Siedzą, jedzą, piją i śmieją się. Solenizant otwiera kolejną butelkę wódki. Wie, że nie powinien, jest pijany, ale przez to przestaje myśleć. Polewa. Piją jego zdrowie. Następna kolejka. Piją. Goście zaczynają się nudzić. Jeden wpada na pomysł, aby zrobić coś "śmiesznego”...
Wyrzucają z dziesiątego piętra krzesło. Śmieją się.
Piją dalej. Solenizant ledwo trzyma się na nogach, ale usiłuje się trzymać. Goście nadal się nudzą...
Wyrzucają z dziesiątego piętra telewizor. Śmieją się.
Jest wesoło. Solenizant bawi się w najlepsze. To nic, że stracił krzesło, kupi nowe, nic że stracił telewizor, kupi nowy. Goście nadal się nudzą...
Wyrzucają z dziesiątego piętra Solenizanta. Śmieją się.
Solenizant leci i śmieje się. Jutro się obudzi i będzie jak zawsze. Uderza o ziemię.
Nie budzi się. Goście śmieją się i bawią dalej.
1 komentarz
violet
Masz pomysły!
TeodorMaj
@violet