Zawsze znajdziemy drogę do siebie. cz. 18

[Kuba]  

Nie byłem zadowolony z tego, że wyjeżdża i mnie zostawia. Przecież dopiero co ją odzyskałem. Niestety nic nie mogłem zrobić. Zostało mi tylko czekanie i tęsknienie za moją kruszynką...

[Zuzia]

Wyjechaliśmy z Poznania o piątej, podróż minęła mi szybko, bo słuchałam muzyki. Odcięłam się od rzeczywistości i od Damiana, który siedział na tylnym siedzeniu obok mnie. Na początku próbował ze mną rozmawiać, ale w pewnym momencie się poddał. Na miejscu byliśmy po jedenastej. Gdy wysiadłam z samochodu, moim oczom ukazał się duży drewniany domek a w oddali staw, tarasik i mały most. Dookoła dużo drzew. Było tam pięknie. Gdy weszłam do domku zobaczyłam malutki salon połączony z kuchnią a po lewej stronie łazienkę. Schody prowadziły do dwóch sypialń. Pierwszą sypialnie z podwójnym łóżkiem zajęli Agnieszka z Andrzejem a ja z Damianem miałam zająć drugą sypialnie z dwoma oddzielnymi łóżkami. Gdy się o tym dowiedziałam, spojrzałam na Damiana i widziałam jego uśmiech na twarzy. Cieszył się jak dziecko nową zabawką, ja nie podzielałam jego entuzjazmu, lecz na pytanie Agnieszki czy nie będzie mi to przeszkadzało, od razu powiedziałam, że nie.  
Wszyscy zeszli na dół oprócz mnie. Postanowiłam zadzwonić do Kuby.  
-Zuzia, kochanie. Cieszę się, że dzwonisz.  
-Co u Ciebie?
-Tęsknie za Tobą myszko.  
-Haha, Kubuś nie widziałeś mnie dopiero kilka godzin.
-Nie widziałem tylko kilka godzin, ale tęsknie jakbym Cię rok nie widział. Kocham Cię nic na to nie poradzę.  
-Kochany jesteś, wiesz?  
Naszą rozmowę przerwał Damian, który stał przy mnie i bacznie mi się przyglądał.
-Kubuś ja muszę kończyć, zadzwonię do Ciebie wieczorem, kocham Cię pa.- po tych słowach rozłączyłam się.  

