Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Wizyta chrześniaka i jego kolegi cz. 15 - oszczędny kostium

Wizyta chrześniaka i jego kolegi cz. 15 - oszczędny kostiumPo zwiedzaniu ogrodu, uznałam, że nadszedł czas na opalanie. Założyłam jeszcze bardziej odważny kostium… Fioletowy, szczególnie skąpy … Nigdy przy mężczyźnie nie odważyłabym się nosić… lecz… przy Lubku, jakoś nie mogłam się oprzeć. Rozłożyłam się na ławeczce… fakt, że jakiś mężczyzna mógłby uznać, że „kusząco”… – Zaraz, zaraz, panie Lubomirze… czy „Ogród rozkoszy” to nie jest czasem też traktat jakiegoś szejka z kanonu arabskiej literatury erotycznej. Pono jest on szczególnym podręcznikiem - pełnym porad co do sposobów uprawiania miłości, ale też  symboliki i anegdot, głoszący, iż miłość cielesna to dar Najwyższego ofiarowany ludziom, by im nieść uciechę? – Młodzieniec zapłonił się, słysząc moje słowa… - Tak… tak… coś czytałem – wydukał skonsternowany tym, że mówię tak wprost o miłości fizycznej. – Przepraszam, że tak wstydzę się… widać to po mnie, że się czerwienię… ale ja nigdy w ten sposób nie rozmawiałem z kobietą… - bąkał, patrząc prosto na moje cycki, słabo osłonięte wyjątkowo oszczędnym staniczkiem.

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 198 słów i 1149 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik 001

    Polecam ,,Miłosne igraszki Rosyjskich caryc". Chociaż historia zna wiele cudownych nimfomanek, Kleopatra była królową loda, pewnej nocy wykonała loda wielu dostojnikom Rzymu. Żona Jana Soniepana Zamoyskiego miała 18 dzieci, nic nie zwykłego na tamte czasy taka ilość stosunków, tylko, że pierwsze miała z pierwszym mężem: Janem Sobiepanem Zamoyskim, pierwszym Ordynatem, generałem Ziem Podolskich, następna z drugim, zresztą wdową była raptem dwa tygodnie bo została przyłapana w łóżku przez chrzestną, nomen omen, Marię Ludwikę Gonzagę z Sobieskim, (królową Polski, żonę Władysława IV Wazy a następnie Jana Kazimierza Wazy), a ślubu udzielał jej nuncjusz apostolski w Polsce, z którym miała jedno nieślubne dziecko, cóż po śmierci Jana Sobieskiego, Innocenty XII exnuncjusz w Polsce przyjął Marysieńkę u siebie dał jej wikt i opierunek, jak też zapewnił pieniądze na utrzymanie skromnego dworu. Za życia Sobieskiego przychodziły od niego do Marysieńki listy z pod Wiednia o tym jak korzystał tam z uroku arabskich niewolniczek, zalecał żonie aby nie myła się aby cipka pachniała cipką. Co ciekawe, Sobieski zmarł na syfilis, a raczej ze względu na leczenie go maścią rtęciową, a samym syfilisem zaraził się od żony, która została zarażona przez Zamoyskiego, który też był wielkim fanem seksu, jeszcze przed ślubem miał w swoim dworze harem złożony z lokalnych panien, jeśli ktoś czytał a nie oglądał Potop, to generał Zamoyski chciał wepchnąć buławę we szparki Oleńki Bilewiczówny i Anny Borzobohatej-Krasieńskej. O haremie można poczytać w wierszu Andrzeja Morsztyna ,,Paszport kurwom z Zamościa". Samo słowo harem w naszym kraju jest źle wymawiane, prawidłowa wymowa to haram - zakaz, po prostu oznacza, zakazane pomieszczenie, w którym jest wydzielona strefa dla kobiet. Myślę, że gdyby nie zacofanie tego kraju to na kanwie historii Marii Sobieskiej można by nakręcić bardzo wielowątkowy film pornograficzny.

    27 lis 2019

  • Użytkownik Historyczka

    @001 "generał Zamoyski chciał wepchnąć buławę we szparki Oleńki Bilewiczówny i Anny Borzobohatej-Krasieńskej" - wielce ciekawe...

    27 lis 2019

  • Użytkownik nanoc

    A smarowanie olejkiem  :question:  :P

    22 paź 2019

  • Użytkownik Historyczka

    @nanoc sądzisz, że o nim bym mogła tak po prostu zapomnieć?

    27 lis 2019