Chyba tak, ale się boję ... cz.20

- Paulina ja... Przepraszam
- ciii - położyłam mu palec na ustach - nie przepraszaj
Uśmiechnął się i zbliżył swoje usta do moich łącząc w pocałunku. Teraz całowaliśmy się mniej skrępowani ta sytuacją, całował moje usta, nosek, policzki...
- dziwne, smakujesz tak cynamonem
- rzeczywiście dziwne, bo przed chwilą jedliśmy kurczaka i piliśmy wino
- ale tak smakujesz
- podoba ci się ten smak?
- nie wiem muszę jeszcze raz spróbować
- ej - zaczęliśmy się śmiać - przynieś te dokumenty, bo jakiś rozkojarzony jesteś.
- dobra już idę - szedł do przedpokoju, ja przyglądałam mu się, by zapamiętać jak wygląda. - trzymaj - podał mi teczkę.
- kogo poszukujesz?
-Kierownika działu.
- i rozumiem, że ma być najlepszy?
- taki by się przydał
Przeglądałam, segregowałam i z całego stosu wybrałam 5 cv, które wydawały mi się być najlepsze. I podałam Pawłowi, on w zamian podał mi lampkę z winem.
- dlaczego wybrałaś akurat te osoby?  
- wydaje mi się, że będą odpowiednie. Doświadczenia w twojej branży nie ma nikt, wszyscy mają wyższe wykształcenie ale ci mają po dwa kierunki, biegle posługują się językiem obcym i mają rodziny.

