Zawsze znajdziemy drogę do siebie. cz. 11

[Zuzia]

-Pośpiesz się, bo jesteśmy spóźnieni!
-Księżniczko, spokojnie to tylko dwadzieścia minut. To nie moja wina, że autobus nam uciekł.
-No ok, ale i tak możesz przyśpieszyć.
-Sama tego chciałaś.- zaczął biec. -No dalej, bez ociągania kochanie.- zatrzymał się.
-Ty mój wariacie.- podeszłam i go pocałowałam.
Po chwili ruszyliśmy dalej i dziesięć minut później byliśmy już w klubie. Gdy weszliśmy nasi znajomi zaniemówili. Nikt nie wiedział, że jesteśmy razem. Widząc ich miny chciało mi się śmiać. Gdy wszyscy się ogarnęli, podeszli do nas i życzyli nam szczęścia i takie tam. Niby wszystko było ok, ale jedno mnie zastanawiało. Usłyszałam jak Damian, powiedział Kubie coś w tym stylu:, , Widzę, że wszystko idzie po Twojej myśli, no no stary...'' Mówił coś dalej, ale Kuba go uciszył. Zastanawiałam się o co mogło mu chodzić. Postanowiłam w drodze do domu o wszystko się wypytać.  
-Imprezę czas zacząć, pójdę po coś do picia.- powiedział Kuba.
Przyszedł z kolorowymi drinkami. Bawiliśmy się znakomicie. Byłam szczęśliwa, że wszyscy zaakceptowali nasz związek. Jedynie Damian dziwnie się mi przyglądał, ale nic sobie z tego nie robiłam. Tańczyliśmy do trzeciej w nocy. Gdy moje nogi odmawiały posłuszeństwa, poprosiłam Kubę, żeby mnie odprowadził. My wyszliśmy a reszta bawiła się dalej.  

*W drodze do domu*

-Kubuś?  
-Co jest kotek?
-Co Ci powiedział Damian, że zacząłeś go uciszać?

[Kuba]

Padło najgorsze pytanie jakie mogłem usłyszeć. Ten debil zrobił to specjalnie. Podniósł głos, żeby usłyszała to Zuzka. Choć byłem zmęczony i pijany, musiałem jak najszybciej wysilić mój mózg żeby coś wymyślić. Nie mogłem powiedzieć jej tego co miał na myśli ten kretyn Damian.  
-Co takiego? Nie przypominam sobie takiej sytuacji.- udałem, że nic nie wiem.
-Nie rób ze mnie głupiej. Wiem co mówię.
-A co takiego powiedział?
-Powiedział, że coś idzie po Twojej myśli, ale nie powiedział co.
-Damian taki jest, pierdoli 'trzy po trzy. Nie słuchaj go.
-Na pewno nie wiesz co miał na myśli?- zatrzymała się i spojrzała mi głęboko w oczy.
Czułem się bardzo źle z tym, że ją okłamuje, ale takie wyjście było najlepsze. Przez kilka minut tak staliśmy. Na szczęście udało mi się ją uspokoić i rozwiać wszystkie jej wątpliwości. Chwyciłem ją mocno za rękę i szliśmy w stronę jej domu.

[Zuzia]  

Zauważyłam, że był zdenerwowany i chciał jak najszybciej zakończyć ten temat. To wzbudziło we mnie coraz głębsze podejrzenia. Tamtej nocy postanowiłam dać mu spokój, ale nie miałam zamiaru zostawić tego tematu i udawać, że nic się nie stało. Taka już jestem: podejrzliwa i nie ufna, ponieważ miałam różne 'przygody' (jeśli dobrze to nazywam) z chłopakami.  

...

