Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Wizyta chrześniaka i jego kolegi cz. 20 - łazienka

Wizyta chrześniaka i jego kolegi cz. 20 - łazienkaChyba wystawianie się do podglądania, weszło mi w krew… Kolejnego dnia, gdy udałam się na poranną toaletę, „zapomniałam” zamknąć drzwi łazienki. Czujny młodzian niemal natychmiast zwietrzył trop i zjawił się w pobliżu. Tradycyjnie, udawałam, że nic nie dostrzegam. Tak naprawdę szybko zorientowałam się, że gówniarz nie może oderwać dłoni od swego "namiociku" w spodniach… Szybko ten Lubomir się ekscytuje! Cóż… wszak to domena młodych chłopców… A w znaczącym stopniu to moja wina… nieco go sprowokowałam… a to pomysł udawanej randki… a to niedomknięte drzwi sypialni… Ciekawe na co teraz liczy? Hmm… zapewne na to, że zaraz zdejmę stanik… Jest nieco za mały na ten mój biust… Zaraz Lubek pierwszy raz zobaczy moje nagie cycki! Zapewne w ogóle pierwszy raz w życiu zobaczy gołe, kobiece piersi na żywo… Boże! Dlaczego to mnie tak podnieca?! Oczywiście, troszkę pozmagam się z haftkami biustonosza, zanim młodzian będzie mógł podziwiać z ukrycia me „bufory”…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 177 słów i 1054 znaków, zaktualizowała 23 paź 2019.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Historyczka

    Panowie, czy to tak wypada? Podglądać kobietę z ukrycia, gdy ona właśnie zajmuje się poranną toaletą???

    23 paź 2019

  • 001

    @Historyczka Nie wypada, ale w tym jest trochę waszego oczekwiania, skoro facet podgląda to znaczy, że się podobacie, a jeżeli się podobacie to poprawia wam nastrój, bo to oznacza, że jesteście piękne.

    27 lis 2019