Obyczajowe - str 58

  • Nim przyjdzie jutro # 8

    - Ale mnie nie zwiodą, ja zawsze uważałam, że to ma związek z pannami, które stanowiły zdecydowaną większość widowni. Ela pomyślała, że nic się pod tym względem ...

  • Nic nie pamiętam #259

    Po porannej kawie przy której rozmowa się nie kleiła, młodsza z kobiet nie wytrzymała i postanowiła zasięgnąć informacji u Mileny, co też się stało w ciągu nocy ...

  • Nic nie pamiętam #287

    Pierwszy dom na płaskim wzniesieniu okazał się chwytem marketingowym. Zdjęcia musiały być podrasowane bo nie sposób było dopasować je do stanu faktycznego. Nie musieli z ...

  • Nic nie pamiętam # 143

    Patrycja wyprostowała swą posturę i zaczęła już pewniejszym tonem. - Tak, dokładnie tak. Dlatego zostawiłam jej dzisiejsze popołudnie na przemyślenia. Nie chciałam jej ...

  • Nic nie pamiętam #266

    - Wierzę, wygląda smakowicie Niestety ja już jestem po śniadaniu tak więc.... - Nadzieja, rozłożyła dłonie w geście bezradności. - A to pech, Niech pani żałuje, jest ...

  • Nic nie pamiętam #137

    - Ja wiem, że jako lekarz ma pani prawo do zachowania tajemnicy lekarskiej - Filip podniósł dłonie. - Ok, respektuję to. Tylko, że ja mam przeczucie graniczące z ...

  • Nic nie pamiętam #230

    - Dziś już po szkodzie to jestem tego pewna - rozłożyła dłonie. - Chociaż jakbym była jak ty, śledczym, a nie zauroczoną młodą kobietą. To zwróciłabym uwagę na ...

  • Nic nie pamiętam #177

    Patrycja, też była w ciężkim szoku. Grzesiek Naumowicz, to była jej największa zmora w czasie nastoletniego dorastania. Każda z kobiet miała chyba podczas swej edukacji ...

  • Nic nie pamiętam #99

    To nie był dobry dzień dla komisarza. Jeszcze kilkanaście godzin wcześniej po rozmowie z taksówkarzem był pełen werwy. Jak to się mówi poczuł krew ale już po rozmowie z ...

  • Nic nie pamiętam #78

    - Proszę pana, dzwonię by pomóc udzielić informacji i co dostaję za to? - rozłożyła ręce. - Reprymendę. Dlaczego tak późno. No ja się nie dziwię, że ludzie nie ...

  • Nic nie pamiętam #223

    - Mamo! A jak zjemy to możemy iść na trampolinę? Po tym pytaniu przy sąsiednim stoliku rozgorzała sprzeczka dzieci z rodzicami, co przeszkadzało w normalnym prowadzeniu ...

  • Zapisz Nie zapisuj Anuluj

    WSTĘP Nie wiem, czym kieruje się większość piszących, nawet nie wiem, czym mniejszość, ale podejrzewam, że to życie, codzienność napędza tematy. Być może jak w moim ...

  • Nic nie pamiętam #263

    W gospodzie znajdował się oprócz nich jeszcze starszy pan, być może nawet mieszkał gdzieś w pobliżu bo jego strój był przydomowy. Młody mężczyzna usiadł w głębi ...

  • Nic nie pamiętam #228

    Lekarka zmitygowała się. W końcu miała przedstawić człowieka, który sprawił jej ból, a perorowała jak zakochana nastolatka po randce marzeń. - Trochę mnie poniosło ...