-Jaka ja jestem zmęczona, dzięki, że mnie odprowadziłeś.
-Nie mogłem zostawić mojej księżniczki samej.  
-Jutro się widzimy?
-Hmm, mam dla Ciebie pewną propozycje.
-A jaką?- przybliżyłam się do niego, obejmując go rękoma wokół szyji.
-Moi rodzice chcą Cię koniecznie poznać i...- objął mnie w pasie i bardziej przybliżył do siebie.
-I co?  
-No i zapraszam Cię na obiad razem z moimi rodzicami.
-Mam się bać? Haha.
-Moi starzy są całkiem spoko, nie ma się czego bać.
-No dobrze. To o której mam być gotowa?
-Wpadnę po Ciebie o 14.
-Ok. Puścisz mnie?
-Niech się zastanowię... Nie.- uśmiechnął się.
-Eh...No i co teraz?- udawałam smutną.
-Dasz mi buziaka to Cię puszczę.
-A zasłużyłeś?
-Nie chcesz dać to sam ukradnę, haha.
Chciałam jak najdłużej się z nim podroczyć, niestety to nie było takie proste. Całowaliśmy się bardzo długo. Był to chyba mój najdłuższy pocałunek. Nie chciałam się z nim rozstawać. Przy nim zapominałam o wszystkim co złe. Byłam z nim szczęśliwa. Bardzo się różnił od chłopaków z którymi się dotychczas spotykałam. Kubuś był taki czuły, delikatny i kochany. Miałam nadzieje, że to co między nami było będzie trwać wiecznie.  
-Świetnie całujesz.
-Staram się.- odpowiedział.
-To ja idę, pa.
Zrobiłam kilka kroków, ale podbiegł do mnie, pociągnął za rękę i przyciągnął do siebie dając mi jeszcze jednego całusa.Czułam, że też nie chciał się ze mną żegnać.
-Starczy, haha. Idź i uważaj na siebie.-powiedziałam.
-No już dobrze, dobrze. Do zobaczenia kochanie, śpij dobrze. Kocham Cię.
-A ja Ciebie nie.- pokazałam mu język.
Szybkim krokiem ruszył w moją stronę a ja szybko pobiegłam do drzwi. Nie zdążyłam jednak ich otworzyć. Oparłam się o nie, a on stał przede mną, oparty rękoma o drzwi. Sprawił, że nie mogłam się ruszyć. Tym razem ja go pocałowałam. Pocałunek przerwał nam Damian, który pociągnął za klamkę i otworzył drzwi. Dobrze, że Kuba chwycił mnie w ostatniej chwili. Po minie Damiana wiedziałam, że nie jest zadowolony.  
-Nie za dobrze się bawicie?- spojrzał na Kubę, jakby chciał go zabić.
-Damian odpuść.
-To ja idę, bo widzę, że nie jestem tu mile widziany. Pa skarbie- dał mi buziaka i poszedł a ja razem z Damianem weszłam do domu.
-O co Ci chodzi?-krzyknęłam.
-Ciszej, bo obudzisz wszystkich.
-Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
-O nic mi nie chodzi.
-Tia, bo nie widziałam...Zazdrosny jesteś czy co?
-A jeśli tak to co?- powiedział wolno i spojrzał mi prosto w oczy.
-Nie żartuj sobie ze mnie. Idź się połóż, bo śpiący jesteś i majaczysz.  
Szybko się stamtąd ulotniłam.  
Przed snem zamiast myśleć o Kubie, cały czas rozmyślałam o tym, co przed chwilą mi Damian powiedział.  
Już wtedy czułam, że zbliżają się kłopoty...




Następna część dla was :) Jak macie czas to napiszcie komentarz itd :*

Czicza

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1066 słów i 5786 znaków.

15 komentarzy

 
  • nika

    Suuper

    19 paź 2013

  • Sprajt

    Brak słów.po prostu tak świetne ze , aaaaa...świetne  :rotfl:

    19 paź 2013

  • JuliaK

    Świetne.Po prostu zajebis**.Nastepne prosze.hyhyhy

    19 paź 2013

  • Olka x

    Świetne opowiadanie, po prostu już nie mogę znaleść odpowiednich słów! :D Z niecierpliwością czekam na kolejne. :)

    19 paź 2013

  • RubinowyGaj

    te Damiany to takie ****e xD

    19 paź 2013

  • Hania

    ALE fajne opowiadanie kiedy następna część ?

    18 paź 2013

  • kaśka

    cudo błagam pisz dalej !!!!

    18 paź 2013

  • kakam

    świetne opowiadanie :) :smile:

    18 paź 2013

  • jan

    świetne jak zawsze czekam na kolejna czesc :smile:

    18 paź 2013

  • Jula

    Pisz dalej, nie moge sie doczekac dalszych losow Zuzki i Kuby *.*

    18 paź 2013

  • kolorowa215

    rewelacja.Kiedy dodasz charakterystyki postaci na swoim blogu ??

    18 paź 2013

  • Mika

    Piękne <3 moje ulubione pisz następne :)

    18 paź 2013

  • Czicza

    @volvo960t6r jak zawsze miły :3

    18 paź 2013

  • volvo960t6r

    przecudowne opowiadanie pisz dalej kolejną część..

    18 paź 2013

  • Gość

    Świetne dalej proszę

    18 paź 2013