Przebudziłam się nad ranem, ponieważ było mi nieco gorąco Łukasz wtulony było w moje ciało przepasał mnie ręką w pasie. Próbowałam się odwrócić w jego stronę lecz to zadanie zdawało się niewykonalne, a nie chciałam go obudzić. Jednak moje wiercenie wybudziło go ze snu.
- Co się stało? - już teraz mogłam się bez problemu odwrócić.
- Gorąco mi, tak bardzo grzejesz - uśmiechnęłam się po czym pocałowałam jego usta.
- To połóż się tak by ci było wygodnie - mówił trochę zaspany.
- yhym - odkryłam się troszkę, położyłam głowę na jego ramieniu i powoli zasypiałam, a on przeciągnął się i pocałował mnie w czoło. Zasnęłam.
Nie wiem na jak długo usnęłam, lecz obudził mnie dotyk i pocałunki, Łukasz gładził mój policzek i całował delikatnie tak ospale moje kąciki ust, nosek i usta.
- Możesz mnie tak budzić codziennie.
Łukasz zaśmiał się - Podoba ci się taka pobudka?- i nie wiem nawet kiedy przygniatał mnie swoim ciałem rękoma błądząc po moim ciele, całując moje usta, szyję. Podwinął moją koszulkę i ściągnął ją ze mnie zostałam w samych majtkach.
- ej zmarznę jak będę taka nieodziana- powiedziałam bardzo poważnie
- myślę że warto troszkę zmarznąć kochanie, a poza tym bedzie ci za chwilkę gorąco.- mówił to całując moje piersi i brzuszek patrząc na moją reakcję - już widzę jak twoje policzki robią się czerwone a jak teraz przestanę to zapewne zrobi ci się zimno- i przygryzł moje ciałko, na co ja pisnęłam - cichutko przecież nie chcesz obudzić Karola.
- Panie Łukasz jest Pan niemożliwy.
- Tak, tak Panno Paulino a Pani słodziutka, a teraz ściągniemy tą część - wodził palcem po gumce moich majtek - czy mogę? - droczył się ze mną
- yhym - usłyszał z mych ust
- to oznacza Tak? - przejechał dłonią po materiale dotykając mojej myszki
- Tak
- Dobrze - ściągnął moje majteczki i bawił się mną tak długo aż moje ciało przeszedł przyjemny dreszcz, wysunął się do góry i całował mnie namiętnie, nasze języki spotykały się w namiętnej walce. Łukasz był w bokserkach i czułam pomiędzy nogami jego przyjaciela jaki jest duży - czujesz skarbie jak na mnie działasz? - szepnął mi do uszka całując mą szyję i poruszając się tak jakbyśmy uprawiali seks, ocierał się o mnie i samym tarciem doszliśmy i ja i chwile po mnie on. - Wiesz ze jeszcze nigdy nie doszedłem w bokserkach? - na jego słowa zrobiło mi się tak bardzo głupio że chciałam jak najszybciej wstać i uciec by nie patrzeć na jego zawiedzoną twarz. On już z nie jedną dziewczyną uprawiał seks a ze mną to było nic. Wstałam tak gwałtownie szukając mojej koszulki.
Łukasz
Matko ona na sam mój dotyk była już mokra, jej twarz, uśmiech, ciało, pragnęło moich pieszczot i mi się to podobało. Droczyłem się z nią troszkę ale pozwoliłem jej dojść na szczyt. Chwilkę jej dałem na powrócenie do mnie i całowałem przy czym symulowałem pchnięcia w bokserkach, doszła drugi raz i bylem w szoku bo ja sam mialem orgazm, co mi się w bieliźnie nigdy nie zdarzyło. Gdy z moich ust wyszły słowa Wiesz ze jeszcze nigdy nie doszedłem w bokserkach? Paula znieruchomiała, zrobiła się smutna i chciała się jak najszybciej wyswobodzić z moich ramion.
- Co się dzieje? Pytam widząc jak szuka koszulki by przyodziać swoje piękne ciało. Nic nie odpowiedziała, ubrała koszulkę i chciała wyjść z pokoju. Chwyciłem ja od tyłu, wziąłem w objęcia i nie chciałem pozwolić by to zrobiła. Chciałem by wytłumaczyła mi o co chodzi. Gdy ją tak trzymałem zaczęła płakać.
- Proszę powiedz mi co się stało, zrobiłem coś nie tak? Źle ci było? Nie chciałaś tego? Wytłumacz mi - nie odezwała się tylko pokiwała głową na nie. Odwróciłem ją w swoją stronę i uniosłem jej podbródek by popatrzyła na mnie. - Powiedz mi co cię gryzie.
- Bo - czekałem cierpliwie przytulając ją do swego ciała- bo ja cię przepraszam.
- za co? - za co chciała mnie przeprosić, o co chodziło?
- za to że nie jestem jak inne dziewczyny i no nie... nie daje ci tego co inne. - spuściła swój wzrok i nie patrzyła na mnie.
