Chyba tak, ale się boję ... cz.29

Ze snu wyrwało mnie zamykanie drzwi do pokoju. Obróciłam się z boku na plecy i patrzyłam w sufit. Ręką przesunęłam po miejscu obok mnie, było jeszcze ciepłe. Paweł pewnie nie chciał mnie budzić, a była by to taka miła pobudka. Może zaraz do mnie wróci. Leżałam tak plackiem pewnie ze dwadzieścia minut, sprawdziłam telefon. Muszę odwiązać bandarze i przepłukać wodą utlenioną rany. Zwlekłam się, ubrałam, przeczesałam włosy ręką i spięłam w koński ogon. Wychodząc z pokoju natknęłam się na Karola

- cześć braciszku, co ty jesteś taki uśmiechnięty?- podszedł do mnie i powiedział na ucho.

- bo wszystko idzie w dobrym kierunku.

- cieszę się, a teraz chodź, bo jestem głodna i chyba potrzebuję jakiegoś środka na ból głowy.

- ja myślę siostra, że twojemu Pawłowi też się jakieś proszki przydadzą.

- że jest aż tak źle

- no za dobrze nie jest skoro nie dotarł do domku, tylko został w altanie.

Na słowa wypowiedziane przez mojej brata zamarłam. Jak to on tam jeszcze śpi i nie dotarł do pokoju? To z kim spałam? A może to był tylko sen? Kurczę, przecież nie byłam aż tak pijana by mieć zwidy.  

- Paula, słyszysz co do ciebie mówię? -Karol potrząsał mnie za ramię

-przepraszam, co mówiłeś?

- że zjemy i pójdę obmyć twoje dłonie, Łukasz mówił mi że się potknęłaś i obdarłaś ręce.

- a tak, wczoraj mi zabandażował i obmył, prawie nie ma śladu- złapał mnie za nadgarstki by sprawdzić czy mówię prawdę.

- dobrze, że był trzeźwy i trzymał rękę na pulsie.

- no muszę mu podziękować.

- to podziękujesz mu w domu.

- jak to w domu? - byłam nieco zdziwiona, dlaczego nie mogę mu podziękować tutaj

- bo go już nie ma. Pojechał odwieść z samego rana Karolinę do domu i stwierdził, że nie będzie już wracał. A będziemy się widzieć wieczorem u nas w domu.

- dlaczego tak szybko pojechał?

- nie wiem, Karolina jakąś wojnę wczoraj robiła, chciała wracać do domu na nogach, później taksówką. A jak się dała już namówić by zostać do rana to i tak zarządzała by ją odwiózł do domu skoro ją zabrał.

Ja się wyspałam, reszta pewnie jeszcze w łóżkach odsypia wczorajszy wieczór. Karol nie pił za dużo więc tak jak ja był na nogach, zjedliśmy razem śniadanie po czym zrobiłam kawę i poszłam do Pawła.

- hej, żyjesz?

- cześć skarbie, a ledwo co.

- przyniosłam ci kawę

-od kawy wolę ciebie -Pociągnął mnie za rękę i posadził sobie na kolanie. Pocałował moje ramię - chyba wczoraj przeholowałem.

- skoro mnie nie pilnowałeś -powiedziałam to w złości i chciałam wstać z jego kolan, ale on mnie przytrzymał.

- a to ciebie trzeba pilnować? Nie wiedziałem, że spotykam się z małą dziewczynką - powiedział to niby z uśmiechem na ustach, ale tak dobitnie że nie chciałam z nim w tym momencie rozmawiać.

- puść mnie ! - krzyknęłam i wyrwałam się z jego uścisku, zaczęłam iść w stronę polany, chciałam być sama.

- gdzie idziesz? -usłyszałam glos Pawła

- a co ciebie to obchodzi? Przecież nie jestem małą dziewczynką i nie musisz mnie niańczyć.

- przestań stroić fochy

- jeszcze nie zaczęłam ich stroić. A skoro tak ci źle to mnie zostaw.

-Paula o czym ty mówisz?

- jak to o czym? Dobrze się było upić? Nawet nie wiesz co się ze mną działo.

-co się takiego działo, że zachowujesz się jak dziecko?

