- A czy mogę zsunąć pani sukienkę z biustu??? Czy mogę dotykać piersi jedynie przez biustonosz??? – Ależ zaskoczyła mnie ta nagła odwaga! Nie spodziewałam się jej, ale, tak bardzo jak się jej nie spodziewałam, tak bardzo tego chciałam… żeby odważył zsunąć się ze mnie sukienkę… żeby zobaczył piękny, koronkowy, czerwony stanik… Wreszcie… żeby chwycił moje cycki, już nie przez materiał sukienki i biustonosza… ale wyłącznie przez koronki … Zastrzegłam, że nigdy bym się na to nie zgodziła, ale skoro jest to lekcja instruktażowa… sama zsunęłam materiał kiecki, prężąc przed nim biust… Ileż radości dał mi uścisk jego dłoni… takich zachłannych acz niedoświadczonych… Aby wzmóc atmosferę, wsunęłam język do jego ust… zaczęłam lizać jego wargi a następnie szukać jego języka. Lizałam go powoli i bardzo namiętnie… Lubomir był niemal wstrząśnięty. – Pani Marto… pewnie mnie pani ochrzani… ale czy mógłbym… nie… nie… wstydzę się… - Ależ proszę, pani Lubku… niech się pan nie krępuje… mówiłam już, że nie ma złych pytań… Niewłaściwy jest ich brak… - No dobrze… pani Marto, zatem, czy… nie… pani mnie zabije… czy mógłbym zsunąć z pani piersi materiał stanika…???
3 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
001
Zaczyna się robić gorąco...
Historyczka
@nanoc Zsunąłby także koronkowy materiał miseczek stanika???
nanoc
Oj, też by Ci zsunął :P
Historyczka
@nanoc Zsunąłby także koronkowy materiał miseczek stanika???
nanoc
@Historyczka Wszystko do końca