- kochanie chodzi ci o sex? - nie odezwała się więc pewnie tak - popatrz na mnie i słuchaj uważnie- jej oczy były szklące zapłakane - Dajesz mi wiecej niż cała reszta dziewczyn, kocham cię, a to że nie uprawiamy jeszcze sexu nie oznacza że masz się czuć jakoś gorzej. Ja poczekam bo nie wyobrażam sobie mieć w swoich ramionach kogoś innego, a takie zabawy jak ta wczoraj i dzisiaj - dotknąłem nosem jej nosek, jej policzki oblały się rumieńcem- bardzo, ale to bardzo mi się podobają.
- Przepraszam
- Nigdy mnie nie przepraszaj za coś takiego i mów mi zawsze o swoich obawach, rozmawiaj ze mną i nie zamykaj się przede mną. - pokiwała delikatnie głowa że rozumie i wpiła się w moje usta, oderwałem się od niej by zabrać jej gołą pupkę pod prysznic.
Po prysznicu przygotowaliśmy wspólnie śniadanie śmiejąc się i wygłupiając, Karol do nas dołączył i wspólnie spędziliśmy tak pól dnia na rozmowach, oglądaniu telewizji no i czasem ukradłem mojej Myszce pare buziaków, już nie była smutna co dla mnie było wielką ulgą że wyjaśniliśmy sobie pewne kwestie.
Siedzieliśmy na kanapie oglądając film, Paula oparta była o mnie a ja trzymałem ją w objęciach, pocałowałem ją w głowę.
- Kochanie będę musiał już iść o 15 muszę być na siłowni mam umówioną klientkę.
- I długo ci zejdzie?
- Z nią godzinę no i pewnie sam później z godzinę poćwiczę
- yhym
- A może byś chciała ze mną potrenować? Obiecuję że nie będę tyranem.
- W sumie to czego nie. Ale nie jako trener tylko...
- Na spokojnie sobie poćwiczymy bez jakiejś spiny. Ok?
- No dobrze
- To przyjdź tak o 16.00, powołaj się na mnie w recepcji.
Paula
Szukałam stroju w domu na siłownię, nie wiem sama kiedy byłam ostatni raz w takim miejscu jakoś omijam takie miejsca szerokim łukiem. To kwestia tego ze nie moja figura nie jest niczym miss polonii. No ale skoro Łukasz jest trenerem personalnym, moim chłopakiem i kocha mnie taką jaka jestem to dlaczego mam się oglądać na innych. Będę tam z nim. On już dawno mi proponował wspólne treningi jak bym chciała zrzucić kg, ale ja zawsze byłam na nie.
Szłam w stronę silowni, przez szybę było widać trochę osób wypatrywałam Łukasza ale nie widziałam go nigdzie n na recepcji stały dwie dziewczyny jedna rozmawiała z jakąś dziewczyną w sportowym stroju druga rozmawiała przez telefon. Podeszłam do tej co rozmawiała przez telefon i chcąc nie chcąc słyszałam rozmowę tych dwóch.
- Jezu jaki on jest przystojny.
- Kto?
- No jak to kto ten trener Łukasz
- Daj sobie z nim spokój, widzisz że on nie jest zainteresowany twoimi zalotami. A z tego co wiem to on ma dziewczynę.
- A tam dziewczyna, nie słyszałaś że każdy wagon da się odczepić?
- Znam go dłuższą chwilę i na twoim miejscu bym odpuściła.
- Nie jesteś na moim miejscu.
- Masz racje, rób jak chcesz. Sory ale ja muszę wracać do swoich obowiązków.
- No to cześć, ja idę bo on za chwilkę kończy- i poszła, miedzy czasie ta druga dziewczyna skończyła rozmawiać i zwróciła się do mnie.
- Przepraszam ze musiała Pani czekać w czym mogę pomóc?
- Nic nie szkodzi, byłam umówiona na trening z Panem Łukaszem.
- A tak wspominał, że ktoś do niego przyjdzie. Prosił aby Pani tu na niego poczekała.
- yhym dobrze to poczekam. - usiadłam sobie wyciągnęłam telefon ale w dalszym ciągu wsłuchiwałam się w rozmowę pomiędzy recepcjonistkami.
- Słyszałaś Jowitę?
- Słyszałam, lata za Łukaszem i nie ogarnia że on nie jest zainteresowany.
- Ona sobie nie da spokoju.
- Nic nie zrobisz taki typ dziewuchy, chciałaby każdemu facetowi wskoczyć do lóżka.
- Z tego co mi się wydaje to on nie lubi zmieniać dziewczyn jak rękawiczki, porządny z niego facet.
- A szkoda gadać, oby ta harpia sobie znalazła innego.
- o tak heh - roześmiany się we dwie i zajęły swoimi rzeczami.
Po jakichś 10 minutach w drzwiach zobaczyłam mojego Łukasza z jakąś dziewczyną koło 28 lat. Idąc w stronę recepcji mój Misiek puścił do mnie oczko, podchodziłam w ich kierunku, a oni umawiali się na następny trening.