- co ma do tego rodzina?
- według mnie będą chcieli się sprawdzać w powierzonych im zadaniach, potrzebują tej pracy by zapewnić rodzinie bezpieczeństwo finansowe. Tak wiec, będą chcieli jak najdłużej u ciebie pracować, tym bardziej że im są starsi tym trudniej będzie im znaleźć pracę z możliwością awansu. A jeżeli mają dzieci to jest to jeszcze lepsze, bo zwolnienia chorobowe z powodu ciąży i urlopy macierzyńskie nie będą im potrzebne. A ty zaoszczędzasz tym sposobem
- o tym nie pomyślałem. Kobiety to jednak mają nosa. Hehe  
- będziesz dziękował jak rzeczywiście będą dobrzy. Zawszę mogę się mylić.
-Jakoś mam dobre przeczucie, że podzielam twoje zdanie. Przekaże te cv Kaśce i niech zaprasza na rozmowę.
- teraz?  
- wystarczy już tej pracy w domu, jutro rano powiem. A teraz może jakiś film?
- byle nie był to horror
- nie lubisz horrorów?
- boję się później i śnią mi się w nocy koszmary
- dobra to wybierz coś, a ja pójdę po deser
- nie przypominam sobie myśmy coś na deser kupowali
- mam nadzieję, że lubisz lody?
- uwielbiam
Pawel przyniósł lody o smaku toffi z sosem tego samego smaku. Po czym wrócił się po solniczkę.
- po co ci sól? - nie ukrywam byłam zdziwiona, a jeszcze bardziej tym że posolił lody.
- jadłem na mieście takie lody toffi z solą. Naprawdę dobre, spróbuj.
- brzmi ohydnie, ale spróbuję - wzięłam łyżeczkę, nabrałam lody i posoliłam. W glowie miałam burze hehe - dziwne ale rzeczywiście ciekawy smak
- mówiłem. Mogę cię o coś zapytać?
- pytaj, najwyżej nie odpowiem?byłam ciekawa o co chce mnie zapytać, a zarazem trochę przestraszona.
- ten chłopak, który był pod uczelnią to- przerwałam mu
- byliśmy razem, dla mnie to skończony temat.
-często cię nachodzi?
- ciężko byłoby gdybym go nie widziała.
- czego tak mówisz?
- jest przyjacielem mojego brata, wiec dosyć często go widuje  
-nie chcesz do niego wrócić?
-gdybym chciała to bylibyśmy razem, ale ja nie mam siły
-co masz na myśli?
- nie chcę aby łączyło mnie z nim cos więcej niż tylko stosunki koleżeńskie. Zawiodłam się na nim, okłamał mnie a ja tego nie lubię. A ty miałeś kogoś ostatnio?
- miałem, ale nie mogę tego nazwać związkiem a raczej przelotną znajomością.
- yhym - umilkłam, czyżbym ja również miała być taką przelotną znajomością? Od razu w glowie pojawiło się takie pytanie
- proszę nie myśl tak
- ale, ja nic nie powiedziałam
- wydaje mi się że pomyślałaś. Nie chcę cię wykorzystać, chcę spróbować. A ty chcesz?
- gdybym nie chciała, to nie dałabym ci dzisiaj posmakować cynamonu - rozbawiło go to co powiedziałam
- czyli mam rozumieć, że moglibyśmy się spotykać nie jako znajomi lecz jako para?
- wydaje mi się, że szukając twojej firmy i ciebie miałam z tyłu głowy... - zaczęłam się jąkać
- że jestem ciacho i mogłabyś mnie zjeść? - przerwał mi i dokończył
-ej, Panie Prezesie czy pan sobie za dużo nie wyobraża?
- nie, zbyt długo czekałem na taką dziewczynę jak ty, by teraz cię puścić.  
Moje serce jakby przyspieszyło, zaraz mi wyskoczy z klatki. Policzki zaczęły mnie piec, a uśmiech mimowolnie wkradł się na moje usta. Siedzieliśmy blisko siebie, Paweł przejechał opuszkami od mojej dłoni, przez ramię, bark ku górze na szyję. Jego oczy wpatrywały się we mnie, moje ciało przeszedł dreszcz, on jest taki pociągający.
- słodko przygryzasz wargę - to ze zdenerwowania, a może z podniecenia? - mogę?- zapytał oblizując seksownie swoje wargi, ja tylko przysunęłam się bliżej. Zamknęłam oczy, czułam jego oddech na moich ustach, przytulił swoje czoło do mojego, dłońmi oplótł moją twarz, jego usta były tak soczyste, całowaliśmy się namiętnie, czułam jak kosmyk włosów opada mi delikatnie na twarz, a on nie odrywając ust ode mnie, opuszkiem palca prawie niewyczuwalnie zakłada mi go za ucho. Nie wiem kiedy przysunęliśmy się tak blisko, że siedziałam u niego na kolanach, a on podtrzymywał mnie za biodro. Jest tak cudownie... Tą magiczną chwilę przerwał nam dźwięk dochodzący z przedpokoju, ktoś pukał do drzwi.
- ktoś puka do drzwi - powiedziałam, wyrywając się delikatnie z transu
- dziwne, o tej godzinie - widać że chłopak był zdziwiony
- o boże jest już po północy. Muszę się zbierać.
Paweł nie zwracał uwagi na to że ktoś teraz pukał do drzwi, wsłuchiwał się w to co ja mówię. Patrzył jak zaczęłam się poprawiać.
- co ty robisz? Miałaś zostać.  
-nic takiego nie mówiłam, że zostanę.
- wypiłem wino, nie będę mógł cię odwieźć do domu.
- ale ja chciałam byś się ze mną napił. Zadzwonie po taksówkę, a ty idź otworzyć te drzwi.  
Byłam ciekawa kto o tej porze zaszczyca go swoją obecnością, miedzy czasie gdy on otwierał drzwi ja wezwałam taksówkę.
Dobiegała do mnie rozmowa - część, co ty tu robisz o tej godzinie? po tonie Pawła stwierdziłam że był zły... Cdn



...............................
Przepraszam kochani, ze takie krótkie. Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie :) Miłego słonecznego dnia wam życzę:* i czekam na wasze opinie :)


KOCHANI Zapraszam Was do przeczytania kolejnej części już w czwartek. Wasze komentarze tak mnie zmobilizowały, że czesc 21 jest w przygotowaniu Pozdrawiam:) Pina

Pina

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1238 słów i 6554 znaków, zaktualizowała 5 kwi 2016.

