Oczami Artura:
Byłem tak wkurwiony, że bez wahania mógłbym rozjebać sobą ścianę...
Parkując pod domem wysiadłem trzaskając drzwiami.
Po chwili sam się za to skarciłem!
- Przemek - warknąłem, wchodząc do domu
- Jestem w kiblu - odkrzyczał
Rzuciłem kluczyki na szafkę w korytarzu i wszedłem głębiej.
- Sraj szybciej...nie mam całego dnia
Rozsiadłem się na kanapie i włączyłem telewizor.
- Co jest? - zmrużył oczy
Podszedł do mnie, owinięty ręcznikiem w pasie.
- Tylko uważaj żeby ci nie spadł, bo mi oczy wypali
- Nigdy nie widziałeś prawdziwego mężczyzny - zaśmiał się
- Tutaj siedzi - wskazałem na siebie - Dosyć pierdolenia, mów co jest grane
- Z Radkiem ? - spojrzał na swoje dłonie
- I Carterem - powiedziałem oschle
- Pokiwał głową
- Cóż, to długo historia i z perspektywy czasu żałuję, że wcześniej nic ci nie powiedziałem
- Chyba zaraz mnie wkurwisz - zacisnąłem pięści aby emocje we mnie opadły
- Słuchaj
Złożył ręce, siadając na przeciwko mnie
- Jakiś czas temu interesy Radka zaczęły się jebać, więc zaczął szukać inwestorów - przerwał chwilę, widać nerwy nie dawały mu spokoju - jebany pech chciał, że trafił mu się fajfus Cartera
Pokiwałem głową, pozwalając mu mówić dalej.
- Pomogli mu, nie wiedząc kim jest i tak przez pośredników zaczęły się ich interesy...
- Czemu ja nic o tym nie wiedziałem? - zmrużyłem oczy
- Radek tłumaczył, że jesteś jeszcze za młody i nie ma co cię w to mieszać
- Ja kurwa za młody? - wstałem na co Przemek szybko odepchnął mnie spowrotem na kanapę
- Daj spokój, to było głupie wiem - wypuścił powietrze z ust - Dalej to już sam nie wiem jak było... Radek był nastawiony na " nie " i za wszelką cenę chciał mnie zniechęcić do ciebie. Może taki był plan Cartera?
Opadłem na kanapę całym swoim ciałem.
- Jedno jest pewne, straciliśmy brata
Oczami Agnieszki:
- Przepraszam cię, Artur nie miał prawa by tak na ciebie naskoczyć
- Daj spokój przecież to nie twoja wina. Kurcze ten facet to jakiś psychol!
Zrobiło mi się mega smutno...
- Wszystko w porządku?
- Tak - pokiwałam głową
- Kim on dla ciebie wogóle jest? To twój chłopak? - zatrzymał sie
- Nieważne - pokręciłam głową, czując jak moje oczy napełniają się łzami
- Nie naciskam
- Dzięki - wymusiłam delikatny uśmiech
- Czy mogę? - wyciągnął do mnie nieśmiało ręce
Bez słowa wtuliłam się w niego i zalałam łzami...
Było mi niesamowicie przykro przez tą całą sytuację z Arturem.
Ja go naprawdę kocham!
------------------------------------------------------------
Wróciłam do domu.
Jedyne o czym marzyłam to zatopić się w mojej poduszce i zasnąć.
Niestety rodzice przygotowli dla mnie inną atrakcję...
- Dzień dobry Skarbie - tata mnie przytulił
- Cześć - uśmiechnęłam się
- Siadaj z nami - mama wskazała krzesło przy stole kuchennym
Oho przede mną przesłuchanie albo kazanie...
- Jak w szkole?
- Bardzo dobrze - wzruszyłam ramionami
- Jakieś oceny ?
- Nie, na razie nic nowego
- A co z tym nowym chłopakiem? - spytał tata
Przełknęłam głośno ślinę
- Czekałam na to pytanie
- Agnieszko - mama skarciła mnie
- No co?
Pokręciła głową
- Mam chłopaka, nazywa się Artur, mieszka w okolicy - powiedziałam jak na policji
- W okolicy ? To dlaczego my go jeszcze nie poznaliśmy? - zdziwił się tata
- Mama go poznała - wskazałam na nią
- Właściwie to tylko przelotem zdążyłam się z nim przywitać
- To nie zmienia faktu, że go poznałaś
- Agnieszko chcielibyśmy, żebyś przyprowadziła swojego nowego chłopaka i przedstawiła go nam na spokojnie
- Oj tato - wywróciłam oczami
- Chcemy wiedzieć z kim spotyka się nasza córka
- To prawda... - mama pokiwała głową - Chyba mamy prawo? - wytrzeszczyła na mnie oczy, a ja już wiedziałam, że nie chce się z nią spierać
- Oczywiście
- Teraz was przeprosze, ale muszę się pouczyć - uśmiechnęłam się przelotem i odeszłam od stołu
- W niedzielę? - usłyszałam głos mamy, kiedy byłam już na schodach
- Być może
- Agnieszko...w niedzielę jasne?
- Ughhh - sapnęłam sama do siebie, a jej pokiwałam na " tak " i weszłam do swojego pokoju
Odkładając torbę na fotel obrotowy, usłyszałam dźwięk smsa
" Przepraszam "
Czyżby Artur zrozumiał swój błąd?
Postanowiłam go zignorować i zmusić do większych starań w moim kierunku.
Rozłożyłam książki, które zapełniły większą część biurka i kiedy już miałam siadać by zacząć się uczyć - moje łóżko zaszeptało do mnie, że jest niesamowicie samotne !
