Obyczajowe - str 56

  • Nic nie pamiętam #192

    Franeczko, zaprowadziła Nadzieje do pokoju, który znajdował się na końcu korytarza. Pod nim znajdowało się patio a za nim kilka rozłożystych drzew. Gdy dziewczyna ...

  • Nic nie pamiętam #104

    Młoda kobieta obudziła się w lepszym nastroju. Nawet pomyślała nad nowym imieniem, które mogłaby przybrać tak na chwilę. Miała oczywiście dylemat z którym podzieliła ...

  • Nic nie pamiętam #197

    W niedzielę, Milena, zaprosiła Nadzieję na popołudniowy spacer po nadmorskich straganach. Wśród drobiazgów o charakterze pamiątkowej z wakacji, barów rybnych i wesołego ...

  • Nic nie pamiętam #77

    Moduski już po chwili wiedział jakim typem kobiety jest Pani Danuta. Jako pedagog nabrała skrzywienia zawodowego i w domu czuła nadal niepohamowaną chęć rządzenia ...

  • Nic nie pamiętam #257

    Była prawie pierwsza w nocy a Milena wciąż świeciła oczyma w ciemności. Przeszłość wraca w najmniej oczekiwanym momencie. Tak często powtarzała Basia, jej teściowa ...

  • Nic nie pamiętam #169

    Lekarka zauważyła, że obydwoje szukają tematu do rozmowy, co oznaczało jakąś konspirację. - Czyżbym weszła w nieodpowiednim momencie - zadała pytanie, zsuwając ...

  • Nic nie pamiętam #172

    Patrycja podniosła płaszcz z oparcia fotela i ruszyła do szafy. Za nim go odwiesiła wpatrywała się w wychodzącego z jej posesji Moduskiego. - Zrobiłam grzybową ...

  • Nic nie pamiętam #242

    - Jestem tam na swoim - tłumaczyła Milena, gestykulując. - Jestem szanowaną w lokalnej społeczności. Znaną. Czyli taki cieplutki grajdołek. Nadzieja uśmiechnęła się bo ...

  • Nic nie pamiętam #196

    Po tej rozmowie w sali bilardowej relacje kobiet jeszcze bardziej się zintensyfikowały. No ale nie mogło być inaczej po takim wyznaniu Nadziei. Milena, która nie zwykła ...

  • Nic nie pamiętam #113

    Patrycja otworzyła drzwi na salę będąc pewną, że dziewczyna leży w pozycji embrionalnej a na twarzy maluje się cierpienie. Ku jej zaskoczeniu pacjentka siedziała na ...

  • Nic nie pamiętam #171

    - Już nie przeszkadzam - jak przystało na oficera śledczego, Moduski wyciągnął prawidłowy wniosek. - Zobaczyłem jak się ma Lucek, mogę spokojnie odejść. - Czyżby pan ...

  • Nic nie pamiętam #186

    Nadzieja stanęła przed bramą wjazdowa na posesję, za którą stało kilka samochodów. Wcisnęła guzik a ta otworzyła się prawie natychmiast bez pytań o powód wizyty. Nim ...

  • Nic nie pamiętam #63

    Mimo tych pochwał ot pobratymcy, Filip nie był z siebie dumny. Wręcz odwrotnie, był świadom, że co jak co ale utrzymanie kontroli nad emocjami jest jego obowiązkiem. Nie ...

  • Nim przyjdzie jutro # 3

    Następnego dnia wypadała sobota, Eli ulubiony dzień, który był właściwie dniem gospodarczym jak zwykła mówić o wczesnych godzinach swego odpoczywania przy pracy. Gdy ...