Nic nie pamiętam #168
Patrycja zjawiła się jak powiedziała i jedyne czym zaskoczyła Nadzieję, to brak zdziwienia na widok Moduskiego. Dziewczyna, mieszkając już prawie miesiąc u lekarki ...
Patrycja zjawiła się jak powiedziała i jedyne czym zaskoczyła Nadzieję, to brak zdziwienia na widok Moduskiego. Dziewczyna, mieszkając już prawie miesiąc u lekarki ...
- Przypominam ci Haniu, że ja już nie jestem twoją pacjentką. - Dokładnie. Tylko jeśli swoich pacjentów traktuję jak dobrych znajomych chcąc dla nich jak najlepiej. To ...
Wronkowska, jako doświadczona pielęgniarka kilkoma frazesami starała się podbudować dziewczynę. - Widziałaś, żeby kiedyś nawet najdrobniejsza rana zabliźniła się w ...
Nadzieja pomyślała, że ten facet to szczęściarz. Wie nie tylko kim są jego rodzice, ale ma świadomość kim byli przodkowie. A ona? Nie wie nawet jak ma na imię ...
Moduskiemu, to wystarczyło. Nie musiał słuchać jak dyżurna duka kolejne monosylaby. Podniosła mu taką informacją wystarczająco ciśnienie. Miał zamiar wrócić do ...
Nadzieja, mimo, ze niewiele pamiętała to miała przeczucie, że to niczego nie zmieni. To bardziej lekarka i komisarz wiązali z tym gościem nadzieję. - On pochodzi z Pomorza ...
…. Aaaa! Moja droga, żebyś ty wiedziała, jakie tam później wypieki były, bowiem na tyłach młyna otworzono piekarnię. -Ja to pamiętam, ja kilkaset metrów dalej ...
- A co ja miałam powiedzieć ? - Fejkiel, zapytała retorycznie. - Byłam w ciężkim szoku. Nie pamiętam jak wyszłam z jego domu. Wróciłam do siebie i nie wiedziałam, co ze ...
Ubierała się tak by wzbudzać respekt. Garsonki, żakiety, plisowane spódnice. Do tego nienaganny makijaż, włosy upięte i nieodzowne okulary. Nie potrzebowała nawet ...
Od dwóch dni, to znaczy od środy, kiedy to Patrycja z uznaniem wypowiedziała się o Marianie Drwiędze, ten nie mógł o tym zapomnieć. I - o ile to było jeszcze możliwe ...
- W dużej mierze uzależniam ten niepokój od pańskiej decyzji. Filip mniej więcej takiej odpowiedzi się spodziewał, dlatego na jednym wydechu udał zaskoczenie. - A tak im ...
- Poświęcać ? - Fejkiel, uniosła głowę do góry. - Jak pan nic nie rozumie, doktorze. Przepraszam, ale ja muszę na chwilę wyjść. - Ale pani doktor, pacjentka! ...
Milena pokazała na skwer by w otoczeniu płaczącej wierzby spocząć i spokojnie opowiedzieć co nieco o swej młodości. - Wiesz - rozłożyła dłonie. - Nie ma się czym ...
- Ani przez chwilę nie czułam względem mnie oczekiwań do wynurzeń - Patrycja, coraz intensywniej gestykulowała. - Wręcz przeciwnie, czasami aż prosiło się by dopytał ...