Nic nie pamiętam #272
Alek, nie był przekonany czy to dobry pomysł skoro dziewczyna jest tak rozkojarzona to zapewne ciężko jej będzie skupić się na rozmowie. Postanowił jednak, że zostanie w ...
Alek, nie był przekonany czy to dobry pomysł skoro dziewczyna jest tak rozkojarzona to zapewne ciężko jej będzie skupić się na rozmowie. Postanowił jednak, że zostanie w ...
Nazajutrz Milena nie pozwoliła zbyt długo rozmyślać Nadziei, jak z pożytkować ów dzień. - Moja kochana - zaczęła gdy dziewczyna tylko wyszła z łazienki. - Ja jadę ...
- To matka uchyliła furtkę dla roli kobiety, w tym wypadku dla mnie - odpowiedziała Patrycja. - Tą właśnie szczerością przekonał mnie do siebie. Mianowicie, przyznał ...
- Nie ukrywam, że marzyło mi się by piąć się po tej gałęzi w jeszcze dalszy okres dziejów - rozłożył ręce. - Ale jak widzisz na tym schemacie, tylko tyle jest mi ...
Po tym zachwycie, pan Hipolit Rusałko - jak się przedstawił - wprowadził do wnętrza kamienicy. - Tu proszę państwa był salon kawowy. Pan wojewoda odpoczywał wraz z żoną ...
Przed wieloma laty stałem na dziedzińcu pewnego starego, zmurszałego budynku, który wielu nazywa "świątynią sztuki". Tak... Teatr Wielki. Wielki moloch ...
Nadzieja pomyślała, że ten facet to szczęściarz. Wie nie tylko kim są jego rodzice, ale ma świadomość kim byli przodkowie. A ona? Nie wie nawet jak ma na imię ...
Moduski, mimo, że na co dzień ma do czynienia z wyznaniami, tym razem był jednak zaskoczony. I to nie tylko z powodu scenerii, jaką gwarantowała restauracja. - Mam już ...
Wspomnienia przetrawionych przez czas pradawnych lat młodości najczęściej przychodzą w odwiedziny, gdy nie mam ich czym poczęstować. I do tego zjawiają się zawsze bez ...
Czterdzieści sześć lata wcześniej. Obserwował z daleka swoje dzieło. Czy żałował? Nigdy. Ludzie krzyczeli, w koło leżały częściowo rozczłonkowane ciała. Kawiarnia ...
– Już – rzekłem. Aisha podsunęła stołeczek, usiadła, wzięła gąbkę i zaczęła myć mi barki. Omijała z ostrożnością ranę. – Jestem bardzo szczęśliwy, że ...
Spośród zabitych wymieniono tylko nazwiska Kitaru i jego prawej ręki, Tomine Saro. Wiadomości dociekały, kto mógłby być powodem ataku. Na szczęście nie mieli pojęcia ...
Poszliśmy w kierunku sieci kiosków z jedzeniem. Nie było tu jedzenia najlepszej klasy, ale jeden raz na jakiś czas mogliśmy zjeść na mieście. Czułem się spełniony i ...