- ja zachowuję się jak dziecko? A wiesz co, pocałuj ty mnie w dupe. -odwróciłam się na pięcie i szłam prosto przed siebie.  
Byłam tak wściekła, że nie miałam ochoty już z nim rozmawiać. W głowie miałam jeszcze większy młyn, kto był wczoraj i dzisiaj w moim lózku. Czy to był Łukasz? Przecież doskonale by wiedział, że dowiem się o tym że Paweł spał pod altaną. Matko, czy ze mną jest coś nie tak? Między mną, a Pawłem było wszystko dobrze i nagle sie pokłóciliśmy i to z mojej winy. Ale zdenerwował mnie tym co powiedział o małej dziewczynce, kurczę wystarczyło tylko że się napił więcej alkoholu i miał mnie gdzieś.


Spacerowałam tak przed siebie już dobrą godzinę w około były same łąki, pogoda była bardzo ładna postanowiłam położyć się na trawie i odpocząć. Oglądałam obłoki sunące po niebie, trawa pięknie pachniała, słychać było szum liści i szelest, gdzieś w oddali śpiewały ptaki, zamknęłam oczy i słuchałam głosu natury. Tak bardzo chciałam by w tym momencie był obok mnie facet którego kocham. Tylko który to? Dlaczego to takie trudne. Gdybym miała teraz powiedzieć o kim myślę, jaki facet zaprząta mi teraz myśli to w chwili obecnej jest to Łukasz. Tylko czy jest ro spowodowane tym że najprawdopodobniej spędziłam w jego ramionach noc, czy przez to że pokłóciłam się z Pawłem?

A może w moich myślach nie ma teraz Pawła bo jestem na niego zła, za jego słowa i szukam odskoczni i wiem że co bym nie zrobiła Łukasz na mnie czeka i dalej chce ze mną być.

A może zerwać kontakt z jednym i z drugim, poprosić ich o czas. Nie wiem jestem rozdarta, Karol jest mało obiektywny, powie mi żebym wróciła do Łukasza jestem o tym przekonana w 100%. A może jednak zapytać go o radę? W końcu to mój brat i najbliższa mi osoba, której mogę się zwierzyć.

O wilku mowa, właśnie dzwonił mi telefon. Popatrzyłam na ekran Karo.

-tak?
- Paula, gdzie jesteś?
- leżę na polanie
-na jakiej polanie?
-nie wiem szłam przed siebie i tu mi się spodobało i leżę.
- wszystko w porządku?
- Nie będę cię okłamywać nie, nie jest w porządku.  
-chodzi o Pawła?
- też
- chcesz porozmawiać?
-tak, ale może nie przez telefon.
-wróć to porozmawiamy
- porozmawiamy w domu, dobrze?
-dobra, to wracaj do nas.
- yhym Pa

Poleżałam tak jeszcze z dziesięć minut i postanowiłam wracać, a tak na prawdę miałam ochotę wrócić już do domu, a nie do tej altany.

***
Gdy wchodziłam na obiekt widziałam z daleka jak wszyscy siedzą w altanie, wolne miejsce było pomiędzy Pawłem a Karolem. Dziękowałam za to bogu, bo miałam oparcie w bracie. Usiadłam pomiędzy nimi.
- wszystko dobrze?  
-tak, tylko mnie głowa boli. Mógłbyś mi przepłukać rany ? - Paweł popatrzył na mnie, jakby nie wiedział o co chodzi. Pewnie miał ważniejsze rzeczy na głowie niż niańczenie mnie.
- może ja to zrobię, w samochodzie mam apteczkę? - Paweł się wtrącił
- to chodź - wstaliśmy od stolika i poszliśmy w stronę samochodu, nie patrzyłam na niego tylko pod nogi, nie wiedziałam od czego mam zacząć tą rozmowę. I nie musiałam, bo on zaczął.
- możemy porozmawiać na spokojnie, bez kłótni?
- próbuj, tylko z małym dzieckiem poważna rozmowa może ci nie wyjść.
- Paula, nie chce się z tobą kłócić
- dziwne, bo to moja ulubiona rozrywka
- co ci się stało ?
- nic
- dóbr pokaż to ci przemyję.
w trakcie obmywania przez niego moich rąk wzięłam się na odwagę i rozpoczęłam rozmowę.
- słuchaj, chcę abyśmy dali sobie czas. Uraziłeś mnie swoimi słowami i wczorajszymi czynami  
- przepraszam cię, nie chcę abyśmy się rozstali.
- ale ja potrzebuję czasu na przemyślenie wszystkiego
-jesteś tego pewna?
-tak jestem, daj mi czas  
- dam ci, ile go potrzebujesz?
- tydzień, dwa. Mam w głowie burzę i muszę ją jakoś przetrwać.
- to on, prawda? To przez niego.
- nie wiem co ci mam odpowiedzieć
- prawdę, tylko tego chcę
- no właśnie sama nie wiem co czuję i potrzebuję na to czasu.
- auć, zabolało
- przykro mi... cdn





Co powinna zrobić Paulina? Czy dobrze robi?
Czekam na wasze komentarze z opinią.
Miłego dnia Wam życzę :)

Pina

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1495 słów i 7624 znaków.