10 komentarze

 
  • Pina

    KOCHANI :kiss:Zapraszam Was do przeczytania kolejnej części już w czwartek.  :) Wasze komentarze tak mnie zmobilizowały, że czesc 21 jest w przygotowaniu  ;) Pozdrawiam Pina

    5 kwi 2016

  • mariplosa

    @Pina  super :)

    6 kwi 2016

  • mariplosa

    Przeczytałam wszystko  :) i zakochałam sie w tym opowiadaniu:) Pewnie teraz przyjdzie poczekać na następna część ale wiem że warto :)  
    Bardzo mnie ciekawi kto odwiedza Pawła o tej porze,skoro wyglądał na złego to przychodzi mi na myśl tylko  kobieta...  
    Niecierpliwie czekam na cd.
    Pozdrawiam ciepło :) :*

    5 kwi 2016

  • Pina

    @mariplosa dziękuję za wypowiedź. Miło słyszeć że się podoba  ;) pozdrawiam   :kiss:

    5 kwi 2016

  • Natalia0026

    Teraz powiem coś co pewnie wielu się nie spodoba ;p Ale ten Paweł wydaje mi się za idealny , przez co jakoś nie mam do niego zaufania , Łukasz może i popełnił parę błędów ale był przy najmniej autentyczny. Zdecydowanie wolałabym widziec ją z Łukaszem .

    4 kwi 2016

  • Pina

    @Natalia0026 dziękuję za wypowiedź  :kiss:

    4 kwi 2016

  • mariplosa

    @Natalia0026 wiesz dokladnie to samo pomyślałam:) tylko teraz się zastanawiam komu otworzył  drzwi? Może jakaś jego wielbicielka hmm co do Łukasza  tez mi go szkoda ale raczej juz za późno by to naprawić chociaż jak to w życiu...nigdy nic nie wiadomo ;)

    5 kwi 2016

  • Pina

    @mariplosa  :)

    5 kwi 2016

  • Tosia12283

    Super ;)

    4 kwi 2016

  • Pina

    @Tosia12283  :)

    4 kwi 2016

  • elizaa

    Cudowneee *-* <3

    3 kwi 2016

  • Pina

    @elizaa  :kiss:

    3 kwi 2016

  • pis

    Słodkie,  piękne zajebistego

    3 kwi 2016

  • Pina

    @pis  :yahoo:

    3 kwi 2016

  • Pina

    Jeżeli macie jakieś sugestie co do historii bohaterów lub widzicie to trochę inaczej. Podzielcie się waszymi myślami  :) może coś wykorzystam lub dodam wątek  <3

    3 kwi 2016

  • majli

    @Pina  Jest w którymś rozdziale opis Pawła? Jak tak, to w którym? :P

    3 kwi 2016

  • Pina

    @majli jest , lecz tylko w jednym zdaniu  :) opiszę go dokładniej w następnej części  :kiss:

    3 kwi 2016

  • ell

    podoba mi się już ta para :*  widać ze to chyba nie bedzie tylko znajomosc

    3 kwi 2016

  • Pina

    @ell  <3

    3 kwi 2016

  • Misiaa14

    Kocham ♡♡♡

    3 kwi 2016

  • Pina

    @Misiaa14  <3

    3 kwi 2016

  • majli

    Hmmm.. Czyżby to jakaś jego eks go odwiedziła? A może ta jego przelotna znajomość nie była taka przelotna? Są jeszcze inne opcje, dlatego czekam na kolejny rozdział, który rozwieje moje wątpliwości.
    A i jeszcze mam małe pytanko. Łukasz coś jeszcze namiesza? :devil:  :rotfl:

    3 kwi 2016

  • Pina

    @majli nic nie będę zdradzać. Ale wasze propozycje co do kolejnych części chętnie usłyszę.  :)

    3 kwi 2016