Nic nie pamiętam #236
- Wiesz jak to jest w takich sytuacjach. Człowiek nie myśli racjonalnie - usprawiedliwiała się lekarka. - Zamiast nawtykać mu, przedstawić zarzuty i zostawić z wyrzutami ...
- Wiesz jak to jest w takich sytuacjach. Człowiek nie myśli racjonalnie - usprawiedliwiała się lekarka. - Zamiast nawtykać mu, przedstawić zarzuty i zostawić z wyrzutami ...
- Jak ja mogłabym usiedzieć w domu, kiedy moja nowa koleżanka ma wyjść pospacerować przy szpitalu. Młoda kobieta odstawiła talerz i przymrużyła oczy. - Pozwolą mi na ...
Milena od rana wrocila do formy, po jej nostalgi nie został nawet cien. Ucieszylo to młodszą z kobiet bo mogła w spokoju udać się na zaplanowany spacer połączony z ...
- Nigdy nie zapraszałam go do siebie - Patrycja uniosła ramiona. - Zresztą, nie zauważyłam by to mu przeszkadzało. Uznałam, że przyjął moją strategię i chce by to ...
- Już, tak nagle? - Nadzieja, nie kryła rozczarowania. Mężczyzna wziął głęboki oddech. - Ja wiem, że mam rubaszny sposób bycia dlatego jestem przyzwyczajony do tego, że ...
Dziewczyna nie mogła uwierzyć, że po raz pierwszy od dłuższego czasu zapomniała o swym losie. Rozmawiając z Alkiem naprawdę słuchała z zainteresowaniem i ciekawością ...
O ile jeszcze wspólny obiad z nieznanym mężczyzną u Nadziei, nie wzbudził zaskoczenia. W końcu Milena dała się już poznać z niekonwencjonalnych decyzji. O tyle jej ...
Na szczęście Milena nie poszła na całość i nie starała się pokazać za wszelką cenę jak bardzo przypadł jej do gustu Alek. Obiad minął w wyśmienitej atmosferze i jak ...
Skwer był pięknie utrzymany, w takich miejscach jak szpital powinno być kolorowo, powinno być zielono, pachnąco, kwitnąco, by koić wzrok, odwracać uwagę od tego, co ...
W noc poprzedzającą wyjazd spędziły prawie bezsennie. Naszło je na wspominanie ostatnich tygodni, co w konsekwencji zaowocowało zapewnieniami o bliskości. Czyli można by ...
Rozmowa z nauczycielką była właśnie taką jaka się kojarzy uczniom. Dlatego funkcjonariusz przyjął z ulgą jej zakończenie gdy wszedł Gacek by dorzucić swoją wersję ...
Patrycja, odłożyła telefon z odrazą. Powód był oczywisty. Nigdy nie miała przed Hanią tajemnic aż do dziś. - Przepraszam - usłyszała od Moduskiego, który wychylił ...
- Od takiej to wiadomości rozpoczęłam ostatnią niedzielę września - mówiąc te słowa Patrycja przystanęła przed wejściem na swoje podwórko. - Może wejdziesz by ...
- Może po świętach jak będę wracać do Patrycji to pojedziesz ze mną? - zaproponowała Nadzieja, - A wiesz, że to nie głupie. Mogłabym wreszcie wypocząć tak na dobre ...