-----------------------------------
- Aga, Aga obudź się
Delikatne szturchnięcie wybudziło mnie ze snu.
- Co jest? - wymamrotałam w pół przytomna
- Artur chce żebyś zeszła
- Słucham?! - obudziłam się na dobre
- Rodziców nie ma, a on jest na dole
- Jak to na dole, to dlaczego nie wejdzie tutaj? - zmarszczyłam brwi
- Zapytaj go - wzruszył ramionami
Przeciągając się zarzuciłam na siebie szlafrok i zeszłam na dół.
Schodząc po schodach zdziwiłam się, że Bartek schodzi razem ze mną, w dodatku bardzo dziwnie się zachowywał!
Już chwilę później wiedziałam co było tego przyczyną - na dole stał Artur, na jego ustach jak zwykle gościł ten łobuzerski uśmiech, a w rękach trzymał...kwiaty!
- Cześć kochanie
- Cześć - zarzuciłam kosmyk włosów za ucho
- To dla ciebie - podał mi przepiękny bukiet róż... wyglądał jakby kosztował z 200zł!
- Dziękuję - zachwyciłam się
- Przepraszam, zachowałem się jak dupek
- To prawda - uniosłam brwi
W tym momencie oboje spojrzeliśmy na Bartka
- No co ? - zaśmiał się - Już idę... chciałem tylko zobaczyć jej reakcję
- Aga - Artur skierował wzrok w moją stronę - wszystko okej?
- Nie wiem - wzruszyłam ramionami
- Może inaczej cię przeproszę? - złapał za wiązanie mojego szlafroka
- Jasne, przecież jestem dziwką - nie mogłam się oprzeć, aby mu tego nie wypomnieć
- Przestań - warknął cicho
- No co, nie jestem? - skrzyżowałam ręce na piersi
- Nie jesteś
- To dlaczego mnie tak nazwałeś?
- Byłem wściekły jasne? - irytacja zaczęła przejmować nad nim kontrolę
- Aha czyli za każdym razem kiedy się zdenerwujesz to będziesz mnie nazywał dziwką tak? - zmrużyłam oczy
- Kurwa co jest z tobą nie tak? - wybuchł
- Co jest nie tak ze mną?
- Dokładnie! Przynosze ci te pieprzone kwiaty, przepraszam, płaszcze się a ty robisz mi takie sceny - wyrzucił ręce w powietrze
- Myślisz, że kwiatami wymarzesz mi pamięć?
- Pieprzona suka - warknął pod nosem, jeżdżąc dłonią po swoich włosach
8 komentarzy
Ela
Kiedy dasz następne opowiadanie
fanka00000
@Ela Dzisiaj ma być 😍
Dametka
@Ela Opowiadanie czy nowy RZ. ?
Dametka
Drogie czytelniczki/cy bardzo mi przykro ale z nagłych przyczyn nie dam rady dziś dodać nowego RZ. Najmocniej was przepraszam i zapraszam jutro o tej samej porze
fanka00000
@Dametka 😭😭😭😭 , dobrze czekamy !!!❤❤❤❤
Zuza11
@Dametka a ja właśnie napisałam wiadomość do ciebie na ten temat no cóż... bywa ale fajnie, że nas informujesz czekam z niecierpliwością
fanka00000
Kiedy kolejna ?
Dametka
@fanka00000 Dziś
fanka00000
@Dametka czekam z niecierpliwością 😍😍😍😍😍
Joasia
Na jakimś innym portalu jest część o tym, że Artur był w więzieniu? O co chodzi?
Dametka
@Joasia Zapewne trafiłaś na moje pierwsze opowiadanie.
Jest to skrócona i okrojona wersja tego, które widzimy teraz.
Joasia
@Dametka rozumiem, dzięki
Zuza11
Jeju zajebiste!!! jestem ciekawa jak to sie dalej potoczy żal mi go, że ma tak trudno ze swoją agresją, ale myślę, że razem dali by radę
Lula
A to cham 😍
Dametka
@Lula cham ale oczka zakochane
Lula
@Dametka 😂😂
fanka00000
Ogólnie opowiadanie jak zawsze KOZAK !❤ czekam na kolejny RZ
Dametka
@fanka00000 ❤
Dametka
Jak sądzicie - kto w tej kłótni ma rację?
fanka00000
@Dametka Ciężko powiedzieć ale raczej Aga bo to , że się zdenerwował to nie znaczy , że ma prawo nazywać ją Dziwka i się tak zachowywać ,z drugiej strony zrozumiał swój błąd ale to i tak nie zmieni tego jaką akcje przy tym Koledze odstawil , powinnien panować nad zazdrością no i kto tak traktuje swoją dziewczynę .. W sumie nie dziwię się Adze , że jest wkurzona . Ja bym już odpuscila sobie taka relację Ale skoro jest zakochana to może być jej ciężko z niego zrezygnować .
Dametka
@fanka00000 Co prawda to prawda - Artur nie potrafi panować nad swoim gniewem. Z drugiej strony - jeszcze nigdy nie był w prawdziwym związku
fanka00000
@Dametka Racja no i nic nie wiemy o jego rodzicach , może w domu miał patologie i nie miał od kogo brać przykładu w relacjach damsko-męskich no i wcześniej miał panny na jedną noc to wiadomo , że ich nie szanował. Dlatego dużo będzie musiał się nauczyć jeżeli chce aby Aga z nim była. Typ spod ciemnej gwiazdy 😏
Dametka
@fanka00000 Ciemny typ i dziewczyna z dobrego domu. Cóż ponoć przeciwieństwa się przyciągają