Jak się spało?
PS: Przepraszam za wczoraj
------------------------------------------------
Zachwiałam się na nogach, kiedy zobaczyłam, że ta wiadomość - jest od Artura!
- Uspokój się Aga.. spokój! - próbowałam przywołać się do porządku.
Sama nie wiem już czy to przez miłość czy nienawiść za to jak mnie traktuje.
--------------------------------
2 wiadomość :
Halo, śpiochu pośpiesz się ! Dziś lekcje zaczynają się o godzinę wcześniej, pamiętasz?? ^^
PS: Pozdrowienia z cieplutkiego łóżka z centrum Niemiec !
------------------------------------------
Co???
Wiadomość od Oli niemal zwaliła mnie z nóg !
Zostało mi 20 minut, żeby się umyć, ubrać, najeść i jeszcze dojść do szkoły??
To niewykonalne!
Zrzucając z siebie piżamy, wbiegłam pod prysznic.
Nie dając się ciepłej wodzie, w pośpiechu obmyłam całe moje ciało.
Zakręcając kurek, wytarłam się i weszłam z powrotem do pokoju.
Ubrałam się i zbiegając po schodach na dół, starałam się umiejętnie związać włosy w jakikolwiek kok.
- Co tak długo? - mama zmarszczyła brwi
- Na śmierć zapomniałam, że zaczynam dziś wcześniej!
- Odwiozłabym Cię ale sama jestem już spóźniona - mama popatrzyła na mnie z troską
- Daj spokój - machnęłam ręką - Mnie za szkołę nie płacą, a tobie i owszem!
Zaśmiała się
- Ale wiesz, że nauka jest bardzo ważna Agnieszko
- Tak wiem - cmoknęłam ją w policzek
Mama pospiesznie opuściła dom i zanim zdążyłam ubrać buty, warkot silnika oznajmił, że już odjechała.
Wzięłam kanapkę w rękę i zakładając torbe na ramię wybiegłam z domu.
Minęłam bramę, furtkę, którą nawet nie jestem pewna czy zamknęłam..
Biegiem ruszyłam przed siebie, w miarę szybko jednak nabawiłam się kolki ...
Zwalniając, złapałam się za biodra .
Nagle zza starego budynku, gdzie kiedyś był mały sklepik, na przeciw mnie wyjechał duży, czarny samochód.
( - Może to Artur? ) - pomyślałam
Samochód zatrzymał się obok mnie, szyba obniżyła się, zza niej ukazała mi się twarz, całkiem przystojnego bruneta .
Nie znałam go .
- Witam - podniósł głowę
- Hej - uśmiechnęłam się lekko, przypominając sobie scenę, kiedy Artur chciał mnie podwieźć
- Dokąd to, taka piękność się wybiera? - uniósł brwi, a na jego twarzy pojawił się mały grymas
- Do szkoły - przeskoczyłam z jednej nogi na drugą
- Do której ?
Spojrzałam na zegarek w komórce.
- Przepraszam ale muszę już lecieć, w przeciwnym razie się spóźnię
- Zatrzymałem cię .. - zamilkł - Wsiadaj
Przechyliłam głowę, unosząc brwi .
Zrobił to samo.
Zaśmiałam się.
- Wsiadaj to cię podwiozę. Po co masz się śpieszyć, albo spóźnić?
- Nie dzięki - uśmiechnęłam się delikatnie, odwracając od niego i idąc w swoją stronę
- Zaczekaj ! - otworzył drzwi - Przysłał mnie tutaj Artur
- Co? - odwróciłam się na pięcie
- Nie mógł przyjechać osobiście, więc zadbał o twój transport, wsiadaj !
Zmarszczyłam brwi
- Nic mi o tym nie mówił
- Bo to niespodzianka - usmiechnął się
- Skoro tak - poruszyłam ramionami
Byłam już naprawdę spóźniona!
Otworzyłam drzwi, po stronie pasażera.
- Usiądź z tyłu - kiwnął mi ręką
Posłusznie otworzyłam tylne drzwi i wsiadając zamknęłam je.
W tym momencie samochód z piskiem ruszył, a ja spostrzegłam, że z tyłu siedzi jeszcze dwóch mężczyzn ...
Miałam wrażenie, że już gdzieś ich widziałam.
Nie przypominam sobie jednak by byli to przyjaciele Artura!
3 komentarze
Lula
Nie będę mogła teraz zasnąć zastanawiając sie co dalej 😤czekam na kolejną część 😘😘
Dametka
@Lula Mam nadzieję, że udało się jednak przymknąć oczko Kolejny rozdział już niebawem
Paulina
Super, będzie dzisiaj kolejna część?
Dametka
@Paulina Dziś już nie
PLMatrix
Czekam na kolejne części opowiadania
Dametka
@PLMatrix Bardzo się cieszę 😍