18 komentarzy

 
  • Użytkownik Mentos

    czy ona jest jakaś nawiedzona? sama się uwaliła a do niego ma pretensje i jeszcze prosi go o czas . No sorry on mial racje ze co małą dziewczynką jest ze nie potrafi sie sobą zajac? Jeszcze pierdzieli jakies kocopoly ze kocha Lukasza weeeeź zdecyduj się którego chcesz ;---; Widać ze Paweł ja serio kocha, stara się wiecznie ja gdzieś zabiera, ma ciężką pracę więc jak raz się napije to nic sie nie stanie jezu. A ta zamiast zostać przy Pawle to już szuka wrazen po nocach ;--;

    24 lip 2016

  • Użytkownik Pina

    @Mentos dziękuję za wypowiedź  :kiss:

    24 lip 2016

  • Użytkownik Dreaming

    Czekam na część kolejną ;)

    29 cze 2016

  • Użytkownik kaasivv

    Gdyby naprawdę kochała Łukasza, to nie czulaby czegoś więcej do Pawła ;-) więc jednak kibicuje związkowi z Pawlem ;-)  pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy ;*

    22 cze 2016

  • Użytkownik Pina

    Wiem ~Dreaming, ale musisz dać mi trochę czasu, bym napisała coś z sensem  ;)

    21 cze 2016

  • Użytkownik Dreaming

    @Pina Dobrze  :cool:

    22 cze 2016

  • Użytkownik Dreaming

    Czekam na następną

    21 cze 2016

  • Użytkownik Dreaming

    Moim zdaniem Paula bardziej kocha Łukasza ale ją zdradzał więc powinna być z Pawłem bo on ją bardzo kocha. Czekam na następną część  ;)

    20 cze 2016

  • Użytkownik Pina

    Kolejna cześć bedzie napisana pod wpływem mojego humoru bądź pod wpływem jakiegoś bodźca który wpłynie na dalsze losy. Tak więc nie mówię że będzie z Łukaszem, ani nie mówię że będzie z Pawłem bo sama teraz nie wiem. DLATEGO W DALSZYM CIĄGU PROSZĘ O TO BY WYPOWIEDZIAŁO SIĘ JAK NAJWIĘCEJ OSÓB KTÓRE CZYTAJĄ MOJE OPOWIADANIE. BYŁABYM WAM BARDZO WDZIĘCZNA. BUZIAKI  :kiss:

    19 cze 2016

  • Użytkownik A

    @Pina  jak wróci do Łukasza  to będzie porażka! Po tym wszystkim..no weź tego nie rób pomyśl czy ty byłeś vwrocila do byłego po takiej akcji jak ta noc w domku? On jest niepoważny!A Paweł świetnie pasuję  do Pauli...ehh...

    20 cze 2016

  • Użytkownik Dreaming

    Wiedziałam, że tak będzie przecież to wiadome, że Paula będzie z Łukaszem. Biedny Paweł on ją kocha.... Czekam na następną część :bravo:

    19 cze 2016

  • Użytkownik Pina

    Teraz nie wiem co mam robić, zszokowały mnie wasze wypowiedzi :sciana: Zastanawiam się nad kolejną częścią  :redface:

    19 cze 2016

  • Użytkownik A

    Łukasz zachował się hamsko wiedział że Paula jest z Pawlem a mimo to wlazł jej do łóżka?! Miał juz swoja szanse i ją stracił . Paula musi być z Pawłem  !!! Oni się kochają przeciez a kłótnie są  w każdym związku  i go spajają.

    18 cze 2016

  • Użytkownik mysza

    Na pewno nie Łukasz.

    18 cze 2016

  • Użytkownik niezgodna

    chcę by była z Pawłem... boskie :kiss:

    17 cze 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    Chciałabym żeby Paula była z Pawłem :* czekam już na kolejną kiedy mogę się jej spodziewać:)

    17 cze 2016

  • Użytkownik Lili797

    Chciałabym aby Paula była z Pawłem

    17 cze 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    Musi być z Pawłem!

    17 cze 2016

  • Użytkownik majli

    Oczywiście, że dobrze robi. Szkoda mi trochę Pawła, ale od początku tego opowiadania było dla mnie logiczne, że Paulina będzie z Łukaszem. :rotfl:

    17 cze 2016