Nic nie pamiętam #150
Takiego właśnie bodźca potrzebowała Patrycja by wyjść z dzisiejszej apatii. Gdy tylko psycholog przekazał jej wieści o pacjentce, zapewne dopamina osiągnęła prawidłowy ...
Takiego właśnie bodźca potrzebowała Patrycja by wyjść z dzisiejszej apatii. Gdy tylko psycholog przekazał jej wieści o pacjentce, zapewne dopamina osiągnęła prawidłowy ...
Nie małym zmartwieniem dla Nadziei, był brak odwagi by zmierzyć się z prozaizmem. Lekarka podejmowała każdego dnia próbę by zachęcić ją do wyjścia, choćby do ...
Dziewczyna nie wiedziała, czy to sen czy jakiś koszmarny sen. Mimo otwartych oczu wszystko było zamazane jak po gazie pieprzowym. Pielęgniarka wyczuła jej niepewność ...
Patrycja od dawna nie czuła takiej presji w swoim zawodzie, jakiego doświadczała w ostatnich kilku godzinach Stojąc w holu dzielnicowego posterunku policji nie przejmowała ...
Patrycja podniosła płaszcz z oparcia fotela i ruszyła do szafy. Za nim go odwiesiła wpatrywała się w wychodzącego z jej posesji Moduskiego. - Zrobiłam grzybową ...
- Ale mnie nie zwiodą, ja zawsze uważałam, że to ma związek z pannami, które stanowiły zdecydowaną większość widowni. Ela pomyślała, że nic się pod tym względem ...
Spośród zabitych wymieniono tylko nazwiska Kitaru i jego prawej ręki, Tomine Saro. Wiadomości dociekały, kto mógłby być powodem ataku. Na szczęście nie mieli pojęcia ...
Mimo tych pochwał ot pobratymcy, Filip nie był z siebie dumny. Wręcz odwrotnie, był świadom, że co jak co ale utrzymanie kontroli nad emocjami jest jego obowiązkiem. Nie ...
Po porannej kawie przy której rozmowa się nie kleiła, młodsza z kobiet nie wytrzymała i postanowiła zasięgnąć informacji u Mileny, co też się stało w ciągu nocy ...
To nie był dobry dzień dla komisarza. Jeszcze kilkanaście godzin wcześniej po rozmowie z taksówkarzem był pełen werwy. Jak to się mówi poczuł krew ale już po rozmowie z ...
Franeczko, zaprowadziła Nadzieje do pokoju, który znajdował się na końcu korytarza. Pod nim znajdowało się patio a za nim kilka rozłożystych drzew. Gdy dziewczyna ...
Nadzieja stanęła przed bramą wjazdowa na posesję, za którą stało kilka samochodów. Wcisnęła guzik a ta otworzyła się prawie natychmiast bez pytań o powód wizyty. Nim ...
Lekarka przerwała upiększanie swych dłoni, przez myśl jej przeszło, że może rzeczywiście komisarz czegoś się dokopał. - Halo! Jest pan tam? - Tak, jestem - odezwał ...
No wreszcie...wreszcie doszedłem do tych plenerowych ...lubię te poza 4 ścianami, fotografie wśród pól, łąk, kniei, nad morzem, przy zachodzie słońca, jak zanurza się ...
Nadzieja, nie zdążyła jeszcze nacieszyć oko widokiem. który po sam horyzont prezentował swą potęgę gór. Gdy na szybie pojawiły się krople deszczu by już po chwili ...