Obyczajowe - str 63

  • Nic nie pamiętam #158

    Pod narzutą była klatka a w niej znajdował się kanarek. Lekarka, widziała już oczyma wyobraźni jak to maleństwo budzi ją o nieprzyzwoitej godzinie. Na szczęście w tą ...

  • Zapach czasów minionych

    Wspomnienia przetrawionych przez czas pradawnych lat młodości najczęściej przychodzą w odwiedziny, gdy nie mam ich czym poczęstować. I do tego zjawiają się zawsze bez ...

  • Nic nie pamiętam #157

    - Pani doktor, mam dla pani prezent i wiadomość. Od czego mam zacząć? Patrycja spojrzała na coś, co było przykryte seledynowa narzutą i nie musiała pytać, co to jest. A ...

  • Nic nie pamiętam #162

    Po takim początku, Patrycja, nie miała obiekcji by zostawiać Nadzieję w czterech ścianach. Tym bardziej, że ta rozmiłowała się w sztuce kulinarnej - Wiesz, co Pati, ja ...

  • Nic nie pamiętam #272

    Alek, nie był przekonany czy to dobry pomysł skoro dziewczyna jest tak rozkojarzona to zapewne ciężko jej będzie skupić się na rozmowie. Postanowił jednak, że zostanie w ...

  • Nic nie pamiętam #285

    Nazajutrz Milena nie pozwoliła zbyt długo rozmyślać Nadziei, jak z pożytkować ów dzień. - Moja kochana - zaczęła gdy dziewczyna tylko wyszła z łazienki. - Ja jadę ...

  • Nic nie pamiętam #275

    - Nie ukrywam, że marzyło mi się by piąć się po tej gałęzi w jeszcze dalszy okres dziejów - rozłożył ręce. - Ale jak widzisz na tym schemacie, tylko tyle jest mi ...

  • Nic nie pamiętam #292

    Po tym zachwycie, pan Hipolit Rusałko - jak się przedstawił - wprowadził do wnętrza kamienicy. - Tu proszę państwa był salon kawowy. Pan wojewoda odpoczywał wraz z żoną ...

  • Dotyk Biesa 1/2

    Przed wieloma laty stałem na dziedzińcu pewnego starego, zmurszałego budynku, który wielu nazywa "świątynią sztuki". Tak... Teatr Wielki. Wielki moloch ...

  • Nic nie pamiętam #273

    Nadzieja pomyślała, że ten facet to szczęściarz. Wie nie tylko kim są jego rodzice, ale ma świadomość kim byli przodkowie. A ona? Nie wie nawet jak ma na imię ...

  • Nic nie pamiętam #218

    Moduski, mimo, że na co dzień ma do czynienia z wyznaniami, tym razem był jednak zaskoczony. I to nie tylko z powodu scenerii, jaką gwarantowała restauracja. - Mam już ...

  • Deszcz cz 2

    – Już – rzekłem. Aisha podsunęła stołeczek, usiadła, wzięła gąbkę i zaczęła myć mi barki. Omijała z ostrożnością ranę. – Jestem bardzo szczęśliwy, że ...

  • Deszcz cz 3

    Czterdzieści sześć lata wcześniej. Obserwował z daleka swoje dzieło. Czy żałował? Nigdy. Ludzie krzyczeli, w koło leżały częściowo rozczłonkowane ciała. Kawiarnia ...

  • Deszcz cz 5

    Spośród zabitych wymieniono tylko nazwiska Kitaru i jego prawej ręki, Tomine Saro. Wiadomości dociekały, kto mógłby być powodem ataku. Na szczęście nie mieli pojęcia ...