- To do zobaczenia za dwa dni, jutro idź na spacer.
- Dobra, to do z zobaczenia.
Dziewczyna z recepcji zwróciła się w moją stronę i powiedziała do Łukasza- Pani na Ciebie czeka.
- O nie Nata, to ja na tą Panią czekam. - podeszłam do nich, a Łukasz objął mnie i pocałował w usta. - Poznajcie się to jest Natalia - wskazał na dziewczynę która serdecznie się uśmiechnęła i podała mi rękę - a to jest moja dziewczyn Paula.
- Cześć, miło mi cię poznać.
- Mi również
- Czyżby tyran Łukasz chciał cię u nas wykończyć - roześmiała się dziewczyna
- A jest taki ostry?
- Oj bardzo - Patrzyłam na niego i byłam ciekawa co ma do powiedzenia
- Straszny ze mnie tyran Kotku, ale to to już ci w domku pokażę - Puścił mi oczko i wszyscy się roześmialiśmy, Natalia to bardzo miła dziewczyna. - Chodź najpierw pomęczę cię troszkę tu. - wziął mnie za rękę i wprowadził na salę - Najpierw się troszkę porozciągamy a później troszkę wysiłku.
Bardzo mi się podobał nasz wspólny trening do póki w zasięgu mojego wzroku nie pojawiła się Jowita.
- Hej- zawołała
- Cześć odpowiedział Łukasz, bez większego entuzjazmu.
- Słuchaj mógłbyś mi pomóc na tym ciężkim sprzęcie?
- muszę odmówić.
- oj dlaczego?
- jestem już po pracy i jakbyś nie widziała jestem zajęty.
- i nie pomożesz?
- Nie, Jowita sory ale przeszkadzasz nam.
- A to razem ćwiczycie, może mogę się przyłączyć.
Łukasz popatrzył na mnie, był zirytowany tą całą sytuacją.
- Słuchaj idź sobie poszukaj innego wagonu bo ten jest zajęty.
- A kim ty w ogóle jesteś by tak do mnie mówić? - podeszłam do Łukasza przejechałam palcem po jego klatce i przysunęłam się by pocałować jego usta.
- hym myślę że nie powinno cię to interesować. - dziewczyna była w szoku jej mina bezcenna, wkurzona odwróciła się na pięcie i wyszła z sali.
- Czy Panna jest zazdrosna? - Łukasz patrzył na mnie z uśmiechem na twarzy i śmiesznie poruszał brwiami.
- Ja o ciebie? Śnij dalej.
- yhym chodź moja kobietko idziemy jeszcze na bieżnię i wracamy do domu.
- a prysznic? - chłopak podszedł do mnie od tyłu pocałował mój kark i szepnął na uszko - obiecuję że pod prysznicem będzie gorąco.
Przepraszam Was że tak długo mnie nie było, ale rozstałam się z moim facetem i tak jakoś nie miałam weny do pisania. A jak tam wasze pierwsze miłości albo obecne. Jesteście zazdrośni o swoją drugą połówkę? Pozdrawiam Pina czekam na Wasze komentarze i opinię
10 komentarze
Monika
Dodaj coś nowego ☺
aś
oczywiście czytało się super ; )
pozdrawiam Cię i czekam na kolejną część! Trzymaj się
Olczix
Zajebistość pisz dalej czekam na kolejne części
dzisia
Łukasz jest świetny, dodaj jak najszybciej proszę kolejną część, bo piszesz super
Natalia0026
Uwielbiam Lukasza mam nadzieję że pomiędzy nimi bd już wszystko ok☺ czekam na next ☺
dzisia
Czekam z niecierpliwością na kolejną część.:-)
Pina
@dzisia
majli
Ależ ja się cieszę z tego, że dodałaś kolejną część. W pierwszym momencie myślałam, że źle przeczytałam.:-D
Mam nadzieję, że wena już na dobre wróciła, a co do chłopaka ~nie ten, to będzie następny.
Pina
@majli dziękuję za to że czekałaś i przepraszam a co do chłopaka to no tak musiało być i trzeba wziąść to na klatę i iść dalej
majli
@Pina Trochę mi tęskno do twojego opowiadania. Kiedy coś dodasz?
cukiereczek1
Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko.
Tak jestem strasznie zazdrosna o swojego
Pina
@cukiereczek1 dziękuję za wypowiedź
Caryca
Zazdrość w związku zależy od charakteru a znam związki oparte na miłości ale bez zazdrości , kolejna fascynująca część , kiedy kolejna , pozdrawiam
Pina
@Caryca dziękuję za komentarz proszę o cierpliwość co do kolejnej części
DemonicEagle
Trochę zazdrość nie zaszkodzi,ale nie można przesadzać Fajnie, że napisałaś nową część, która jak zawsze wyszła Ci bardzo dobrze.
Pina
@DemonicEagle dziękuję za opinię cieszę się że przypadła do gustu