C10H12N2O

    @Palmer Jak dla mnie intymne sceny są dość ładnie wyważone w opowiadaniach RawlyRawls.

    Opowiadanie fabularne, musi się w równym albo i większym stopniu skupić na całej otoczce niż na scenach seksu.
    W końcu to ma być opowiadanie, a nie stenogram krótkiego filmu porno pozbawionego fabuły, gdzie bohaterowie zmieniają pozycję kilkanaście razy i zawarty jest opis ile razy ona poruszyła ustami na jego przyrodzeniu, a potem ile razy on w nią wsadził, a potem wyjął z niej swojego przyjaciela.

    Jeżeli masz ochotę czytać długie i szczegółowe opisy zbliżeń aby mieć porównanie, polecam opowiadanie "Sleepwalking Mom" autorstwa BigZeke13. U mnie możesz znaleźć tłumaczenie pierwszej części pt. "Dex".
    Nie bez powodu zaprzestałam pracy na pierwszej części. Zbliżenia były niby rozbudowane i szczegółowe. Ale po kilku częściach, sceny łóżkowe wydają się wtórne i powtarzalne.

    26 cze 2023

  • Palmer

    @C10H12N2O Żeby była jasność, czytam to opowiadanie, bo jest tak inne i nieoczywiste. Innego incestu nie szukam, bo z góry można założyć, co będzie dalej ;)

    26 cze 2023

  • TomoiMery

    przerwa w najciekawszym momencie 😧Jake Polsacie 🤣🤣

    25 cze 2023

  • C10H12N2O

    @TomoiMery Tak zwane budowanie napięcia, aby nie móc się doczekać kolejnej części i czekać na nią z niecierpliwością.

    25 cze 2023

  • Noname

    Piękne dzięki za kolejną część. Nie ma to jak dodatkowy bonus w trakcie weekendu.  :smile:

    25 cze 2023

  • C10H12N2O

    @Noname Nie ma sprawy ;)

    26 cze 2023