-Kocham Cię, pa- próbował mnie przedrzeźniać.  
-Przestań!
-Nieważne. Idę na plażę, idziesz ze mną?- zapytał Damian.  
-Nie chce mi się.  
-No weź, nie daj się prosić.  
-Nie dasz mi spokoju, prawda?  
-Haha, będę czekać na dworze.
-Ok.  
Wtedy wydawało mi się, że to nic takiego, pójdziemy na tę plażę, wykąpiemy się w morzu, miło spędzimy czas i to wszystko. Nie myślałam o tym co tam może się stać. Wzięłam najpotrzebniejsze rzeczy i zeszłam na dół do łazienki, żeby założyć strój. Oczywiście nie miałam zamiaru paradować w samym stroju, więc założyłam krótką i przewiewną sukienkę. Byłam gotowa, więc pożegnałam się z ciotką i udaliśmy się na plaże.  
Choć było po dwunastej to bez problemu znaleźliśmy miejsce na plaży. Pogoda nam dopisywała, słoneczko grzało, więc się położyłam żeby odpocząć. Damian poszedł w tym czasie do sklepu po coś do picia. Gdy już wrócił ściągnął koszulkę i pokazał swój cudny brzuch. Próbowałam na niego nie patrzeć, ale się nie dało, bo cały czas coś do mnie mówił i wypadałoby na niego spojrzeć.  
-Posmarujesz mnie?- powiedział ze swoim głupim uśmieszkiem.  
-Dlaczego ja?  
-A widzisz tu kogoś innego?  
-Ta blondynka jest nawet spoko.- wskazałam palcem na dziewczynę, która znajdowała się parę metrów od nas.
-Ty jesteś ładniejsza, haha.  
-Och, no dobrze. Połóż się.  
-Już się robi.  
Położył się na brzuchu i zaczęłam wcierać olejek.
-Skończyłam.
-Tak szybko? No to teraz brzuch.
-To akurat możesz sam zrobić.
-Mogę teraz ja Cię posmarować?  
-Nie trzeba.
-Jeju, to tylko smarowanie, nie bój się nic Ci nie zrobię.  
-No dobrze.  
Tym razem ja się położyłam i zamknęłam oczy. Damian zbliżył się do mnie i okrężnymi ruchami masował mi plecy jednocześnie wcierając olejek. Umiał to robić, byłam ciekawa ile dziewczyn przede mną smarował. Każdy jego dotyk powodował, że zapominałam o tym co się dzieje dookoła mnie i koncentrowałam się na nim. Gdy wróciłam na ziemię odwróciłam się na plecy, podziękowałam mu i powiedziałam, że może już wrócić na swój ręcznik.  
Leżeliśmy tak przez dłuższy czas. Było mi tam tak dobrze, że prawie zasnęłam. Gdy otworzyłam oczy, zauważyłam, że Damian cały czas mi się przygląda. Zdenerwowałam się:
-Co on sobie w ogóle wyobraża-pomyślałam.  
-Idziemy do wody?- zaproponował.
-Idź sam.  
-Zuzia ty zawsze taka uparta, czy dla mnie jesteś taka niedobra?  
-Po prostu nie mam ochoty, tak trudno to zrozumieć?  
-No chodź! Na chwilkę chociaż.
-Pójdę, ale jak będę chciała wyjść to nie masz mnie zatrzymywać.  
-Niech Ci będzie.  
Idąc do tej wody, szłam wolniej niż Damian. Cały czas mnie pośpieszał, ale ja go nie słuchałam. W pewnej chwili nie wytrzymał, podbiegł do mnie, wziął mnie na ręce i pobiegł ze mną do wody. Nie sprzeciwiałam się, żeby zrobić mu na złość. Myślał pewnie, że się zdenerwuje czy coś.  
-I co teraz?- zapytał stojąc już w wodzie.  
-Możesz mnie puścić?
-Sama tego chciałaś...
-Nie!- tylko to zdążyłam powiedzieć zanim zanurzyłam się cała w wodzie.  
Gdy już się wynurzyłam, dążyłam do tego żeby spotkało go to samo co mnie, ale nie dawałam mu rady. W wodzie byliśmy z godzinę lub dłużej. Bardzo miło spędziłam z nim czas i zauważyłam, że nie oczekuje czegoś więcej. Po prostu zachowywaliśmy się jak dobrzy przyjaciele. Trochę zmęczeni postanowiliśmy się zatrzymać i sobie pogadać- będąc cały czas w wodzie oczywiście. Nagle jakiś facet na mnie wpadł i popchnął mnie prosto w ramiona Damiana. Nawet nie wiem kiedy zaczęliśmy się całować. Zapomniałam o wszystkim: o Kubie i otaczających nas ludziach. Opuścił mnie wtedy zdrowy rozsądek. Damian chwycił mnie w pasie i przyciągał do siebie. W tamtym momencie Damian czuł się w siódmym niebie, ale ze mną było inaczej. Otworzyłam oczy i szybko się od niego odsunęłam.  
-Zuzia... ja przepraszam.  
-Nic już nie mów. Co ja zrobiłam, jaka ze mnie idiotka.  
-To moja wina, ja Cię pocałowałem.  
-Ale ja odwzajemniłam. Biedny Kuba.- odwróciłam się i chciałam czym prędzej wyjść z wody.  
-Zuzia zaczekaj.- chwycił mnie za rękę.
-Zostaw mnie.- podążałam dalej.
Wyszłam z wody, ubrałam się, wzięłam ręcznik i pobiegłam przed siebie nie czekając na Damiana...

Czicza

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1158 słów i 6167 znaków.

18 komentarzy

 
  • Użytkownik ZC

    It's awesome in support of me to have a site, which is helpful in support of my  
    knowledge. thanks admin
    Fotballdraktsett barn

    11 lis 2020

  • Użytkownik xd

    Jak nie jedno to drugie zdradza xd

    3 maj 2014

  • Użytkownik :)

    Super to jest! Kiedy następna?

    8 lis 2013

  • Użytkownik bbb

    Pissss

    8 lis 2013

  • Użytkownik Czicza

    @RubinowyGaj :Haha, niegrzeczne chłopaki noo :P

    4 lis 2013

  • Użytkownik Misiaa

    Pisz szybko :) super ! :D

    4 lis 2013

  • Użytkownik Marzi

    pisz szybko kolejne części . Świetneee! ^^

    3 lis 2013

  • Użytkownik *o*

    Świetne ! :D Czekam na kolejną cześć ^^

    3 lis 2013

  • Użytkownik Mrau

    Wspaniałe.Kocham twoje wszystkie opowiadania.Napisz następna cześć jak najszybciej.

    3 lis 2013

  • Użytkownik JuliaK

    Fantastyczne.kocham to

    3 lis 2013

  • Użytkownik ^^

    Zgadzam sie z sweetkicią, sie porobiło.. Bardzo fajnie piszesz. Czekam na dłuższe i bardziej soczyste kawałki ^^

    3 lis 2013

  • Użytkownik sweetkicia

    Ojć się narobiło.. Pisz dalej, szybciutko proszę :*

    3 lis 2013

  • Użytkownik lalao

    Aaaaaaaaaaaaaaaaaa, to jest cudneeeeee

    3 lis 2013

  • Użytkownik DarkAngel

    świetne kiedy kolejne?

    3 lis 2013

  • Użytkownik Olka x

    Fantastyczne! :D Z niecierpliwością czekam na kolejne. ;)

    3 lis 2013

  • Użytkownik kolorowa215

    rewelacja :) pisz szbciutko kolejną

    3 lis 2013

  • Użytkownik nati :)

    super super czekam na cd :D

    3 lis 2013